Tak otyłość wpływa na organizm. Endokrynolog o skutkach epidemii dzisiejszych czasów i terapii nowymi lekami, które są dostępne w Polsce

Anna Rokicka-Żuk
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Efekt jojo to zaostrzenie choroby otyłościowej – mówi endokrynolog prof. Wojciecha Bik, nazywając ją matką wszystkich chorób. Z powodu skutków otyłości cierpi niestety cały organizm, a zwłaszcza serce, wątroba i nerki. Leczenie tego problemu jest już jednak dobrze znane i ustandaryzowane. Zobacz, co mówi specjalista o konsekwencjach otyłości i skutecznych opcjach leczenia w Polsce.

Dziewięć milionów – tyle osób w Polsce cierpi już na chorobę otyłościową, jak wynika z kontroli NIK „Profilaktyka i leczenie otyłości u osób dorosłych”, przeprowadzonej w latach 2020-2022. Tymczasem choroby związane z otyłością skracają życie średnio o 4 lata, co pokazały analizy OECD. O wpływie tej epidemii na zdrowie mówi prof. Wojciech Bik, endokrynolog, zastępcą dyrektora ds. naukowych i dydaktycznych Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie, kierownikiem Zakładu Neuroendokrynologii Klinicznej CMKP, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Neuroendokrynologii i przewodniczący Sekcji Badań Podstawowych Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości.

Młoda otyła kobieta zmęczona w stroju sportowym w terenie
Odchudzanie przy otyłości trzeba skonsultować ze specjalistami w zakresie diety, ale także ruchu. W początkowym okresie terapii nie każda forma aktywności jest korzystna dla układu krążenia i stawów Sanja Radin/Getty Images

Dlaczego otyłość to poważna choroba, a nie tylko problem estetyczny?
Prof. Wojciech Bik: O tym, że otyłość, a w zasadzie choroba otyłościowa, bo takiego określenia powinno się używać, jest poważną, przewlekłą chorobą, wiemy już od dawna. Obecnie szacuje się, że na świecie otyłość rozpoznawana jest u ok. 650 milionów ludzi, a otyłość i nadwaga dotyczyć może nawet ok. 2 miliardów osób. Tak więc możemy mówić o epidemii tej choroby. Otyłość jako choroba przewlekła cechuje się zaostrzeniami, które poprzednio określane były jako efekt jojo.

Tkanka tłuszczowa jest nie tylko magazynem energetycznym ustroju, ale także narządem wydzielania wewnętrznego, tak jak tarczyca czy nadnercza. Tkanka tłuszczowa wydziela także peptydy, które wpływają na funkcjonowanie organizmu. Dlatego też nadmiar zgromadzonej tkanki tłuszczowej jest nie tylko problemem estetycznym, ale powoduje szereg zaburzeń metabolicznych. W konsekwencji prowadzić może do rozwoju szeregu chorób, m.in. schorzeń układu sercowo-naczyniowego w tym zawałów serca, udarów mózgu, nadciśnienia tętniczego, cukrzycy typu 2, zwiększonego ryzyka powikłań zatorowo-zakrzepowych czy powikłań ze strony układu kostno-stawowego. Choroba otyłościowa ma także negatywny wpływ na płodność zarówno kobiet, jak i mężczyzn.

Zobacz: Leczenie otyłości na NFZ w 2024 r.

Możemy zatem powiedzieć, że choroba otyłościowa jest matką wszystkich chorób. Okazuje się, że otyłość i nadwaga wpływa również niekorzystnie na choroby autoimmunologiczne skóry, takie jak łuszczyca, zwiększając ryzyko ciężkiego jej przebiegu. Otyłość i cukrzyca typu 2 są istotnymi czynnikami ryzyka zachorowania na chorobę Alzheimera lub inne postaci zespołów otępiennych.

Jak otyłość wpływa na serce, nerki i wątrobę?
Zważywszy na to, że choroba otyłościowa nie pojawia się z dnia na dzień, tylko jest to proces trwający latami, doprowadza do uszkodzenia wielu narządów, np.: serca, nerek czy wątroby. Jeśli uszkodzenie narządów jest na wczesnym etapie, jest potencjalnie odwracalne. Natomiast jeżeli ten proces trwa długo, może dochodzić do nieodwracalnych procesów uszkodzenia narządów i wszystkich konsekwencji z tym związanych. Nieprawidłowa funkcja wątroby i nerek nasila także ryzyko rozwoju powikłań w układzie krążenia.

Od dawna wiemy, że osoby otyłe mają zwiększone ryzyko wystąpienia zawału serca, choroby niedokrwiennej serca, udarów mózgu. Mniej się mówi o stłuszczeniowej chorobie wątroby w przebiegu otyłości. Szacuje się, że u osób z cukrzycą typu 2 stłuszczeniowa choroba wątroby występuje u ok. 70 proc. pacjentów, a u osób z otyłością olbrzymią (BMI powyżej 40 kg/m2) odsetek ten sięga 80-85 proc. Tak więc stłuszczeniowa choroba wątroby stanowi istotny problem diagnostyczny i terapeutyczny. Obecnie wiele towarzystw naukowych w zaleceniach dotyczących leczenia otyłości zwraca uwagę na ten problem.

Zobacz też: Otyłość przez bakterie? Naukowcy odkryli mikroorganizmy, które mogą powodować tycie

Choroba otyłościowa powoduje także stopniowe uszkodzenie funkcji nerek, prowadząc do nefropatii otyłościowej, zwiększającej ryzyko przewlekłej choroby nerek.

Czytaj też: Urodziłeś się w tych latach? Jesteś bardziej narażony na rozwój raka. Zagraża ci 17 rodzajów nowotworów

Należy pamiętać, że otyłość w sposób jednoznaczny związana jest z rozwojem cukrzycy typu 2, której powikłaniami jest m.in.: nefropatia cukrzycowa. Tak więc otyłość może wpływać na ryzyko wystąpienia niewydolności nerek poprzez wiele mechanizmów.

Kiedy możemy sobie poradzić z otyłością odpowiednią dietą i ruchem?
Leczenie zaczynamy od zmiany diety i wprowadzenia wysiłku fizycznego dostosowanego do indywidualnych możliwości pacjenta, czyli modyfikacji stylu życia. Bez modyfikacji stylu życia skuteczność leczenia choroby otyłościowej jest niewielka. Pacjent musi zrozumieć, że trzeba zmienić sposób odżywiania się i przygotowywania posiłków. Powinien pamiętać o tym, że wysiłek, dostosowany do jego możliwości, musi być wykonywany systematycznie. To są stałe, powtarzalne czynności, które pacjent powinien wykonywać do końca życia. Czy słyszała pani o jakimś innym czynniku, który może mieć wpływ na otyłość?

Zobacz także: Odchudzasz się? Do codziennej diety dodaj 2 orzechy. Pomogą schudnąć. Zmniejszą też stan zapalny i poprawią zdrowie jelit

Sen?
Właśnie! Bardzo istotnym czynnikiem ryzyka wystąpienia otyłości jest brak snu lub nieprawidłowy sen. Mamy dużą grupę osób, które są narażone na rozwój choroby otyłościowej: osoby pracujące zmianowo, m.in. pielęgniarki, lekarze, dziennikarze, wojskowi i wszystkie służby pracujące w trybie ciągłym. Pamiętajmy, że sen musi być regeneracyjny. Bardzo istotna jest kwestia higieny snu, chociażby unikanie przed zaśnięciem pracy z komputerem lub niekorzystanie z telefonów komórkowych.

Kiedy warto pójść do specjalisty i do jakiego?
Przede wszystkim należy uświadomić sobie, że lekarze bez względu na posiadaną specjalizację, powinni zwracać uwagę na występowanie nadwagi i otyłości u pacjentów. Szczególnie istotna rola przypada tutaj lekarzom rodzinnym, których zadaniem jest kompleksowa opieka nad pacjentami i podjęcie decyzji, kiedy danego chorego kierować do specjalisty. Warto zaznaczyć fakt, że w obecnym programie specjalizacji z medycyny rodzinnej znajduje się kurs dotyczący otyłości.

Zobacz także: Szansa na nowy lek odchudzający. Przyspiesza spalanie kalorii i zmniejsza apetyt bez skutków ubocznych

Wracając do pytania, kiedy pacjenta kierować do specjalisty, to zależy to od stopnia zaawansowania otyłości oraz związanych z nią powikłań. Bierzemy przede wszystkim pod uwagę dolegliwości i choroby współistniejące z otyłością u konkretnego pacjenta.

Sprawdź też: Ta witamina może obniżyć ciśnienie krwi u osób starszych i otyłych. Duże dawki nie są jednak lepsze od zalecanych

Jeżeli występują powikłania ze strony układu sercowo-naczyniowego, najlepiej zgłosić się do kardiologa. Jeżeli są powikłania związane z zaburzeniami płodności, warto skonsultować się z endokrynologiem lub ginekologiem. W przypadku stwierdzenia stłuszczeniowej choroby wątroby należy rozważyć konsultację gastrologiczną lub endokrynologiczną.

Porozmawiajmy o wpływie nowych leków na leczenie otyłości. Jaka jest ich skuteczność i bezpieczeństwo?
Choroby otyłościowej nie leczymy tylko po to, by zredukować masę ciała, ale przede wszystkim, by zmniejszyć ryzyko powikłań, co wiąże się z długotrwałym utrzymaniem zredukowanej masy ciała i brakiem nawrotów choroby (efektu jojo). Obecnie w zakresie farmakoterapii mamy szereg leków o udowodnionym działaniu w tym zakresie. Jest to grupa leków inkretynowych, takich jak analogii receptora GLP1. Modulują one wydzielanie insuliny oraz hamują uczucie sytości. Dwa najczęściej stosowane preparaty to liraglutyd i semaglutyd. Analogi receptora GLP1 stosujemy nie tylko ze względu na to, że powodują redukcję masy ciała, ale także korzystnie wpływają na zmniejszenie ryzyka powikłań sercowo-naczyniowego u pacjentów otyłych zarówno z cukrzycą, jak i bez cukrzycy (badanie SELECT). Obecnie w Polsce zarejestrowany jest nowy lek z tej grupy tirzepatyd (analog receptora GLP1 i GIP). Pewną niedogodnością dla pacjentów jest to, że leki te podajemy w postaci iniekcji raz dziennie, jak liraglutyd, albo raz w tygodniu, jak semaglutyd czy tirzepatyd.

Czytaj też: „U wielu osób otyłych zbędna będzie operacja bariatryczna”. Diabetolog o tirzepatydie i innych nowych lekach

Na rynku dostępny jest również lek, będący połączeniem bupropionu i naltrexonu, który wpływa na regulację kontroli łaknienia na poziomie centralnego układu nerwowego oraz orlistat będący inhibitorem lipaz wytwarzanych w przewodzie pokarmowym i zmniejszający wchłanianie tłuszczów z jelit.

Czytaj też: Najgorsze mleko do kawy. Ma mnóstwo kalorii, tłuszczu i cukru. Przez nie przytyjesz. Podnosi też poziom glukozy i cholesterolu

Problem związanym z szerokim stosowaniem tych leków u osób mających wskazania medyczne jest między innymi ich wysoka cena. W Polsce niektóre z nich są refundowane dla pacjentów z cukrzycą, ale do uzyskania refundacji trzeba spełniać konkretne kryteria medyczne.

Mamy także do dyspozycji lek, który nie jest przeznaczony do leczenia otyłości, ale zmniejsza insulinooporność, czyli metforminę. Metforminę od wielu lat stosujemy w leczeniu cukrzycy. Lek ten jest refundowany w Polsce m.in. do leczenia chorób, w których występuje insulinooporność, a więc w takich jak otyłość. Moim zdaniem nie jest błędem włączenie metforminy pacjentowi z otyłością i insulinoopornością.

Pamiętajmy, że wszystkie leki stosowane w leczeniu choroby otyłościowej mają swoje wskazania i przeciwskazania, a przy ich stosowaniu mogą występować objawy niepożądane. Dobór odpowiedniego preparatu powinien być zatem indywidualizowany.

Operacja bariatryczna – kiedy trzeba o niej pomyśleć?
Chirurgia bariatryczna zajmuje bardzo ważne miejsce w leczeniu choroby otyłościowej. Najczęściej w Polsce wykonywana jest rękawowa resekcja żołądka, która przynosi bardzo dobre efekty – ale to nie jest gwarantowany efekt do końca życia. Jeśli pacjent nie przestrzega odpowiedniej diety i nie modyfikuje stylu życia, to po kilku latach może wrócić do wyjściowej masy ciała.

Chirurgia bariatryczna jest wskazana u osób, które mają przede wszystkim BMI powyżej 40 kg/m2 oraz z BMI pomiędzy 35-40 kg/m2 z chorobami współistniejącymi takimi jak: nadciśnienie tętnicze, cukrzyca typu 2 lub inne choroby współistniejące z otyłością.

O chirurgii bariatrycznej należy pomyśleć także, jeśli inne metody leczenia nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Na początku zawsze należy zmodyfikować styl życia, w tym zadbać o odpowiednią dietę, wysiłek fizyczny oraz higienę snu. Kolejne etapy leczenia otyłości to farmakoterapia lub operacja bariatryczna. Leczenie choroby otyłościowej zawsze trzeba dobrać indywidualnie do pacjenta.

Rozmawiała: Iga Leszczyńska (PAP)
iga/ mhr/ arz

Dodaj firmę
Logo firmy Narodowy Fundusz Zdrowia Centrala
Warszawa, ul. Rakowiecka 26/30
Autopromocja

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia