Śpisz przy zapalonym świetle lub włączasz lampkę w pokoju dziecka? Sztuczne światło w nocy zwiększa ryzyko rozwoju cukrzycy i chorób serca

Monika Góralska
Spanie przy włączonym oświetleniu sprawia, że organizm funkcjonuje jak w ciągu dnia – jest w stałej gotowości do działania. Nie ma więc możliwości na regenerację i odpoczynek.
Spanie przy włączonym oświetleniu sprawia, że organizm funkcjonuje jak w ciągu dnia – jest w stałej gotowości do działania. Nie ma więc możliwości na regenerację i odpoczynek. dikushin/123rf.com
Już jedna noc przespana przy zapalonym świetle może mieć destrukcyjny wpływ na nasz organizm – podwyższyć tętno i nasilić insulinooporność. Niegaszenie lampki nocnej przez dłuższy czas może prowadzić do rozwoju cukrzycy typu 2 i innych zaburzeń metabolicznych, a także otyłości i chorób serca. Spanie przy zapalonym świetle to nawyk, z którego należy jak najszybciej zrezygnować. Sprawdź, jak sztuczne światło wpływa na nasze zdrowie i sen.

Spis treści

Sztuczne światło zaburza rytm dobowy i negatywnie wpływa na nasz organizm

Światło reguluje naturalny rytm dobowy człowieka. Dzięki niemu organizm jest aktywny w ciągu dnia, a wycisza się i zasypia w nocy. Jednak sztuczne światło zaburza ten rytm i go rozregulowuje, co szczególnie niekorzystnie wpływa na układ nerwowy, sercowo-naczyniowy i metabolizm. Obecnie jednak coraz więcej osób tuż przed snem korzysta ze smartfonów lub ogląda telewizję, a także śpi przy zapalonej lampce nocnej, bądź zapala ją w dziecięcym pokoju, ponieważ maluch boi się spać w ciemności.

Sprawdź również: Mało śpisz? „Zatruwasz” swój mózg. To grozi demencją i rozwojem alzheimera. Wskazówki ekspertów pozwolą ci zadbać o zdrowy sen

Już wcześniejsze badania naukowe udowadniały, że spanie przy zapalonym świetle lub korzystanie z urządzeń elektronicznych emitujących światło niebieskie tuż przed snem zaburza naturalny biorytm i prowadzi do rozwoju insulinooporności, a co za tym idzie – cukrzycy typu 2 i otyłości.

Z najnowszych badań, przeprowadzonych przez naukowców z Northwestern University Feinberg School of Medicine w Chicago, wynika jednak, że już jedna noc przespana przy zapalonym świetle prowadzi do wzrostu oporności komórek na insulinę oraz pobudza układ nerwowy do działania.

Brak ciemności w nocy podnosi tętno i stężenie glukozy we krwi

Badacze ze Stanów Zjednoczonych chcieli sprawdzić, jak ekspozycja na sztuczne oświetlenie w ciągu nocy wpływa na stężenie glukozy we krwi uczestników na drugi dzień oraz czy efekt ten jest spowodowany obniżoną jakością snu, niższym stężeniem melatoniny czy aktywacją współczulnego układu nerwowego (SNS) podczas snu. Wyniki badania zostały opublikowane w czasopiśmie „The Proceedings of the National Academy of Sciences”.

W badaniu wzięło udział 20 młodych osób, które spędziły 2 noce w laboratorium badania snu. Uczestników podzielono na grupy po 10 osób:

  • Pierwsza grupa przez 2 noce spała przy zgaszonym świetle górnym, ale zapalonej lampce nocnej z przyciemnionym światłem do mniej niż 3 luksów (jednostka natężenia światła),
  • Druga grupa przez jedną noc miała zapaloną lampkę nocną o niskim natężeniu światła (poniżej 3 luksów), natomiast drugą spała przy zapalonym górnym oświetleniu o umiarkowanej jasności (100 luksów, co odpowiada natężeniu światła w pochmurny dzień).

Sprawdź także: Bezsenność, problemy ze wzrokiem, bóle kręgosłupa. Praca zdalna niekorzystnie wpływa na zdrowie. Hybrydowa jest jeszcze gorsza

Badacze odnotowali zmiany rytmu snu u osób z drugiej grupy. W czasie snu mieli oni przyspieszone tętno, a poranny test tolerancji glukozy wykazał zwiększoną oporność na działanie insuliny. Zapalone w czasie snu światło nie miało jednak wpływu na poziom melatoniny, czyli hormonu regulującego rytm dobowy oraz umożliwiającego i zasypianie.

Spanie przy świetle niekorzystnie wpływa na pracę mózgu i serca

Podwyższenie pulsu w czasie snu oznacza pobudzenie współczulnego układu nerwowego, który jest aktywny w ciągu dnia i odpowiada za mobilizację organizmu do działania, np. w sytuacji stresowej aktywuje mechanizm walki lub ucieczki. W ten sposób światło wpływa na organizm w ciągu dnia i pobudza go do działania, abyśmy mogli sprostać wyzwaniom, jakie codziennie nam towarzyszą.

Okazuje się więc, że ten sam mechanizm uruchamia się podczas ekspozycji na sztuczne światło w nocy, co sprawia, że nie możemy w pełni odpocząć i się zregenerować, ponieważ przez całą noc jesteśmy pobudzani do działania. Nawet przez sen światło oddziałuje na nasz układ nerwowy i mózg, ponieważ przechodzi również przez powieki, a nawet przez czaszkę w okolicach uszu.

Pobudzenie współczulnego układu nerwowego wpływa również na metabolizm glukozy i prowadzi do rozwoju insulinooporności, czyli zmniejszonej zdolności komórek do reagowania na działanie insuliny, która umożliwia pobieranie przez nie glukozy z krwiobiegu. Komórki nie mogą wtedy wykorzystywać glukozy z krwi do wytwarzania energii. Taki stan poprzedza rozwój cukrzycy typu 2 i może prowadzić również do rozwoju chorób układu sercowo-naczyniowego.

– Wyniki te pokazują, że już jedna noc ekspozycji na światło w pomieszczeniu podczas snu może zaburzać regulacje poziomu glukozy, potencjalnie poprzez zwiększoną aktywację współczulnego układu nerwowego. Dbałość o unikanie ekspozycji na światło w nocy podczas snu może być korzystna dla zdrowia kardiometabolicznego – czytamy w badaniu.

Co ciekawe, sami uczestnicy badania nie zauważyli wpływu światła na ich sen i w ankietach wypełnianych po badaniu stwierdzili, że spali dobrze. Istnieje więc niebezpieczeństwo ignorowania takiego stanu, a jego skutki mogą być zauważone dopiero po dłuższym czasie, gdy choroba już się rozwinie.

– Otyłość i cukrzyca nie rozwijają się z dnia na dzień. Najważniejsza jest ekspozycja długoterminowa i możliwe, że niektóre efekty, których nie zaobserwowano po jednej nocy, mogą rozwinąć się przy stałym, długotrwałym narażeniu – tłumaczy dr Dale Sandler, starszy badacz i szef Oddziału Epidemiologii Narodowego Instytutu Ochrony Zdrowia Środowiskowego (NIEHS).

Jak podkreślają naukowcy, potrzebne są dalsze badania na większej grupie osób różnej płci, rasy i w różnym wieku oraz z chorobami współistniejącymi, aby móc dokładniej ocenić wpływ sztucznego oświetlenia w nocy na sen i zdrowie kardiometaboliczne.

Chcesz się zdrowo wyspać? Zgaś lampy na noc!

Aby zmniejszyć negatywne skutki oddziaływania sztucznego oświetlenia w nocy, dobrze jest spać w jak najbardziej zaciemnionym pomieszczeniu. Nie oznacza to jednak całkowitej ciemności. Jeśli ty lub twoje dziecko nie potraficie zasypiać w takich warunkach, możecie spać przy lekkim oświetleniu, ale najlepiej w ciepłym kolorze (czerwonym, pomarańczowym lub bursztynowym), a źródło światła powinno znajdować się z dala od śpiącej osoby.

Należy natomiast unikać światła zimnego, białego lub niebieskiego, które emitowane jest również przez ekrany urządzeń elektronicznych, takich jak smartfony czy laptopy. Dlatego przed snem lepiej z nich nie korzystać. Delikatne oświetlenie nocne powinno również znajdować się tak nisko, by jak najmniej światła docierało do nawet zamkniętych oczu śpiącej osoby. Łóżko warto natomiast ustawić w taki sposób, aby nie docierało do niego światło zza okna. Jeśli jednak nie ma takiej możliwości, warto zainstalować grube zasłony lub rolety bądź też korzystać podczas snu z maseczki na oczy.

Spanie bez piżamy może przynieść wiele korzyści. Sprawdź na kolejnych slajdach, dlaczego warto spać nago.

Śpisz nago? Wyjdzie Ci to na zdrowie. Wśród korzyści: lepszy...

Źródła:
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia