Spróbuj, zanim przesolisz! Naucz się jeść mniej soli według 5 prostych zasad

Zacznij od jednego posiłku dziennie (bez presji!). Wybierz na początek śniadanie, obiad albo kolację i zrób ją całkowicie bez solenia. Zamiast tego dodaj porządną dawkę ziół. Co działa najlepiej? Zaprzyjaźnij się z czosnkiem (świeżym lub granulowanym), słodką papryką, bazylią, oregano, tymiankiem, kurkumą i pieprzem cytrynowym. Po 2–3 dniach, gdy Twój język się przyzwyczai, dołącz do tej praktyki kolejny posiłek.

Zamiast radykalnie eliminować sól, zacznij od sprytnej wymiany. Pomyśl o zasadzie: mniej soli, za to trzy razy więcej ziół! Dzięki temu unikniesz uczucia „braku” i drastycznej różnicy w smaku. Twoje posiłki zyskają głębię, aromat i... lekkość.

Ostrożnie z gotowymi mieszankami ziół i przypraw. Dlatego czytaj etykiety! Wiele produktów opisanych jako zioła do kurczaka, do ryby lub ziemniaków są tak naprawdę solą z niewielkim udziałem ziół. Szukaj tylko takich, które w składzie mają wyłącznie przyprawy.

Wprowadź zasadę „najpierw spróbuj, potem dopraw”. To klucz do sukcesu! Zanim automatycznie sięgniesz po solniczkę, weź jeden kęs. Bardzo często okazuje się, że danie jest już wystarczająco doprawione (szczególnie jeśli używasz intensywnych ziół). Jeśli czujesz, że czegoś brakuje, dodaj jeszcze odrobinę przypraw, a nie soli. Co więcej, sól dozuj przy użyciu łyżeczki. Jeśli solisz wodę na ziemniaki lub makaron dzięki temu ich nie przesolisz.

Posiłki z różnych zakątków świata to nasi sprzymierzeńcy w walce z solą. Kuchnia indyjska, marokańska czy śródziemnomorska opierają się na bogactwie naturalnych aromatów (curry, kumin, kolendra, imbir, oregano, bazylia). Zainspiruj się nimi – dzięki temu łatwiej odstawisz sól bez uczucia, że twoje dania są nudne.

Na koniec przypomnę, że dieta DASH docelowo została stworzona, aby obniżyć i unormować ciśnienie tętnicze. Przepisy tej diety zbliżone są do diety śródziemnomorskiej i polecane są przez Ministerstwo Zdrowia. Szczegóły diety ograniczające spożycie soli, możesz sprawdzić na stronie Diety NFZ, dostosowując ją do swojego stylu życia i zapotrzebowania energetycznego.

Gwarantuję, że ta strategia działa. Nie walczysz z nawykiem dosalania, tylko sprytnie go zmieniasz. Zamiast się ograniczać, po prostu uczysz się nowych smaków. Twój zmysł smaku powoli przestawi się na ziołowo-korzenne nuty, a potrzeba solenia naturalnie i bezboleśnie zmaleje.