Smaki Kujaw i Pomorza - Sezon 4 odcinek 22
W czasie upałów bardziej się pocimy, nasz organizm traci więcej wody. Czym to grozi?
Organizm pocąc się traci nie tylko wodę, ale również minerały – szczególnie sód, magnez, wapń i potas. A to zaburza przebieg procesów termoregulacji - wzrasta temperatura ciała, która negatywnie wpływa na funkcje narządów wewnętrznych. Dochodzi do zwiększenia częstości skurczów serca i wzrostu objętości osocza, przez co jest bardziej obciążony układ sercowo-naczyniowy. Pojawia się pragnienie, a to już świadczy o odwodnieniu. I jeśli tej wody w porę nie dostarczymy, może dojść nawet do utraty świadomości a nawet zgonu. W dni bez aktywności fizycznej, tracimy od 2 do 3 litrów wody dziennie. W trakcie ćwiczeń - w wysokiej temperaturze, strata płynów może sięgać nawet 2 litrów, ale na godzinę.
To, ile tej wody pić?
Zapotrzebowanie na wodę zależy od wielu czynników w tym od wieku, wzrostu i masy ciała, płci, aktywności fizycznej, temperatury otoczenia i wilgotności powietrza. Jednak przyjmuje się, że mężczyźni powinni pić jej co najmniej 2,5 litra, a kobiety - 2 litry dziennie. W upalne dni - około 3 litrów. Natomiast dzieci – od 6 miesiąca do roku, od 800 do 1000 ml a te, w przedziale wiekowym od roku do 3 lat - 1,25 ml w ciągu doby. Wskazane jest, aby dzieci w wieku od 4 do 6 roku życia wypijały 1,6 litra wody dziennie, te starsze – od 7 do 9 lat - do 1,75 litra wody w ciągu dnia. Idealnie by było, gdyby ta woda miała około 15 stopni Celsjusza, ponieważ o takiej temperaturze jest najlepiej wchłaniana. Warto zwrócić uwagę na to, że nawadnianie organizmu to nie tylko płyny, ale także produkty spożywcze takie jak warzywa (zawierają do 95 proc. wody) i owoce (do 87 proc.). Nie zapomnijmy też o nawadnianiu swoich pupili.
A jak uzupełniać minerały?
Można suplementami diety – tu szczególnie polecam te w formie musujących tabletek, bo należy je rozcieńczyć w określonej ilości wody i w ten sposób, przy okazji - bardziej nawodnimy organizm. Odradzam izotoniczne napoje ze sklepu, bo są często dosładzane. W ich miejsce można przygotować sobie taki izotonik w domu, dodając do litra wody szczyptę soli i łyżeczkę miodu, trochę cukru lub soku z agawy. Także sok z owocu cytrusowego. Przydatna może być też woda kokosowa, co prawda zawiera nieco mniej sodu, ale jest dobrym źródłem potasu. Pamiętajmy też, aby nie łączyć ze sobą magnezu z wapniem, bo te minerały działają ze sobą konkurencyjnie – tylko jeden z nich wchłonie się do organizmu.
Kto szczególnie powinien się nawadniać?
Przede wszystkim dzieci, osoby starsze, pracujący na zewnątrz podczas wysokich temperatur oraz osoby chore. Dzieci, które chętnie piją wodę można wyposażyć w małą butelkę, aby podczas zabawy mogły z niej korzystać samodzielnie. Z kolei pamiętajmy, że u osób starszych występuje zaburzenie mechanizmów pragnienia i mogą one jego nie odczuwać stąd warto im o piciu wody – po prostu przypominać. Podczas upałów, bardziej powinny nawadniać się osoby, które mają nadciśnienie tętnicze bądź niewydolność serca i przyjmują moczopędne leki. Pomimo, że otrzymały od lekarza zalecenie o restrykcji płynów, ze względu na dawki branych leków. W sytuacjach wątpliwych, takie osoby powinny skonsultować się ze swoim lekarzem rodzinnym.
Jaki sposób nawodnienia najlepiej wybrać?
Lekarze zalecają picie wód mineralnych, a także wód średnio zmineralizowanych, które charakteryzują się niską zawartością sodu. Do wody możemy dodać plaster cytryny lub limonki, mrożone truskawki, maliny, liście mięty, bazylii a nawet liście pietruszki. Trzeba pamiętać o tym, aby ją popijać cały dzień - niewielkimi porcjami. W upalne dni - butelka lub bidon pod ręką, to podstawa profilaktyki zdrowotnej. Jednorazowa porcja wody- to 100 do 150 ml. Większa ilość, wypijana jednorazowo spowoduje jej zwiększone wydalanie wraz z moczem. Szklankę wody należy wypijać również na czczo, ponieważ odwodnieni jesteśmy także po nocy.
Pić też soki?
Ale niesłodzone, najlepiej wyciskane ze świeżych owoców i warzyw. One nie tylko nawadniają, ale również uzupełniają niedobory mikro i makroelementów, także witamin. Ale pamiętajmy, że soki zawierają dodatkową porcję cukru, co jest szczególnie istotne w przypadku osób chorych na cukrzycę. Mogą one nie służyć także osobom, które mają problemy z żołądkiem, ponieważ kwasy owocowe z tych soków podrażniają jego błonę śluzową. W takich przypadkach pozostaje woda mineralna.
Woda w upale to podstawa. O czym jeszcze należy pamiętać?
Oczywiście o tym, aby unikać słońca, bo jest ono bardzo szkodliwe szczególnie dla naszej skóry. Warto ją też chronić kremem z wysokimi filtrami. A najlepiej nie wychodzić w południe w ogóle na słońce. Pęd życia nie sprzyja relaksowi i wprowadza zamęt w nasze życie, dlatego szczególnie pamiętajmy o tym, aby nie zostawiać swoich bliskich w nagrzanych samochodach. Ażeby niedoszło do takiej tragedii, można na przykład zawiązać sobie na nadgarstku małą tzw. przypominającą tasiemkę lub przykleić naklejkę w górnym rogu telefonu komórkowego. Bo każdy, kto zmaga się z traumą straconej w ten sposób osoby, mówił sobie wcześniej, że to go nie dotyczy...