Likwiduje kaca i wspiera regenerację wątroby. Ta roślina zasługuje na większy rozgłos. Jest naprawdę skuteczna i dostępna w Polsce

Anna Rokicka-Żuk
Wideo
od 16 lat
Roślina, która likwiduje kaca, naprawdę istnieje. A na dodatek zmniejsza ochotę na picie i regeneruje wątrobę Liubomyr Vorona, bong hyunjung (małe)/Getty Images
Złoty środek na kaca ponoć nie istnieje, gdyby jednak przyjrzeć się lekom roślinnym, można by wskazać najlepszego kandydata. Skromna azjatycka roślina kryje w swoich owocach fantastyczny związek, który działa jak odtrutka na alkohol. Nie tylko pomaga na kaca, ale też regeneruje i chroni wątrobę. Jest przy tym dostępny w Polsce. Wyjaśniamy, jak działa howenia słodka, inaczej szypulatka lub japońskie drzewo rodzynkowe.

Spis treści

Howenia na skutki picia alkoholu

Picie alkoholu przyczynia się do śmierci 3 milionów osób rocznie, co odpowiada ponad 5 procent globalnej liczby zgonów – podaje WHO. Nadmierna konsumpcja tego najpopularniejszego środka o działaniu odurzającym przyczynia się do rozwoju alkoholowej choroby wątroby. Obejmuje ona alkoholowe stłuszczenie wątroby i zapalenie tego narządu, jak również postępujące włóknienie, marskość i raka wątrobowokomórkowego.

Mężczyzna w czapce Mikołaja z kacem i roślina lecznicza Hovenia
Roślina, która likwiduje kaca, naprawdę istnieje. A na dodatek zmniejsza ochotę na picie i regeneruje wątrobę Liubomyr Vorona, bong hyunjung (małe)/Getty Images

Środkiem zaradczym może być antyoksydant zawarty w howenii słodkiej, którego działanie przeciwko skutkom spożywania alkoholu było już badane w krajach azjatyckich. Przyjrzeli się mu także naukowcy ze Szkoły Farmacji Uniwersytetu Południowej Kalifornii.

Eksperci postanowili poznać dokładny sposób działania w organizmie głównego związku aktywnego howenii, który nosi nazwę dihydromirycetyna (DHM).

Przeczytaj również:

Ziołowy lek na kaca to niemal „złoty środek”

Naukowcy odkryli, że zawarta w howenii słodkiej dihydromirycetyna (DHM) wywołuje szereg procesów metabolicznych o działaniu znacznie szerszym niż tylko łagodzenie bólu głowy.

Zobacz też: Dlaczego po winie boli głowa?

Jak podali na łamach pisma „Alcoholism: Clinical and Experimental Research”, dihydromirycetyna ma następujące właściwości:

  • stymuluje wątrobę do zwiększenia produkcji enzymów unieszkodliwiających etanol, w tym dehydrogenazy alkoholowej (ALD) i dehydrogenazy aldehydowej (ALDH),
  • podnosi efektywność działania tych enzymów, ułatwiając przekształcanie alkoholu do prostszych związków, które są szybciej wydalane z organizmu,
  • zmniejsza gromadzenie tłuszczu w wątrobie,
  • ogranicza stan zapalny poprzez zmniejszanie produkcji w wątrobie prozapalnych cytokin o działaniu uszkadzającym komórki tego narządu, a także innych.

To dlatego, że DHM usprawnia metabolizm alkoholu etylowego, dzięki czemu jego toksyczne przemiany materii, czyli właściwy czynnik wywołujący kaca, są szybciej usuwane z ustroju i nie powodują takich szkód, jak ma to miejsce bez wspomagania tym związkiem. Dzięki temu poprawiają się też zdolności regeneracyjne wątroby.

Dihydromirycetyna sprawdza się nie tylko jako środek doraźny, ale również przyjmowany długoterminowo. Może być więc stosowana przez osoby mające problem z piciem imprezowym, a także próbującym rzucić regularny nałóg, ponieważ łagodzi skutki odstawienia alkoholu (tzw. zespół abstynencyjny).

Zobacz: Jak i dlaczego piją współczesne Polki?

W badaniach przeprowadzonych przez ten sam ośrodek w 2012 roku wykazano, że dihydromirycetyna blokuje działanie alkoholu na mózg i wpływa nazmniejszenie konsumpcji zawierających go napojów. Hamuje bowiem wpływ etanolu na receptory GABA-A, który w normalnych warunkach powoduje spowolnienie aktywności komórek nerwowych, zmniejszenie zdolności komunikowania się i nasilenie uczucia senności.

DHM jest też potencjalnie skutecznym środkiem dla osób mających problemy związane z uszkodzeniem wątroby wynikającym również z innych przyczyn (np. długotrwałego przyjmowania leków) oraz oczekujących na przeszczep tego narządu.

Choć medyczne zastosowanie DHM, jakie sugerują próby z gryzoniami, musi być potwierdzone w badaniach klinicznych na ludziach, zawierające ten związek suplementy diety, a także sama howenia w różnych postaciach, są b.

Howenia jako suplement diety i składnik kosmetyków

Howenia słodka to drzewo z rodziny szakłakowatych, spokrewnione m.in. z kruszyną. Rośnie w Japonii, Korei i południowo-wschodnich rejonach Azji. Jest też jednak uprawiana na innych kontynentach, w tym w Europie. W Chinach stosuje się ją przy różnych dolegliwościach od przeszło 500 lat, jednak w świecie zachodnim zaczęła zdobywać sławę stosunkowo niedawno.

Surowcem do pozyskiwania jej aktywnych składników w postaci dihydromirycetyny są jej owoce wraz z mięsistymi szypułkami owocowymi (stąd polska nazwa – szypulatka), które po przymrozkach stają się słodkie.

Obecnie howenia jest dostępna w formie suszonej, najczęściej rozdrobnionej do postaci proszku. Warto poszukać jej w sklepach internetowych. Trudniej kupić natomiast wyciąg z howenii ze standaryzowaną zawartością DHM (jest za to ekstrakt z winnika). Można też kupić sadzonki i nasiona tego drzewa.

Dihydromirycetyna, antyoksydant z grupy flawonoidów zwany też ampelopsyną, występuje też w innych roślinach, takich jak winnik (Ampelopsis grossedentata) czy woskownica (Myrica cerifera).

W postaci wyciągów z tych surowców dihydromirycetyna jest stosowana w kosmetyce ze względu na działanie hamujące wzrost włosów. DHM, które dostępne jest również jako składnik kosmetyczny, można używać równocześnie z zabiegami depilacji.

Źródła:

Zobacz także:

Dodaj firmę
Logo firmy Główny Inspektorat Sanitarny
Warszawa, Targowa 65
Autopromocja

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia