Spis treści
Czy jedzenie w nocy jest zdrowe?
Jedzenie na noc to niezdrowy nawyk, głównie dlatego, że energii potrzebujemy najbardziej w porach naszej aktywności. Późne godziny posiłków są niezalecane również dlatego, że nie mamy kiedy stawić pożywienia i wykorzystać przyjętych kalorii, co prowadzi do zaburzeń zdrowotnych i tycia. Naukowcy sugerują jednak, że tak być nie musi.
Wskazywały na to już wcześniejsze prace nad działaniem pór jedzenia, które dotyczyły ich wpływu na zegar biologiczny organizmu. Tak określa się tzw. rytm okołodobowy regulujący nasze funkcjonowanie fizyczne i psychiczne. Dla każdego układu i narządu w ciele cykl aktywności i odpoczynku jest przy tym różny.
Sprawdź: Dlaczego kobiety powinny ćwiczyć rano, a mężczyźni wieczorem?
Odkryto między innymi, że jedzenie w „zmanipulowanych” porach dnia przez okres 6-12 godzin na dobę (tzw. okno żywieniowe) może ułatwiać odchudzanie, obniżać poziom glukozy i cholesterolu we krwi czy jej ciśnienie – nawet bez redukcji kalorii. U zwierząt taka dieta przerywanych postów zmniejszała też dotkliwość różnych chorób metabolicznych, takich jak otyłość, wysoki cukier, hipercholesterolemia czy związane z wiekiem osłabienie funkcji serca.
Sprawdź również:
Naukowcy z chińskiego Wojskowego Uniwersytetu Medycznego postanowili przyjrzeć się, jak zmienione pory jedzenia wpływają na wydolność mięśni podczas wysiłku. Swoje zaskakujące odkrycia opisali na łamach „Nature Metabolism”.
Sprawdź: Stan serca zbadasz wchodząc po schodach na 4. piętro. Tak sprawdzisz wydolność
Skutki jedzenia na noc nie muszą być złe
Już we wcześniejszych badaniach, poświęconych poszczeniu w dzień i jedzeniu wieczorem, jak ma to miejsce w islamie, wykazano poprawę wydolności fizycznej organizmu. Nie było wtedy jednak wiadomo, w jaki sposób drastyczna zmiana pór posiłków przekłada się na wydajność ćwiczeń. Sprawdzono to w eksperymencie z udziałem gryzoni, które karmiono przez określony czas podczas ich odpoczynku (dla myszy przypada on na dzień), co odpowiadało jedzeniu przez ludzi w nocy.
Zespół kierowany przez dr Min-Dian Li odkrył, że zwierzęta jedzące przez 3 tygodnie tylko w okresie spoczynku osiągały dwukrotnie lepsze czasy i dystanse w biegach w porównaniu z tymi, które sięgały po pożywienie w swoich naturalnych porach.
Autor badania podkreśla, że rezultaty są „absolutnie zaskakujące i niesamowite”. Dodatkowo nawet po kilku godzinach „zwierzęta nie wykazywały żadnych objawów zmęczenia na bieżni”. Pozytywne efekty zostały potwierdzone u obu płci, przy rozmaitych porach jedzenia w nieaktywnej fazie doby, różnej długości okna żywieniowego i poziomie treningu.
Jak się okazało, poprawa wydolności fizycznej była związana ze zmianą składu szybko kurczliwych włókien mięśniowych, co zbadano w mięśniach łydki. Zwiększenie udziału typu 2A kosztem niewydajnego typu 2X oznacza wzrost siły mięśni, która utrzymuje się dłużej.
We krwi i mięśniach stwierdzono ponadto wzrost poziomu związków o nazwie acylokarnityny (forma L-karnityny), które ułatwiają wykorzystanie tłuszczu przez tkankę mięśniową w charakterze źródła energii. To rezerwa, która wystarcza na dłużej niż inne zapasy (we krwi, mięśniach i wątrobie).
Badaczy zadziwił także fakt, że gdy „zresetowano” zegar biologiczny komórek mięśniowych poprzez usunięcie odpowiedniego genu (Bmal1), korzyści z jedzenia w fazie spoczynku zniknęły.
Przeczytaj ponadto:
Jedzenie przed snem trikiem treningowym?
Chociaż opisane doniesienia mogą być znaczące, eksperci nie zalecaliby sportowcom całkowitej zmiany sposobu odżywiania. Badania muszą być kontynuowane i wymagają udziały większych grup ludzi, jednak już teraz mogą wykorzystać je osoby stosujące określone odmiany diety IF (ang. intermittent fasting, czyli cyklicznych postów).
Jeżeli posiłki są jedzone według zmodyfikowanej metody ADF (ang. alternate day fasting, naprzemienne dni postu i jedzenia), gdy co drugi dzień stosuje się półpost (500-600 kcal dziennie), można zdecydować się na zjedzenie małego posiłku w późnych godzinach. Następnego dnia, gdy nie ma ograniczeń kalorycznych, warto jeść normalne posiłki – zwłaszcza przed- i potreningowe, i zaplanować bieganie albo sesję ćwiczeń, zwłaszcza trening interwałowy HIIT.
Według powyższych wniosków ćwiczenia powinny być nie tylko mniej męczące, ale też bardziej skuteczne w spalaniu tłuszczu i poprawie metabolizmu. Niektóre osoby mogą stwierdzić, że właśnie w ten sposób schudną najwięcej i najszybciej.
Jeśli czeka nas intensywny wysiłek fizyczny i chcemy lepszych rezultatów, ten rodzaj „doładowania” może bardzo się przydać. Dalsze prace zapewne pokażą, jak lepiej wykorzystać je w praktyce.
Źródło: Could eating at night improve running endurance? Medical News Today