Czy nowalijki są zdrowe? Zobacz, kiedy warto je jeść oraz dlaczego pierwsze warzywa mogą nie być bezpieczne dla dzieci i kobiet w ciąży

Anna Rokicka-Żuk
Anna Rokicka-Żuk
Nowalijki najlepiej jeść dopiero wtedy, gdy są to pierwsze warzywa krajowe, a nie – importowane.
Nowalijki najlepiej jeść dopiero wtedy, gdy są to pierwsze warzywa krajowe, a nie – importowane. Emilia_Baczynska/Pexels
Nowalijki to pierwsze wiosenne warzywa, które możemy jeść po zimowej przerwie od świeżych produktów. Pęczki młodej rzodkiewki, szczypiorku czy sałaty zachęcają do kupna, jednak nie zawsze jest to dobry wybór. Warto pamiętać, że nie tylko nie są tak wartościowe, jak produkty rolne w sezonie, ale mogą też zaszkodzić. Wyjaśniamy, dlaczego nowalijki najlepiej jeść z umiarem i kiedy mogą nie być bezpieczne dla zdrowia. Radzimy też, jak dokonywać zdrowszych wyborów młodych warzyw w sklepie czy na straganie.

Spis treści

Czym są nowalijki? Pierwsze wiosenne warzywa to produkty importowane

Nowalijki to warzywa, które ukazują się po raz pierwszy w roku. Są dostępne pod koniec zimy (nawet już w styczniu-lutym jako produkty z importu) oraz wczesną wiosną – do czasu, gdy nie pojawią się w wersji gruntowej.

Do nowalijek należą m.in.:

Właściwe nowalijki, czyli pierwsze warzywa gruntowe, pojawiają się dopiero w maju-czerwcu. Z powodu mniej intensywnej uprawy są bezpieczniejsze do spożycia, zwłaszcza przez alergików, dzieci, kobiety w ciąży czy karmiące.

Chociaż nowalijki są atrakcyjną odmianą po zimowej kuchni, zwykle bardziej cieszą oko niż podniebienie – nie mają bowiem takiego zapachu i smaku, co warzywa w pełni sezonu.

Mimo to warzywa ze szklarni i tak nierzadko mają lepsze walory niż te importowane z dalekich stron w stanie niedojrzałym i zwykle poddawane dojrzewaniu na miejscu. Nie należy się jednak spodziewać, że będą pełne witamin, a zwłaszcza witaminy C. Choć zapewniają już pewne ilości niezbędnych związków, na początku sezonu zwykle nie są one tak wysokie, jak w jego pełni.

Czy nowalijki są zdrowe? Niekoniecznie!

Uprawa nowalijek w szklarniach wymaga intensywnego stosowania nawozów azotowych. Sprawia to, że mają wysoką zawartość ich pozostałości, które są niekorzystne dla zdrowia. W warunkach beztlenowych tj. w szczelnych opakowaniach foliowych z niegroźnych azotanów łatwo ulegają przekształceniu do azotynów. Tak zdarza się też podczas transportu warzyw przy podwyższonej temperaturze. Proces zachodzi ponadto w układzie pokarmowym pod wpływem kwasu solnego w żołądku oraz bakterii zawartych w ślinie i jelitach.

Zobacz: Czy azotyn sodu jest szkodliwy? Sprawdź, w jakich produktach występuje

Najwięcej pozostałości stosowanych związków azotowych występuje w zielonych częściach roślin, a więc m.in. w sałacie i szpinaku, a oprócz tego sporo pobierają korzenie i bulwy (m.in. rzodkiewka, kalarepka). Najmniej zawierają natomiast owoce, do których pod względem botanicznym należy m.in. pomidor, papryka czy bakłażan.

Choć spożywanie azotanów z żywnością może mieć korzystne działanie na organizm, m.in. są one prekursorami tlenku azotu, który rozszerza naczynia krwionośne i ułatwia lepsze dotlenienie tkanek, w nadmiarze związki te szkodzą. Mogą podrażniać błony śluzowe w przewodzie pokarmowym, zaburzać wchłanianie składników odżywczych w jelicie cienkim i przekształcać się we wspomniane azotyny. Te z kolei wchodzą w reakcję z aminokwasami, tworząc rakotwórcze nitrozaminy.

Same azotyny również są niebezpieczne dla zdrowia, ponieważ utleniają żelazo w hemoglobinie zawartej w czerwonych krwinkach, przez co stają się one niezdolne do przenoszenia tlenu. Choroba ta nosi nazwę methemoglobinemii, a jej skutkiem jest niedotlenienie organizmu. Objawy to blady lub siny kolor skóry (sinica, inaczej cyjanoza), czemu w zależności od nasilenia niedotlenienia towarzyszy uczucie zmęczenia, płytki oddech, zamęt w głowie, napady padaczkowe, utrata przytomności, zaburzenia pracy serca, a nawet śmierć. Im mniejszy organizm (np. dziecka), tym toksyczna dawka azotynów jest niższa.

Dlatego pierwsze warzywa w roku powinny być spożywane z umiarem, zwłaszcza w przypadku przewlekłych problemów zdrowotnych, a zwłaszcza dotyczących układu krwiotwórczego, pokarmowego i krążenia.

Zobacz także:

Nowalijki – jak wybierać warzywa ze szklarni?

Wybierając nowalijki, warto unikać tych warzyw, które wykazują oznaki nadmiernego stosowania sztucznych nawozów (m.in. są nienaturalnie wyrośnięte) – oraz tych niezbyt świeże, bo w nich procesy przemian azotanów mogą już być zaawansowane.

Najlepiej szukać okazów, które:

  • są niezbyt duże lub średniej wielkości,
  • są twarde i jędrne na całej powierzchni,
  • mają gładką skórkę,
  • nie ma na nich ciemnych plam i przybarwień,
  • nie mają śladów pleśni,
  • mają niepożółkłe liście (np. rzodkiewki)
  • mają zdrowe łodygi (np. sałaty), czyli nie są one ciemne lub zgniłe,
  • mają naturalny zapach (brak zapachu nowalijek wskazuje na to, że będą niesmaczne).

Czytaj też: Najgorsze dodatki do sałatki. Te produkty zepsują danie z warzyw, dodając mu niezdrowych związków i niepotrzebnych kalorii

Czy nowalijki są bezpieczne dla dzieci i w ciąży?

Chociaż jedzenie świeżych warzyw zapewnia niewątpliwe korzyści zdrowotne, z uwagi na możliwe niekorzystne działanie nowalijki najlepiej zastąpić warzywami mrożonymi oraz produktami importowanymi zwłaszcza w przypadku dzieci i kobiet w ciąży.

Świetnym źródłem witaminy C są wiosną kiełki różnych roślin, jednak osoby zagrożone ciężkimi konsekwencjami zatrucia pokarmowego (ciężarne, osoby starsze i najmłodsze, a także z zaburzeniami ze strony układu pokarmowego) zamiast kupować je w sklepie powinny wybierać te hodowane własnoręcznie w domu.

W tych i innych przypadkach nowalijek najlepiej nie jeść w nadmiernych ilościach. Dobrze też poznać ogólne sposoby na ograniczenie spożycia pozostałości nawozów sztucznych:

  • zrezygnować z rzodkiewek i sałaty, które gromadzą najwięcej azotanów (poza nimi do rekordzistów należą rabarbar i buraki),
  • wybierać warzywa będące botanicznymi owocami zamiast liści czy korzeni,
  • kupować warzywa o skórce, którą można obrać (np. ogórki, kalarepa, marchew),
  • odrywać zewnętrzne liście sałaty czy kapusty i wycinać głąb,
  • odcinać zgrubiałe końce marchewki,
  • nie owijać warzyw szczelnie w folię, unikać tych już zamkniętych bez tlenu, jak np. ogórki,
  • wybierać produkty w upraw ekologicznych.

Zobacz także:

Przygotuj zdrowy, wiosenny posiłek dla całej rodziny!

Materiały promocyjne partnera
Dodaj firmę Autopromocja
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia