Spis treści
Związek wirusów z zaburzeniami neurologicznymi
Infekcyjna teoria rozwoju chorób neurologicznych znajduje kolejne potwierdzenie, a jest nim analiza przedstawiona na łamach magazynu „Neuron”, w której wykazano kilkadziesiąt takich zależności. O tym, że wirusy mogą uszkadzać układ nerwowy, dowiedzieliśmy się szerzej podczas pandemii koronawirusa, gdy donoszono m.in. o tym, że nawet łagodne przejście COVID-19 powoduje ubytki w szarej materii mózgu. Znana niemal wszystkim mgła mózgowa, zaburzenia węchu czy snu to również konsekwencje ataku wirusa na układ nerwowy.
Sprawdź też: Tkanka tłuszczowa w tym miejscu najbardziej sprzyja demencji
W połowie ub. roku donosiliśmy także na temat związku choroby Alzheimera z wirusami wywołującymi opryszczkę, ospę wietrzną i półpaśca. Nowe doniesienia dotyczą też innych wirusów, m.in. Epsteina-Barr (EBV), związanego z rozwojem stwardnienia rozsianego.
– Po zapoznaniu się z badaniem na temat wirusa Epsteina-Barr zorientowaliśmy się, że przez lata naukowcy kolejno poszukiwali pojedynczych związków między neurologicznymi zaburzeniami i specyficznymi wirusami – mówi dr Michael Nalls, współautor nowej publikacji. – Wtedy to zdecydowaliśmy się spróbować innego podejścia, opartego na nauce o danych. Korzystając z medycznych rekordów byliśmy w stanie systematycznie przeanalizować wszelkie możliwe związki.
Choroby neurologiczne niszczą różne części układu nerwowego. Zwykle rozwijają się w późniejszym wieku i często powodują zaburzenia poznawcze. Ich konsekwencją są jednak nie tylko problemy z pamięcią czy logicznym myśleniem, ale także m.in. z poruszaniem się.
– Zaburzenia neurodegeneracyjne to zespół chorób, przeciwko którym istnieje niewiele skutecznych terapii, a którym sprzyja wiele czynników ryzyka – zwraca uwagę jeden z autorów badania, dr Andrew B. Singleton, dyrektor NIH Center for Alzheimer’s Related Dementias (CARD). – Nasze wyniki wspierają teorię, według której zakażenia wirusowe i związane z nimi zapalenia w układzie nerwowym mogą być powszechnym i potencjalnie możliwym do uniknięcia czynnikiem ryzyka dla tego typu problemów.
Dowiedz się także o innych chorobach po infekcjach wirusami:
Infekcje wirusowe zwiększają zagrożenie alzheimerem, parkinsonem czy stwardnieniem rozsianym
Badanie związków między infekcjami wirusowymi i chorobami układu nerwowego przeprowadzono w oparciu o informacje z fińskiej i brytyjskiej baz danych (FinnGen i UK Biobank). W wyniku masowej analizy rekordów medycznych ok. 800 tysięcy osób naukowcy zidentyfikowali aż 45 wirusów w znaczący sposób powiązanych ze zwiększonym ryzykiem rozwoju chorób neurodegeneracyjnych.
Choć nie udowodniono związków przyczynowo-skutkowych, udało się wskazać 22 przypadki związków między zaburzeniami neurologicznymi i wcześniejszymi zakażeniami wirusowymi, które wymagały hospitalizacji. Co istotne, aż 16 z wykrytych zależności utrzymywało się istotnie do roku od zakażenia, a 6 z nich miało duże znaczenie, jeśli infekcja wystąpiła 5-15 lat wcześniej.
Co odkryto? Większość zależności, bo aż 81 proc., dotyczyła powszechnie występujących wirusów mogących atakować ośrodkowy układ nerwowy poprzez nerwy obwodowe lub barierę krew-mózg. Najwięcej związków dotyczyło demencji, której najczęstszą postacią jest alzheimer. Ryzyko jej rozwoju rosło po przejściu m.in. wirusowego zapalenia mózgu, grypy (także z zapaleniem płuc), wirusowego zapalenia płuc i wirusowych brodawek. Samo wirusowe zapalenie mózgu podnosiło zagrożenie chorobą Alzheiemera ponad 30-krotnie.
Wśród zaburzeń związanych z przebyciem wirusowych chorób znalazły się też m.in. choroba Parkinsona, stwardnienie rozsiane czy stwardnienie zanikowe boczne. Jednak z ryzykiem rozwoju najszerszego spektrum różnych zaburzeń wiązało się przebycie ciężkiej grypy, natomiast grypa z zapaleniem płuc występowała ze wszystkimi schorzeniami oprócz stwardnienia rozsianego.
– Trzeba pamiętać, że badane przez nas osoby nie cierpiały po prostu na zwykłe przeziębienie. Infekcja zmusiła je do pobytu w szpitalu – podkreśla dr Nalls. – Niemniej jednak fakt, że powszechnie stosowane szczepionki zmniejszają ryzyko lub osłabiają nasilenie wielu wirusowych chorób uwzględnionych w tym badaniu, może oznaczać, że redukują także zagrożenie zaburzeniami neurodegeneracyjnymi.
Naukowcy podkreślają jednak, że niektóre z wykrytych korelacji słabną wraz z upływem czasu. Najdłużej utrzymywał się związek rozwoju ogólnie rozumianej demencji z zakaźną mononukleozą (wirus Epstein-Barr, zagrożenie wzrastało aż 9 razy) oraz specyficznie: choroby Alzheimera i zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych (ryzyko było 5 razy większe). Długoterminowa zależność dotyczyła też grypy z zapaleniem płuc, po której demencja rozwijała się prawie 1,5 razy częściej.
– Wyniki tego badania dostarczają kolejnych, kluczowych elementów układanki dotyczącej zaburzeń neurodegeneracyjnych. W przyszłości planujemy wykorzystać najnowsze narzędzia z dziedziny nauki o danych, aby nie tylko odkryć kolejne elementy, ale także pomóc specjalistom w zrozumieniu, jak działają razem geny i inne czynniki ryzyka – mówi dr Nalls.
(PAP)
Źródło danych: Virus exposure and neurodegenerative disease risk across national biobanks Neuron
Polecamy ponadto:
Marek Matacz
mat/ agt/ arz
Źródło: