Klasterowy ból głowy obejmuje jedną stronę twarzy. Sprawdź, objawy, przyczyny i sposoby leczenia zespołu Hortona

Anna Rokicka-Żuk
Wideo
od 16 lat
Klasterowy ból głowy (inaczej zespół Hortona) to bardzo silny, jednostronny ból, który pojawia się w okolicy oka i skroni. Choroba ta charakteryzuje się okresami napadów oraz remisji. Osoby cierpiące na bóle klasterowe przeżywają kilkutygodniowe napady. Podczas ich trwania choremu codziennie towarzyszy ostry ból głowy połączony z objawami, takimi jak łzawienie oczu czy uczucie zatkania nosa. Klasterowe bóle głowy nie zagrażają życiu ani zdrowiu, jednak są na tyle dokuczliwe, że wymagają opieki lekarza. Dowiedz się więcej na temat przyczyn, objawów i metod leczenia bólu głowy Hortona.

Spis treści

Czym są klasterowe bóle głowy?

Osoby cierpiące na klasterowy ból głowy określają go jako rozdzierający, przeszywający, pulsujący i nieznośny ból. Odczuwalny jest on tylko po jednej stronie głowy i powoduje dodatkowe objawy (np. łzawienie oka, opadanie powieki po bolącej stronie). Bywa też określany bólem głowy Hortona lub jako zespół Hortona.

Klasterowy ból głowy pojawia się nagle i trwa od kilkunastu minut do nawet 3 godzin. Uchodzi za jeden z najsilniejszych bólów głowy, a dotyka ok. 0,4
Klasterowy ból głowy pojawia się nagle i trwa od kilkunastu minut do nawet 3 godzin. Uchodzi za jeden z najsilniejszych bólów głowy, a dotyka ok. 0,4 proc. populacji. Przy czym rzadkość występowania tego schorzenia można częściowo łączyć z niedostateczną rozpoznawalnością. fizkes/123RF

Nazwa pochodzi od angielskiego słowa cluster – skupisko. Napady klasterowego bólu pojawiają się okresowo, w różnych odstępach czasu. Napad trwa średnio 8 tygodni, w tym czasie ból może pojawiać się nawet kilka razy w ciągu doby, najczęściej jednak występuje w nocy. W postaci przewlekłej napady bólowe mogą zdarzać się codziennie przez okres dłuższy od roku. Nie ma wtedy charakterystycznych dla postaci epizodycznej przerw pomiędzy napadami bólowymi lub wynoszą one mniej niż miesiąc, co może stanowić trudność diagnostyczną.

Sprawdź: Ból głowy samobójców. Ten typ bólu to największy ryzyko targnięcia się na swoje życie

Najczęściej choroba ta dotyczy młodych dorosłych, pojawia się w 2. lub w 3. dekadzie życia. W zdecydowanej większości przypadków dotyka mężczyzn. U kobiet zwykle zaczyna się później, bo po 40. roku życia. Dolegliwość ta często mylona jest z migreną lub nerwobólem. Występuje jednak rzadko, bo dotyczy zaledwie 0,1–0,4 proc. populacji. Klasterowy ból głowy może wystąpić nawet u małego dziecka. Dolegliwości wymagają konsultacji z lekarzem.

Klasterowe bóle głowy nie zagrażają zdrowiu ani życiu pacjenta, ale w znaczący sposób utrudniają codzienne funkcjonowanie. Opóźnienie diagnozy względem wystąpienia pierwszych epizodów choroby wynosi średnio 6,6 roku. Lekarze nieczęsto diagnozują zespół Hortona, ponieważ rzadko mają z nim styczność. W ostatnich latach klasterowe bóle głowy poddawane są intensywnym badaniom. Pojawiają się nowe fakty na ich temat, wcześniej nieznane medykom. Dzięki badaniom możliwe jest skuteczniejsze leczenie chorych, a także celniejsza i szybsza diagnostyka. Stała opieka lekarza pozwala zmniejszyć intensywność dolegliwości oraz samą długość pojedynczego klastera.

Warto przeczytać:

Przyczyny odpowiedzialne za klasterowy ból głowy

Nie do końca poznano mechanizmy odpowiadające za klasterowe bóle głowy. Jest to jednostka chorobowa uważana za samoistną (idiopatyczną). Z najnowszych badań wynika, że ból klasterowy może być dziedziczny, co wskazuje na jego genetyczne podłoże. Opisano między innymi 23 szwedzkie rodziny, w których wystąpiły aż 42 przypadki bólu u krewnych pierwszego oraz drugiego stopnia. Niestety, sam mechanizm dziedziczenia czy odpowiedzialne za skłonność do choroby geny nie zostały zidentyfikowane.

Nie poznano mechanizmu fizjologicznego, który odpowiada za klasterowe bóle głowy. Badania za pomocą tomografu pozytonowego (PET) ukazują, że źródło bólu mieści się w tylnych okolicach podwzgórza. To tam dochodzi do aktywacji objawów podczas napadu. Nie udało się ujawnić żadnych mechanizmów neuropeptydowych ani immunologicznych.

Klasterowy ból głowy to choroba, której prawdopodobnie nie generują żadne czynniki zewnętrzne, nie sposób więc mówić o czynnikach ryzyka. Wiadomo jednak, że u pacjentów, u których już wystąpił klaster, spożywanie alkoholu zwiększa ryzyko nawrotu choroby. Nie istnieją za to żadne skuteczne działania profilaktyczne dla osób, które wcześniej nie chorowały na klasterowy ból głowy.

Objawy i diagnostyka zespołu Hortona

Klasterowy ból głowy w zdecydowanej większości przypadków występuje w postaci epizodycznej. Oznacza to od jednego do dwóch klasterów rocznie, trwających od kilku tygodni do kilku miesięcy. Przerwy pomiędzy poszczególnymi klasterami mogą wynosić kilka miesięcy, a nawet lat. U około 10 proc. chorych rozpoznaje się postać przewlekłą. Okresy remisji w tym typie zespołu Hortona są bardzo krótkie lub w ogóle nie występują. Przewlekła postać klasterowego bólu głowy jest trudna do leczenia, a niekiedy także do zdiagnozowania ze względu na zatarcie się typowego, charakterystycznego przebiegu.

W trakcie epizodu chorobowego (klastera) napady bólu głowy występują do kilku razy na dobę. Trwają średnio niecałą godzinę, choć mogą przeciągać się do trzech godzin. Ból szybko narasta, a szczytowe natężenie osiąga w 10. minucie napadu. Objawy klasterowego bólu głowy są bardzo typowe. Należą do nich:

  • Ból po jednej stronie głowy (zawsze tej samej).
  • Charakter bólu określany jako ostry, świdrujący, palący.
  • Umiejscowienie bólu w pobliżu oczodołu, skroni i czoła.
  • Zaczerwienienie oka.
  • Obrzęk powieki.
  • Łzawienie oka.
  • Wyciek surowiczy z nosa lub poczucie zatkania jednej dziurki.
  • Pocenie się okolicy czołowej.
  • Niekiedy opadanie powieki.
  • Niepokój, częste zmiany pozycji.
  • Wymioty lub nudności w cięższych przypadkach.
  • Po napadzie bólu uczucie osłabienia.

Zobacz też:

Bardzo długo uważano, że zespół Hortona nie przebiega z aurą, która jest charakterystyczna jedynie dla migreny. Sam autor pierwszych opisów choroby, przygotowanych na bazie obserwacji ponad 1000 przypadków, nie wspominał o aurze. Tymczasem nowsze badania pokazują, że ok. 20 proc. pacjentów cierpiących na bóle klasterowe zgłasza kilkuminutową aurę, przypominającą nieco aurę migrenową (złudzenia optyczne – mroczki, jasne plamy, migające światła, pomniejszenie przedmiotów, widma fortyfikacji i inne). Okazuje się też, że nawet w okresach remisji u wielu pacjentów występują objawy bólowe, nawet utrzymujące się długo lub stale. To ważne informacje z punktu widzenia diagnostyki różnicowej. Mogą przyczynić się do lepszego, trafniejszego odróżniania rzadkiego klasterowego bólu głowy od częstszych migren.

Leczenie klasterowego bólu głowy

Klasterowy ból głowy leczy się doraźnie, podczas napadów, a także profilaktycznie (przerywanie klastera na samym początku) oraz przewlekle. Nie istnieją skuteczne metody zapobiegania występowaniu kolejnych klasterów. W chorobie tej leczenie opiera się na przyjmowaniu leków w iniekcjach lub sprayach podawanych do nosa, ale też na wdychaniu tlenu. Leczenie doustne nie przynosi oczekiwanych efektów, ponieważ substancje podane taką drogą wchłaniają się zbyt wolno.

  • Leczenie tlenem a klasterowe bóle głowy

Tlen wdycha się z szybkością 6–7 litrów na minutę, przez około kwadrans. Niekiedy zaleca się nawet wyższe dawki (do 12 litrów na minutę). Niestety, przenośne urządzenie do wdychania tlenu nie jest zbyt łatwo dostępne dla przeciętnego pacjenta. Z pomocą tej metody można jednak złagodzić ból klasterowy i sprawić, że minie szybciej.

  • Spray i iniekcje

Główną metodą objawowego leczenia bólu jest pozajelitowa podaż tryptanów. 6 mg sumatryptanu podane podskórnie przynosi wymierne korzyści i pozwala szybko złagodzić ból. Sumatryptan i zolmitryptan można także podawać jako spray, donosowo. Stosuje się także dwuhydroergotaminę podawaną dożylnie. Podawanie jakąkolwiek drogą zwykłych leków przeciwbólowych, nawet mocnych lub w dużych dawkach, nie jest skuteczne i nie powoduje zmniejszenia dolegliwości.

  • Leczenie profilaktyczne (przerywanie klastera)

Do przerywania klasterów stosuje się bardzo wiele różnorodnych substancji, często dobieranych dla danego pacjenta metodą prób i błędów. Wśród nich znajdują się steroidy, lit, melatonina, werapamil, leki przeciwpadaczkowe. Obecnie lekiem pierwszego rzutu jest werapamil (bloker kanału wapniowego) w stopniowo zwiększanych dawkach, aż do 240–480 mg na dobę. Jeśli werapamil nie pomaga, stosuje się lit. Jego wadą są wyraźniejsze niż w przypadku werapamilu skutki uboczne. Leki trzeciego rzutu to bardzo różnorodne substancje. Nie zaleca się już długotrwałego leczenia steroidami ze względu na powodowane przez nie skutki uboczne. Przyjmowany celem przerwania klastera lek należy odstawiać stopniowo, tylko pod opieką lekarza – nigdy nagle.

Badania nad leczeniem inwazyjnym

Istnieją naukowe doniesienia o próbach głębokiej stymulacji mózgu (nerwu potylicznego) w terapii pacjentów lekoopornych cierpiących na klasterowy ból głowy. Metoda ta wymaga umieszczenia w mózgu specjalnych elektrod. W Polsce jest stosowana niezwykle rzadko, tylko w uzasadnionych przypadkach.

Naturalne sposoby na bóle głowy i odporność

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

m
mnikaaaaaa
Nigdy bym nie przypuszczała, że te silne bóle głowy, które czasem mam, to migrena :( Problemy zaczęły się około 4 lata temu. Bóle pojawiały się regularnie, 1-2 razy w miesiącu, czasami nawet do 6 razy w miesiącu. Na początku myślałam, że to może być przez tabletki antykoncepcyjne, hormony... ale to nie było to.

Ból zwykle zaczynał się wieczorem i powodował, że następny dzień był kompletnie wyjęty z życia. Próbowałam leżeć i spać, ale ciągle miałam mdłości. Po jakichkolwiek środkach przeciwbólowych dostawałam torsji. Na szczęście, natrafiłam na olejki CBD i inne produkty dzięki pewnemu wpisowi na forum, które okazały się niezwykle skuteczne!

Polecam spróbować olejek CBD 10% RAW (ważne, aby był surowy, stosuję 3 razy dziennie po 5 kropli) oraz olej CBG 9% (rano 3 krople i 3 krople w południe). Dodatkowo, złocień maruna (1 kapsułka rano, najlepiej od firmy Pharmovit) oraz kawa rano i kozłek lekarski wieczorem – ten zestaw naprawdę działa. Krople CBD mają właściwości uspokajające, wyciszają i pomagają zasnąć. Najlepsze jest to, że ataki migreny, które miałam 2 razy w miesiącu, teraz pojawiają się może raz na 3 miesiące i są znacznie mniej uciążliwe.

Polecam te produkty każdemu! Dzięki nim nie muszę już używać tabletek. Wszystkie te produkty kupuję w Konopnej Farmacji w Poznaniu na ul. Ratajczaka 33. Mają również sklep online: https://konopiafarmacja.pl/, więc można je zamówić, jeśli ktoś ma daleko. To naprawdę sprawdzone miejsce z rzetelną obsługą. Polecono mi tam również amfor konopny – kiedy migreny były częstsze, nasączałam wacik amforem, wkładałam go do ucha, smarowałam skronie i szyję, co pomagało mi spokojnie zasnąć. Cały ten zestaw jest naprawdę skuteczny.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia