Czy sztuczne słodziki mogą zwiększać ryzyko rozwoju zawału serca i udaru mózgu? Sprawdź, jak zamienniki cukru wpływają na układ krążenia

Agata Siemiaszko
Słodziki powszechnie występują w żywności, szczególnie w produktach o obniżonej kaloryczności. Zamienniki cukru najczęściej jednak dodawane są do słodzenia różnego rodzaju napojów np. kawy lub herbaty.
Słodziki powszechnie występują w żywności, szczególnie w produktach o obniżonej kaloryczności. Zamienniki cukru najczęściej jednak dodawane są do słodzenia różnego rodzaju napojów np. kawy lub herbaty. nensuria/Getty Images
Słodziki to substancje o zmniejszonej kaloryczności, których celem jest nadanie potrawom słodkiego smaku. Zamienniki cukru są popularne szczególnie wśród osób będących na diecie odchudzającej, a także tych, którzy muszą ograniczać węglowodany proste, np. pacjentów z cukrzycą, insulinoopornością lub stanem przedcukrzycowym. Wyniki ostatnich badań potwierdzają, że regularne spożywanie słodzików może zwiększać ryzyko rozwoju chorób układu krążenia.

Spis treści

Sztuczne słodziki zwiększają ryzyko zawału serca i udaru mózgu

Sztuczne słodziki zawładnęły rynkiem już ponad 100 lat temu, a pierwszy tego typu zamiennik cukru pojawił się w 1897 roku i była to sacharyna. Obecnie w Polsce do żywności można dodawać 19 różnych słodzików, w tym aspartam, sukralozę, a także naturalną stewię i ksylitol, czyli cukier brzozowy.

Słodziki dopuszczone do obrotu uznawane są za bezpieczne substancje, o ile nie przekracza się ustalonej dobowej dawki do spożycia. Mimo to wielu naukowców wciąż bada, jak zamienniki cukru wpływają na stan zdrowia organizmu.

Zobacz także: Słodzik zamiast cukru? Te słodkie zamienniki nie pomagają schudnąć tylko tuczą

Naukowcy z francuskiego Narodowego Instytutu Zdrowia i Badań Medycznych postanowili zbadać związek między stosowaniem zamienników cukru a ryzykiem zawału serca i udaru mózgu. W ciągu całej analizy doszło do 1502 incydentów sercowo-naczyniowych, z czego 730 stanowiły przypadki zawału serca, a 777 – udaru mózgu. Oszacowano, że zachorowalność w przypadku osób regularnie spożywających słodziki wynosiła średnio 346 zdarzeń na 100 000 osób w ciągu 10 lat obserwacji, a wśród osób unikających zamienników cukru – średnio 314 zdarzeń na 100 000 osób w ciągu dekady.

Zobacz: Ten naturalny słodzik wcale nie jest zdrowy! Erytrytol podnosi ryzyko rozwoju zakrzepicy i może sprzyjać zawałom oraz udarom mózgu

Wyniki te potwierdzają, że osoby spożywające regularnie sztuczne zamienniki cukru narażone są na większe ryzyko rozwoju zawału serca i udaru mózgu niż osoby unikające słodzików.

– Nasze wyniki wskazują, że te dodatki do żywności, które są obecne w tysiącach produktów spożywczych i napojów nie powinny być uważane za zdrową i bezpieczną alternatywę dla cukru – stwierdziły autorki badania.

Dodatkowo ekspertki zaznaczają, że okazjonalne stosowanie słodzików nie wpływało znacząco na wynik badania, w porównaniu do regularnego spożywania zamienników cukru. Autorzy podkreślają, że szczególnie niebezpieczne okazały są trzy substancje słodzące – aspartam, acesulfam potasowy (acesulfam K) i sukraloza.

– Spożywanie aspartamu wiązało się ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia incydentów mózgowo-naczyniowych, a acesulfam potasowy i sukraloza wiązały się ze zwiększonym ryzykiem choroby wieńcowej serca – podsumowali eksperci.

Jak sztuczne słodziki wpływają na stan zdrowia?

Eksperci przez 10 lat przeanalizowali dane dotyczące spożycia zamienników cukru u ponad 103 tys. osób. Przez ten czas naukowcy systematycznie zbierali informacje dotyczące spożywania posiłków i wypijanych płynów w ciągu dnia. Aby lepiej kontrolować spożywane pokarmy, prosili uczestników o przesyłanie zdjęć dzienniczka żywieniowego. Dodatkowo respondenci zgłaszali ilość spożywanych zamienników cukru, wraz z podaniem konkretnej marki słodzika.

Około 37 proc. uczestników spożywało regularnie zamienniki cukru, a średnia ilość wynosiła 42,46 mg/dzień. Najchętniej sięgano po aspartam, acesulfam K i sukralozę. Przez cały czas trwania badania naukowcy obserwowali, czy u respondentów pojawiły się zdarzenia sercowo-naczyniowe, w tym zawał serca i udar mózgu.

Dr Jeff Gladd, lekarz medycyny integracyjnej podkreśla, że sztuczne słodziki dodawane są do znacznej ilości produktów spożywczych, co stwarza ryzyko ich przedawkowania.

– Biorąc pod uwagę, że sztuczne słodziki zwykle znajdują się w wysoko przetworzonej żywności, zalecam całkowite ograniczenie ich spożycia. Niektóre bezpieczniejsze alternatywy obejmują naturalne opcje, takie jak alluloza, cukier z owoców mnicha i stewia, które wydają się nie budzić tych samych obaw – stwierdził dr Gladd.

Ekspert podkreślił, że istnieje wiele dowodów na to, że sztuczne słodziki mogą zmieniać mikrobiom jelitowy, a tym samym przyczyniać się do rozwoju wielu chorób.

– Intensywne stosowanie sztucznych słodzików może w rzeczywistości prowadzić do przyrostu masy ciała i otyłości, a według niektórych badań, spożywanie zamienników cukru zmienia mikroflorę jelitową i potencjalnie zwiększa ryzyko rozwoju wszystkich typów nowotworów – podsumował Gladd.

Natomiast Dr Vicken Zeitjian, kardiolog z University of Texas Health Science Center w San Antonio w Teksasie podkreślił, że nadmierne spożywanie sztucznych słodzików często występuje u osób z cukrzycą, nadciśnieniem tętniczym krwi, hiperlipemią, hipertrójglicerydemią i otyłością, które należą do głównych przyczyn rozwoju zawału serca i udaru mózgu.

Cukier czy słodzik. Czym najlepiej słodzić, aby było to bezpieczniejsze dla zdrowia?

Popularny biały cukier to sacharoza, która często nazywana jest białą śmiercią, ponieważ przyczynia się do rozwoju otyłości i wielu niebezpiecznych chorób, w tym cukrzycy, hipercholesterolemii, próchnicy zębów, nowotworów, a nawet demencji.

Jak podaje Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej (NCEŻ), w ostatnich latach znacząco wzrosła ilość spożywanego cukru, a największym źródłem tego składnika są napoje gazowane i energetyzujące. W dalszej kolejności znajdują się ciasta i produkty piekarnicze, soki i napoje owocowe, jogurty owocowe i cukierki.

– W Polsce spożycie cukru na mieszkańca w 1950 roku wynosiło 21 kg, a w 2007 r. dochodziło do 39,7 kg. Najwyższe spożycie było w 1989 r. i wynosiło 46,9 kg na osobę! Obecnie ilość spożywanego cukru na jednego mieszkańca Polski wynosi blisko 40 kg rocznie – Informuje NCEŻ.

Światowa organizacja zdrowia zaleca, aby energia pochodząca z cukrów, zarówno tych występujących w żywności, jak i dodanych nie przekraczała 10 proc. ogółu energetyczności tzn. w przypadku diety 2000 kcal cukry nie powinny stanowić więcej niż 200 kcal, co odpowiada 5 łyżkom cukru. Należy pamiętać, że cukry powszechnie występują w żywności, nawet tej niesłodkiej, np. w chlebie, mleku i jogurtach.

W jednym z amerykańskich badań zaobserwowano, że śmiertelność na choroby układu sercowo-naczyniowego jest trzykrotnie wyższa u osób, których energia czerpana z cukrów przekracza 25 proc. dziennej kaloryczności diety. Zaobserwowano również, że zmniejszenie spożycia cukrów do 10 proc. wiąże się ze znacznym spadkiem cholesterolu frakcji LDL oraz zwiększeniem wrażliwości komórek na działanie insuliny już po 10 dniach.

Co zamiast cukru? Naukowcy polecają, aby sacharozę zastąpić:

  • miodem, dodawanym w temperaturze poniżej 40 stopni,
  • stewią,
  • ksylitolem, czyli cukrem brzozowym,
  • erytrytolem,
  • jakonem, czyli cukrem z bulwy południowoamerykańskiej rośliny o nazwie Smallanthus sonchifolius,
  • cukrem z owoców mnicha.

Które produkty zawierają sztuczne słodziki?

Sztuczne zamienniki cukru powszechnie występują w żywności, a największe ich ilości dodawane są do produktów typu light lub środków przeznaczonych dla osób z zaburzeniami gospodarki węglowodanowej (chorych z cukrzycą, insulinoopornością lub stanem przedcukrzycowym).

Do głównych źródeł sztucznych słodzików, a szczególnie aspartamu i acesulfamu K można zaliczyć:

  • napoje gazowane light lub „zero”,
  • słodkie płatki zbożowe,
  • dżemy,
  • czekolady i słodycze,
  • soki przecierowe,
  • ciasta i pieczywo cukiernicze,
  • lody,
  • gumy do żucia,
  • wyroby farmaceutyczne – syropy i tabletki do rozpuszczania w wodzie.

Sprawdź: Czy produkty typu light są zdrowe i pomagają schudnąć?

Cukier pod kontrolą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Nie używam sztucznych słodzików, unikam napojów i jedzenia, które je zawierają. Piję niegazowaną cisowiankę, a do ciast i deserów dodaję naturalny miód lub stewię.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia