Dlaczego złamany nos może być tak niebezpieczny?
Nos jest jednym z elementów twarzoczaszki. Składa się ona z kości nosowych, łzowych, lemieszy, szczęk, małżowin nosowych dolnych, żuchwy, kości podniebiennych, kości jarzmowych i kości gnykowej. Twarzoczaszka odpowiada za bezpośrednią ochronę wielu ważnych narządów zmysłu. Chodzi tu przede wszystkim o węch, wzrok i smak. Uszkodzenia twarzoczaszki mogą mieć też wpływ na początkowe odcinki dróg oddechowych (przede wszystkim nos) i jamę ustną. Warto pamiętać, że niestety, kości twarzoczaszki są niezwykle podatne na złamania, a nos szczególnie, jako zewnętrzny narząd.
Objawy złamanego nosa
Musimy pamiętać o tym, że nie każdy uraz nosa musi być złamaniem. Natomiast najbardziej poważne uszkodzenia, które powstają w przypadku uderzenia o sporej energii, mogą dotyczyć nie tylko nosa, ale też sąsiednich kości twarzoczaszki. Pamiętajmy, że składa się ona również z kości łzowej, lemiesza, żuchwy, dwóch kości szczękowych, dwóch podniebiennych, dwóch jarzmowych, kości gnykowej oraz dwóch małżowin nosowych dolnych. Istnieje również możliwość, że uszkodzony zostanie w pewnym stopniu mózg. Objawy takiego urazu można jednak szybko zaobserwować.
Najczęstszym objawem, który charakteryzuje złamany nos, jest mocne krwawienie. Może ono wynikać oczywiście z wielu innych przyczyn, ale jeśli następuje w bezpośrednim następstwie jakiegoś urazu, powinniśmy od razu myśleć o złamaniu. Samo krwawienie z nosa nie jest jednoznacznym objawem złamania. Może się ono wiązać z nadmiernym wysiłkiem fizycznym, wrodzoną skrzywioną przegrodą nosową, skazami krwotocznymi takimi, jak na przykład hemofilia, małopłytkowość czy chorobami zakaźnymi. Złamany nos charakteryzuje się też szeregiem innych objawów. Przede wszystkim mowa tu o silnych dolegliwościach bólowych i nadmiernym reagowaniem na dotyk (często dotyk wiążący się z bólem). W trakcie złamania może dojść do przerwania ciągłości tkanek miękkich. Złamany nos może też wiązać się z przemieszczaniem się struktur kostnych, warto to sprawdzić możliwie jak najbardziej delikatnie, gdyż zwiększona podatność na dotyk może spowodować ogromny ból poszkodowanemu lub poszkodowanej. Często złamany nos przejawia się również nadmiernym łzawieniem z oczu. Osoba ze złamanym nosem może mieć duże problemy z oddychaniem (chociaż to też może wynikać z innych zmiennych czynników, takich jak stres związany z urazem). Po krótkim czasie mogą wystąpić miejscowe krwiaki. Pamiętajmy jednak, że nie muszą one powstawać bezpośrednio na nosie. Mogą one pojawić się na przykład pod oczami.
Krwawienie z nosa w przypadku złamania charakteryzuje się bardzo dużym nasileniem. Wynika to z faktu, że śluzówka, która stanowi swego rodzaju filtr przeciwko drobnoustrojom, jest mocno ukrwiona. Nos również posiada silne unerwienie, które pozwala na reagowanie na odpowiednie bodźce. Krwawienie z nosa, które jest konsekwencją złamania bardzo ciężko zatamować. Źródło takiego krwawienia znajduje się zazwyczaj w tylnej części jamy nosowej, poza wyjątkowymi sytuacjami. U osób młodych np. ognisko krwawienia znajduje się w przedniej części. Powikłaniem krwawienia mogą być ropnie i krwiaki.
W niektórych przypadkach złamanie nosa może prowadzić do uszkodzenia mózgu. Są to ekstremalne sytuacje, ale również się zdarzają. Niestety bardzo często poszkodowany zgłasza się do szpitala dosyć późno. Objawami takich urazów są zawroty głowy (utrzymujące się przez dłuższy czas), bóle głowy, nudności, wymioty, utrata pamięci i zasłabnięcia. Jeśli w kilka dni po urazie zauważymy którykolwiek z tych objawów, musimy bezzwłocznie udać się do lekarza. Jest to stan potencjalnie zagrażający życiu.
Złamany nos – tamowanie krwawienia, krwiaki i ropnie
Jeśli dochodzi do dużego krwotoku w konsekwencji złamania, powinniśmy jak najszybciej zadbać o przetransportowanie poszkodowanego na szpitalny oddział ratunkowy, do laryngologa, albo w niektórych, skrajnych sytuacjach wezwać odpowiednią pomoc. Szybka pomoc specjalisty może uchronić poszkodowanego od operacji i skomplikowanych powikłań. Czas tu gra zdecydowaną rolę, ale zanim nadjedzie pomoc medyczna, warto skupić się na pierwszej pomocy. Podczas jej udzielania musimy pamiętać, że złamany narząd narażony jest na dodatkowy ból związany z dotykiem, dlatego powinniśmy działać możliwie jak najdelikatniej. Musimy uspokoić poszkodowanego.
Pamiętajmy, że stres związany z urazem i w konsekwencji podwyższone ciśnienie krwi może skutecznie uniemożliwić zatamowanie krwotoku. Poszkodowany powinien przebywać w pozycji siedzącej z pochyloną do przodu głową. Taka pozycja zapobiegnie nadmiernemu dopływowi krwi do uszkodzonego narządu. Poszkodowany powinien uciskać skrzydełka nosa przez kilka minut (o ile sam jest w stanie), dopóki krwawienie w pełni nie ustanie. Jeśli dysponujemy zimnymi okładami, możemy położyć je na karku i nosie chorego. To nie tylko przyśpieszy zatamowanie krwi, ale zapewni również poszkodowanemu nieco więcej komfortu psychicznego i powinno go uspokoić.
Jeśli krwotok trwa więcej niż 20 minut, konieczna będzie interwencja lekarska. W obliczu urazu, który poskutkował krwotokiem i tak warto skonsultować się ze specjalistą, ale jeśli sami nie potrafimy zatamować płynącej krwi, może to wymagać szybkiej, specjalistycznej pomocy.
Podczas złamania i innych urazów nosa mogą powstawać też krwiaki. To nagromadzenia krwi, która skupia się pomiędzy błoną śluzową a ochrzęstną przegrody nosa, albo pomiędzy ochrzęstną a chrzęstną. W żadnym razie nie powinniśmy próbować usuwać ich na własną rękę. Krwiaki wymagają interwencji lekarza. Najczęściej usuwane są poprzez nakłucie pod znieczuleniem. Krew w ten sposób może swobodnie wypłynąć. Duże krwiaki mogą skutecznie utrudniać oddychanie.
Jeśli niedostatecznie szybko pójdziemy do lekarza, by ten usunął krwiaki, może dojść do dodatkowego zakażenia. W krwiaku mogą rozwijać się liczne bakterie, które tworzą zapalenie ropne – tak zwany. ropień. Takie zakażenie skutkuje przenikającym bólem nosa i górnych części twarzy. Ropniowi często towarzyszy również gorączka. Nieleczony ropień może doprowadzić do bardzo poważnych schorzeń, w tym zapalenia opon mózgowych, albo do trwałych ubytków przegrody nosowej. Ropień leczony jest przeważnie za pomocą antybiotykoterapii, musimy więc bezwzględnie, możliwie jak najszybciej skorzystać z porady lekarza.
Rodzaje złamań nosa
Ze względu na siłę uderzenia, okoliczności urazu i jego czynnika, może dojść do złamania z przemieszczeniem, bez przemieszczenia, złamania powierzchownego, które dotyczy jedynie nosa, albo złamania, które dotyczy większej części twarzoczaszki. Aby określić, z jakim typem złamania mamy do czynienia zazwyczaj musimy wykonać odpowiednie skany rentgenowskie. Powierzchownie złamany nos, który powstał wskutek niezbyt mocnego urazu, leczony jest poprzez ręczne nastawienie. Aby struktury w poprawny sposób się zregenerowały, dokonywana jest tak zwana tamponada. Zabieg wykonywany zostaje pod znieczuleniem, polega na założeniu w nosie tamponu, który wypełniony jest przeważnie setonem. Tamponada usuwana jest po okresie 4 – 7 dni od wykonania zabiegu.
W sytuacji rozległego złamania nosa, działania lekarza mogą być różne. Przeważnie wiążą się one ze znieczuleniem ogólnym. Kości nosa są jak najszybciej nastawianie. Jest to konieczne, aby uniknąć zrostów kostnych. Może być konieczna repozycja również większej części kości twarzoczaszki. W ekstremalnych przypadkach, złamanie nosa prowadzi do urazów mózgu. Leczenie w takich sytuacjach jest dosyć długie i może wiązać się z wieloma zabiegami.
Podczas leczenia złamanego nosa, często wykorzystywana jest również farmakoterapia w formie antybiotykoterapii. Sprawia to, że ryzyko różnego rodzaju infekcji jest mniejsze. Pacjenci z uszkodzeniami nosa szczególnie narażeni są na infekcje dróg oddechowych. Dlatego chorzy na tego typu schorzenia nie powinni ich odwiedzać. Podczas rekonwalescencji przypisywane są też czasami leki przeciwbólowe i przeciwobrzękowe.
Złamany nos – powikłania, które mogą powstać nawet już po leczeniu
Nawet kilka tygodni po złamaniu, musimy zwracać większą uwagę na niektóre powikłania, które mogą wystąpić tuż po leczeniu. Mowa tu przede wszystkim o kolejnych krwawieniach. Przeważnie występuje krwawienie z jednego przewodu, postępowanie powinno być takie samo jak w przypadku udzielania pierwszej pomocy po złamaniu. Innym powikłaniem może być wydobywający się z nosa jasnej, rozwodnionej mazi. Może to być tak zwany płynotok nosowy. Ta maź to płyn mózgowo-rdzeniowy. Jeśli zauważymy taki objaw, musimy niezwłocznie udać się do lekarza. Płynotok nosowy może skutkować niezwykle poważnymi schorzeniami, to otwarta droga do zakażeń ośrodkowego układu nerwowego. Czasami płyn mózgowo-rdzeniowy mylony jest z katarem, gdyż nie zawsze pojawia się po stronie urazu. Jeśli pochylimy głowę do przodu, powinniśmy móc zaobserwować wzmożony wyciek.
Innymi komplikacjami po złamaniu nosa mogą być kłopoty z oddychaniem. Prowadzi to do zmniejszonej drożności nosa. Może dotyczyć to jednej albo obydwóch stron. Dodatkowo sporadycznie dochodzi do odmy podskórnej powiek, która polega na tym, że pod powiekami gromadzi się nadmiar powietrza. Dotykając okolic oczu, powinniśmy wyczuć pewnego rodzaju trzeszczenie. Złamany nos nawet po kilku tygodniach może dawać objawy w postaci podwyższonej temperatury, bólu i czerwienienia się skóry w okolicy urazu. Jeśli zauważymy u siebie któryś z wyżej wymienionych objawów, powinniśmy możliwie szybko skontaktować się z laryngologiem. Nieleczone powikłania mogą prowadzić do bardzo poważnych schorzeń, takich jak zapalenie opon mózgowych.
Złamany nos – septoplastyka, plastyka estetyczna
Jeśli zabieg nastawienia nosa nie zostanie wykonany w odpowiednim czasie, może dojść do sporych komplikacji estetycznych i na przykład niepełnej drożności oraz większej podatności na krwotoki. W takiej sytuacji tworzą się zrosty kostne, a nos zachowuje kształt pourazowy. Istnieją zabiegi, które pozwalają na poprawienie drożności i wyglądu nosa nawet w takiej sytuacji.
Septoplastyka to coraz popularniejszy zabieg laryngologiczny, który ma na celu korektę skrzywionej przegrody nosowej. Wykonuje się ją, jeśli przegroda zachodzi na jedną z jam nosowych, zamiast przebiegać równomiernie, wzdłuż nosa. To jeden z podstawowych zabiegów, który wykonuje się, jeśli leczenie urazu nosa nie przebiegało w odpowiedni sposób. Sam zabieg jest dosyć prosty, lekarz dokonuje wycięcia pewnych fragmentów tkanek, albo dokonuje przebudowy struktur nosowych. Zabieg można wykonać w znieczuleniu miejscowym, chociaż często zalecane jest ogólne. Septoplastyka jest zabiegiem refundowanym przez Narodowy Fundusz Zdrowia..
Ogólna plastyka nosa wiąże się również z rekonstrukcją struktur w nosie i prostowaniu przegrody nosowej. Często stosuje się ją po bardzo poważnych urazach, które naruszyły więcej elementów twarzoczaszki, niż tylko przegroda nosowa. Czasami zabieg ten jest wykonywany czysto w celach kosmetycznych. Operacje plastyczne nosa są refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia w kilku przypadkach. Mowa tu o względach chorobowych, wadach wywołanych urazem i komplikacjach związanych z nieodpowiednim leczeniem. Wszystko poddawane jest dokładnej kwalifikacji, czy pacjent faktycznie potrzebuje takiego zabiegu. Nie możemy więc liczyć na refundacje, jeśli chcemy dokonać estetycznej korekty, która nie jest związana z naszym zdrowiem. Wtedy możemy skorzystać z prywatnych klinik, których ostatnio na rynku przybywa.
Warto przeczytać także:
Czy internet jest dobrym źródłem informacji dla rodziców?