Kwas mlekowy to związek, o którym mówi się w kontekście zmęczenia mięśni po wysiłku. To on zakwasza także fermentowane napoje mleczne, kiszonki czy… naszą skórę i zakamarki ciała, sprzyjając korzystnym procesom w całym organizmie.
Wszystko wskazuje na to, że wysokie poziomy kwasu mlekowego, jak te powstające podczas wysiłku fizycznego, są potrzebne komórkom dla prawidłowego funkcjonowania. Jak jednak wynika z nowych obserwacji, przewlekłe narażenie ich na ten naturalny związek powoduje zaburzenia ich metabolizmu. Zmiany te mogą prowadzić do rozwoju raka, niewydolności serca, a także cukrzycy typu 2 – przestrzegają badacze z Uniwersytetu Kolorado.
Jak tłumaczą autorzy badania opisanego na łamach „Frontiers in Nutrition”, kwas mlekowy (mleczan) nie jest zwykłym produktem ubocznym przemiany materii. To także związek pełniący rolę przekaźnika sygnałów i regulatora procesów na poziomie komórkowym.