Spis treści
„Ból głowy samobójców” to nie jeden jego rodzaj
Bóle głowy dotykają co drugiego dorosłego w wieku produktywnym. To jeden z głównych powodów przyczyn pogorszenia jakości pracy, nieobecności i niepełnosprawności. Już wcześniejsze badania pokazały, że zespoły bólu głowy często współwystępują z zaburzeniami zdrowia psychicznego, w tym z depresją, lękiem i zespołem stresu pourazowego (PTSD), a także próbami samobójczymi.
Wcześniejsze pracy wykazujące związek częstszych samobójstw wśród pacjentów z bólami głowy bazowały jednak głównie na danych ankietowych i w większości dotyczyły osób cierpiących na migreny. Było natomiast niewiele informacji o innych typach bólów, a także częstotliwości samobójstw, które doszły do skutku.
Zobacz też: Mapa bólu głowy. Co oznacza ból w różnych jej miejscach?
Teraz rozległych dowodów na to dostarczyło badanie, którego wyniki zaprezentowano na początku maja podczas AAN 2024 – dorocznego spotkania Amerykańskiej Akademii Neurologii (American Academy of Neurology).
Występowanie bólów głowy, w tym bólów ciśnieniowych, migrenowych i pourazowych, powiązano z częstszymi próbami odebrania sobie życia i dokonanymi samobójstwami.
– Wyniki sugerują, że wśród pacjentów cierpiących na ból głowy istnieje szczególne ryzyko próby i dopełnienia samobójstwa – powiedziała główna autorka badania dr Holly Elser z Uniwersytetu Pensylwanii w Filadelfii. – To realnie podkreśla potencjalne znaczenie uzupełniającej oceny psychiatrycznej i leczenia w przypadku osób, u których zdiagnozowano ból głowy.
Silne bóle głowy przyczyną depresji i lęków
W ramach badania zespół badaczy Danii i Stanów Zjednoczonych przeprowadziło retrospektywną analizę danych ponad stu tysięcy pacjentów cierpiących na bóle głowy, zgromadzonych w duńskiej bazie.
Uwzględniono ponad 64 tys. pacjentów z migrenami (w tym z migreną oczną i z aurą), przeszło 40,1 tys. z napięciowymi bólami głowy, 7,5 tys. z trójdzielno-autonomicznymi bólami głowy (TAC) i 4,2 tys. z bólami głowy po urazie. Zaburzenia zostały diagnozowane w latach 1995-2019.
Jak wykazano, zaburzenia nastroju (depresja z lękami) występowały u 5,8 proc. migrenowców, miało je 5,3 proc. chorych z TAC i po 7,2 proc. pacjentów z pozostałych grup.
Gdy porównano dane z informacjami od osób bez bólów głowy (uwzględniono płeć i rocznik), zaburzenia nastroju okazały się częstsze u pacjentów z tym problemem niż w grupie kontrolnej. W przypadku każdego z typów bólu częstsze były także samobójstwa, a dotyczyły one zwłaszcza pacjentów z silnymi bólami głowy.
Ból głowy po prawej stronie lub po lewej. Największe ryzyko próby samobójczej
Najwyższe ryzyko próby samobójczej dotyczyło trójdzielno-autonomicznych bólów głowy (TAC), które dotyczą jednej strony głowy, a więc występują po prawej lub po lewej. Należą do nich m.in. klasterowe bóle głowy, uznawane za najsilniejszy rodzaj tego problemu. W przypadku TAC napady związane są z objawami takimi, jak m.in. opadanie powieki, zwężenie źrenicy, łzawienie z oka czy wyciek z nosa.
U osób z trójdzielno-autonomicznymi bóle głowy ryzyko usiłowanego samobójstwa było aż 4,25 razy większe niż w grupie bez bólu. Na drugim miejscu były natomiast bóle po urazach.
Jeśli natomiast chodzi o przyczynę samobójstw, które doszły do skutku, naukowcy wskazali na pourazowy ból głowy (w tym przypadku były one 2,19 razy częstsze niż u osób bez bólu). Te wyniki cechowały się jednak mniejszą dokładnością, bo taki skutek na szczęście był znacznie rzadszy.
Najbardziej zaskakujący dla dr Elser był związek samobójstw z napięciowymi bólami głowy, które zwykle są bardziej powszechne i uważane za łagodne. Szczególną uwagę trzeba zwrócić także na „trudne” przypadki bólu głowy, który nie reaguje na konwencjonalne leczenie.
Choć badanie miało charakter obserwacyjny i może nie uwzględniać innych, wspólnych czynników tych zjawisk, wskazuje na ważny fakt: żadnego bólu nie należy lekceważyć, a bólu głowy zwłaszcza. Leczący go specjaliści nie mogą natomiast nie doceniać jego wpływu na zdrowie psychiczne pacjenta.
Natomiast osoby z myślami samobójczymi nie powinny być pozostawione same sobie. Warto szukać pomocy, którą można znaleźć pod numerami telefonów zaufania, których jest cała lista.