Próchnica u dorosłych Polaków
Próchnica to choroba zębów, która występuje u 99 proc. dorosłych mieszkańców Polski. Rozwija się wraz z zębami – w wieku 6 lat cierpi na nią już przeszło 80 proc. dzieci. Nic dziwnego, skoro ok. 4 milionów mieszkańców naszego kraju nie myje zębów regularnie, a 800 tysięcy nie posiada nawet własnej szczoteczki.
Stan zębów Polaków jest tragiczny, choć jak podaje Ministerstwo Zdrowia w podsumowaniu badań nad chorobą próchnicową i stanem tkanek przyzębia z lat 2016-2020, intensywność próchnicy w okresie 2010-2017 r. uległa niewielkiemu zmniejszeniu. W ostatnich latach przybyło mieszkańców zarówno ze zdrowym uzębieniem, jak i takim, które ma nasilone zmiany, m.in. kieszonki dziąsłowe – patologiczne szczeliny w dziąśle w okolicy szyjki zęba, które są głębsze niż 3 mm i stanowią źródło stanu zapalnego i bólu.
Zobacz również: Nie myjesz zębów na noc? Skracasz swoje życie. Ryzykujesz zawałem i arytmią nawet w wieku 20 lat. Zadbaj o prawidłową higienę jamy ustnej
W 2017 roku wolnych od próchnicy było jedynie 0,9 procent dorosłych Polaków w wieku 35-44 lata, natomiast zdrowe przyzębie (m.in. dziąsła i ozębną) miało 31,5 proc. badanych. Jednocześnie ponad 40 proc. osób w tej grupie nie posiadało już co najmniej 4 zębów naturalnych.
Intensywność próchnicy wśród Polaków oceniono za pomocą wskaźnika PUW, który jest sumą liczby zębów z próchnicą zębową (P), zębów usuniętych z powodu próchnicy (U) oraz tych wypełnionych powodu próchnicy (W). Względem 2010 roku średnia liczba zębów z aktywną próchnicą wzrosła u przeciętnego Polaka z 2,97 do 3,54, a zębów usuniętych – obniżyła się z 4,67 do 3,69. Przeciętny Polak w średnim wieku ma wypełnienie stomatologiczne w średnio 9 zębach.
Intensywność próchnicy nie uległa ostatnio znacznym zmianom i wynosiła 16,5 – mniej niż tylko w Czechach i na Litwie. Oznacza to, że szkody wyrządzone przez chorobę u przeciętnego mieszkańca Polski w średnim wieku dotyczą połowy, bo aż 16 ze wszystkich 32 zębów.
Zapalenie dziąseł zdiagnozowano w 2017 r. u 66 proc. zbadanych osób. U 28,5 proc. uczestników w wieku 35-44 lata stwierdzono obecność kieszonek zębowych o głębokości powyżej 4 mm – to prawie dwa razy więcej niż 7 lat wcześniej.
Podczas gdy liczba osób bezzębnych w wieku 35-44 lata wyniosła 0,3 proc. w 2019 r., wśród mieszkańców Polski w wieku 65-74 lata żadnego własnego zęba nie miało 18,8 proc. badanych (przy czym w ciągu ostatniej dekady wartość ta zmniejszyła się ponad dwukrotnie).
W 2019 roku zachowane min. 20 zębów naturalnych miało tylko 27 proc. seniorów (tymczasem dekadę wcześniej było ich tylko 8 proc.) U osób starszych stwierdzono średnio 13,5 zachowanego zęba naturalnego, a liczba zębów dotkniętych próchnicą wynosiła aż 25, była więc bardzo wysoka.
Powyższe dane obrazują palącą konieczność leczenia i profilaktyki próchnicy w polskim społeczeństwie.
Sprawdź także:
Co to jest próchnica i jakie są jej przyczyny?
Próchnica to proces rozpadu twardych tkanek zęba, w którym udział biorą przede wszystkim bakterie obecne w jamie ustnej i produkowane przez nie kwasy. Do najważniejszych należą te z gatunku Streptococcus mutans, które wytwarzają też substancje śluzowe. Za ich sprawą przylegają do zębów i uniemożliwiają wypłukanie przez ślinę – dlatego muszą być usuwane mechanicznie za pomocą szczoteczki.
Czytaj: Olejek eukaliptusowy ochroni zęby. Zwalcza próchnicę lepiej niż popularne płukanki
Za sprawą związków kwasowych i enzymów proteolitycznych bakterie próchnicy powodują stopniowe rozpuszczanie, czyli demineralizację szkliwa zębów i ich tkanek, przyczyniając się do powstawania ubytków nazywanych powszechnie dziurami. Na zębach osadzają się w postaci nalotu, który stopniowo zamienia się w płytkę, a a następstwie twardy kamień, pod którym toczy się erozja tkanek zębów. Płytka nazębna wywołuje też stan zapalny dziąseł, który sięga do korzeni zębów, odsłaniając ich szyjki.
Proces rozwoju próchnicy nasilają kwasy obecne w jedzeniu, jak również te powstające w procesie fermentacji w ustach cukrów prostych do kwasów organicznych. Do rozwoju ubytków szkliwa w największym stopniu przyczynia się spożywanie przemysłowych słodyczy, słodzonych napojów, produktów z oczyszczonej mąki, a także bardzo kwaśnych przekąsek i owoców.
Dowiedz się więcej na temat:
Skutki zdrowotne nieleczonej i zaawansowanej próchnicy
Efektem rozwoju próchnicy są nie tylko ubytki szkliwa i dziury w zębach, ale także choroby dziąseł i przyzębia takie jak paradontoza, które prowadzą nawet do ich wypadania. Skutkiem powikłań są stany zapalne, które obciążają układ immunologiczny. Szkodliwe bakterie z jamy ustnej trafiają do różnych narządów, biorąc udział w procesach chorobowych.
Nieleczona próchnica może prowadzić do powstania ropnia w zębie lub szczęce czy zapalenia zatok, ale też bardzo poważnych powikłań. Chorobotwórcze bakterie i ich toksyny nasilają rozwój wrzodów żołądka, miażdżycy i cukrzycy.
Przy zaawansowanej próchnicy bakterie mogą przedostawać się do krwi, przyczyniając się do uszkodzeń trzustki lub nerek czy rozwoju chorób reumatycznych, oddechowych i oczu.
Toczący się stan zapalny zębów i przyzębia może być źródłem zawału serca, udaru mózgu, a także zapalenia wsierdzia, a u ciężarnych – również przedwczesnego porodu lub poronienia.
Objawy próchnicy – jak rozpoznać, że atakuje ząb?
Próchnica rozwija się pod płytką nazębną, dlatego może być niewidoczna zwłaszcza bez odpowiedniego sprzętu. Podobnie w częstych przypadkach powstawania zmian w okolicach przestrzeni międzyzębowych, na powierzchniach tylnych zębów czy przy wypełnieniach.
Dlatego rozpoznawanie próchnicy warto pozostawić stomatologowi w ramach corocznych wizyt kontrolnych. Specjalista jest w stanie wychwycić wczesne zmiany i rozpocząć ich leczenie zanim konieczne będzie leczenie kanałowe czy nawet borowanie zęba. W przypadku dolegliwości bólowych nie warto też czekać z wizytą aż infekcja zaatakuje głębokie tkanki i dojdzie do powikłań.
Rozwój próchnicy można rozpoznać za pomocą pewnych objawów, do których należy:
- pojawienie się plamy próchnicowej w kredowobiałym kolorze, która z czasem ciemnieje,
- nadwrażliwość zęba podczas gryzienia i mycia na dotyk, ciepło, zimno oraz kwaśne i słodkie produkty,
- ubytki i przebarwienia na zębach,
- nieprzyjemny zapach z ust,
- ból zęba lub jego grupy.
Przeczytaj także na temat:
Leczenie próchnicy
Leczenie próchnicy polega na usuwaniu tkanki zęba zaatakowanej przez proces próchnicowy i uzupełnieniu ubytków w zębie za pomocą specjalnego kompozytu utwardzanego światłem, ew. włókna szklanego (zwłaszcza w zębach przednich). Gdy odbudowa zęba za pomocą wypełnienia jest niemożliwa, stosuje się wkłady koronowe, korony protetyczne i protezy zębowe. Natomiast licówki służą do poprawy wyglądu zębów zdrowych.
Przy zaawansowanej próchnicy dochodzi do zakażenia tkanek miękkich zęba, przez co konieczne jest przeprowadzenie leczenia kanałowego czyli endodontycznego. Polega ono na usunięciu zainfekowanej i martwej miazgi zęba, a następnie szczelne wypełnienie kanału.
Leczenie głębokich zmian próchnicowych jest bolesne i najczęściej wymaga wykonania w znieczuleniu. Obok znieczulenia powierzchniowego za pomocą żelu stosuje się anestetyk podawany za pomocą iniekcji, przy czym z minimalnym dyskomfortu dla pacjenta wiąże się wykonanie znieczulenia komputerowego.
Zatrzymanie wczesnych zmian próchnicowych jest możliwe przez zabieg infiltracji, gdzie stosuje się żel uzupełniający zewnętrzną tkankę zęba – bez konieczności borowania czy znieczulenia. Pozwala na usuwanie plam i białych przebarwień, które są częstymi ubytkami po leczeniu ortodontycznym.
W leczeniu i profilaktyce próchnicy niezbędne jest zdejmowanie kamienia nazębnego, który powstaje z płytki nazębnej – miękkiego, żółtawego nalotu, zbierającego się na zębach już wkrótce po umyciu.
U wielu osób płytka nazębna nie daje się skutecznie usuwać nawet za pomocą najbardziej skutecznych metod, jak np. mycie za pomocą sonicznej szczoteczki do zębów, i musi być zdejmowana co pół roku lub rok w sposób mechaniczny, metodą skalingu i piaskowania.
Dowiedz się więcej na temat:
Ochrona przed ubytkami
W zapobieganiu próchnicy najważniejsze jest oczyszczanie zębów po jedzeniu oraz unikanie produktów nadmiernie słodkich (a także spożywania ich zbyt często i w zbyt dużych ilościach). Czynnikiem pozwalającym na odbudowę niewielkich ubytków mineralnych w szkliwie zębów jest fluor. Stosowanie zawierającej go pasty, a także płynu do płukania zębów, pomaga zapobiegać pogłębianiu się ubytków, jak również rozwojowi nadwrażliwości szkliwa na kwaśne czy gorące jedzenie.
Oprócz mycia zębów co najmniej 2 razy dziennie zaleca się też, by przed snem czyścić przestrzenie międzyzębowe, usuwając resztki jedzenia i osad z bocznych powierzchni zębów.
Po posiłkach oraz między nimi poleca się żucie bezcukrowej gumy z ksylitolem, która zawiera co najmniej 1 procent tego związku. Już samo żucie stymuluje produkcję śliny, która rozcieńcza kwasy w jakie ustnej, pomaga remineralizować zęby i wypłukiwać nie tylko resztki jedzenia, ale też bakterie produkujące próchnicę.
Nawyk mycia zębów warto wyrabiać od najmłodszych lat. Jest szczególnie ważny już przy wyrastaniu mleczaków, czyli nawet w 1 roku życia. Pierwsza pasta musi być specjalnie do tego przeznaczona, a szczoteczka – odpowiednio delikatna.
Polecamy również:
Źródło danych statystycznych:
Zdrowie jamy ustnej, Ministerstwo Zdrowia
ZOBACZ: Jak dbać o zęby w ciąży? Dentysta o szczoteczkach, płukankach i pastach. Ekspert: Michał Kozicki, stomatolog