Spis treści
Jak wygląda żółtlica drobnokwiatowa i owłosiona?
Żółtlica drobnokwiatowa (Galinsoga parviflora) to roślina tępiona jak uporczywe zielsko, a jednocześnie jadalny chwast, który trudno pomylić ją z innymi gatunkami. Posiada błyszczące, jajowate i lancetowate, ząbkowane liście oraz charakterystyczne drobne kwiaty z żółtym środkiem. Mają po 5 białych płatków z trzema wcięciami każdy.
Żółtlica drobnokwiatowa lub inaczej polna należy do rodziny astrowatych i ma liczne określenia ludowe. Nazywana też chwastnicą żółtą, ognichą i żółtliczką, a po niemiecku – ziołem guzikowym (Knopfkraut). Najciekawiej określa się ją jednak po angielsku: znana jest m.in. jako francuska kapusta, francuski żołnierz lub dzielny żołnierz (gallant soldier), a także „szybki chwast” (quickweed), ponieważ wydaje nasiona w rekordowym czasie 4 tygodni od wykiełkowania.
Do naszego kraju żółtlica trafiła z Ameryki Południowej i to dopiero ok. 1800 roku. Wciąż sprzedaje się ją na targach w Kolumbii i Peru, jednak w Europie jej zastosowanie kulinarne jest jeszcze mniej znane niż to lecznicze.
Galinsogę można spotkać powszechnie na polach, miedzach i nieużytkach, a także pastwiskach, ugorach, obszarach ruderalnych, a także w ogrodach.
Zbliżone właściwości ma rzadziej występująca w Polsce żółtlica owłosiona (G. quadriradiata), która wygląda podobnie, ale pokrywają ją drobne włoski.
Czytaj też: Wiosenne zioła lecznicze do zebrania w kwietniu
Czy żółtlica jest jadalna?
Żółtlica jest jadalna i przy odpowiednim zbiorze i przygotowaniu może być bardzo smaczna. Do spożycia zbiera się kwitnące ziele rośliny przez cały rok, jednak jeśli starsze części są łykowate, należy je odciąć i odrzucić.
Najlepiej jeść żółtlicę po ugotowaniu, bo dzięki podgrzewaniu zyskuje orzechowy smak i aromat. Można dodawać ją do zupy, zielonego sosu na ciepło, zapiekanki czy jarzynki z innych zielonych warzyw liściastych. Po zmieleniu można przygotować ziele jak szpinak.
Na surowo ziele żółtlicy drobnolistnej warto jeść w sałatce, w twarożku czy paście na pieczywo (również z innymi ziołami), w zielonym koktajlu. Można też wycisnąć z niej sok. Polecane jest ponadto pesto z żółtlicy, które robi się poprzez ucieranie ziela z olejem tłoczonym na zimno, np. konopnym czy z orzechów włoskich.
Natomiast suszone ziele żółtlicy warto rozdrobnić i stosować jako przyprawę. Pasuje m.in. do sosu sałatkowego czy zupy.
Często polecana jest też żółtlica owłosiona jako gatunek bardziej mięsisty i mniej łykowaty jednak z powodu włosków nie zaleca się jedzenia zioła na surowo. Ma nie tylko drażniące działanie, ale też zapach stęchlizny, który jednak znika całkiem pod wpływem obróbki cieplnej.
Ziele żółtlicy dostarcza do organizmu sporo białka i inne cenne związki, m.in. witaminę C, potas, żelazo oraz krzem, a także kwasy (m.in. chlorogenowy, kawowy), flawonoidy, saponiny, kumaryny, poliacetyleny, laktony i śluzy.
Żółtlica drobnokwiatowa – właściwości lecznicze i zastosowanie
Ziele żółtlicy ma cenne właściwości odżywcze i wzmacniające organizm, ale także lecznicze, które wynikają z zawartości licznych bioaktywnych związków.
Roślina jest znana ze względu na działanie:
- antybakteryjne,
- antyoksydacyjne,
- przeciwzapalne,
- przeciwalergiczne,
- przeciwzakrzepowe,
- żółciotwórczo i żółciopędne,
- odtruwające,
- regenerujące wątrobę,
- wspomagające trawienie.
Zastosowanie żółtlicy w fitoterapii
Spożywanie żółtlicy, a zwłaszcza przygotowanych z niej przetworów, ma liczne zastosowania w naturalnym lecznictwie. Ziele pobudza metabolizm i oczyszczanie wątroby m.in. z nienaturalnych związków chemicznych (ksenobiotyków) oraz naprawę jej komórek m.in. w przypadku zatruć i wirusowego zapalenia tego narządu, pomaga też w trawieniu tłuszczów, odtruwaniu organizmu i oczyszczaniu jelit w przypadku zaparć. Wspiera także leczenie chorób skóry (najlepiej wraz z zastosowaniem zewnętrznym).
Takie działanie ma zwłaszcza pasta z żółtlicy z niefiltrowaną oliwą z oliwek lub olejem z lnu. Poleca się ją nawet jako kurację pobudzającej wydalanie złogów żółciowych. W ramach 2-3 dniowej interwencji stosuje się głodówkę, w której przyjmuje się na czczo rano oraz po południu po 3 łyżki pasty z żółtlicy i stosuje wody zdrojowe (np. Zuber).
Ponadto ze świeżego umytego ziela żółtlicy warto sporządzić macerat, ziołomiód, sok i nalewkę. Takie preparaty wspomagają leczenie chorób m.in. zapalnych i alergicznych poprzez wspomaganie układu odpornościowego.
Ziele żółtlicy na herbatę zbiera się na początku kwitnienia i suszy w cieniu i przewiewie. Taki napar można pić na wzmocnienie i pobudzenie metabolizmu bez ryzyka przedawkowania.
Żółtlica na rany i zmiany skórne. Przepis na maść leczniczą
Żółtlica była stosowana w medycynie ludowej głównie do leczenia ran, wyprysków, a także zmian troficznych (zanikowych) skóry. Ma nie tylko działania przeciwdrobnoustrojowe i przeciwzapalne, ale także ułatwiające i przyspieszające gojenie się ran. Pobudza procesy ziarninowania i naskórkowania skóry, jak również jej odtruwania.
Polecane zastosowania maści i oleju z żółtlicy to:
- oparzenia,
- owrzodzenia,
- wyprysk,
- liszaj,
- suche zapalenie skóry,
- egzema w AZS,
- łuszczyca,
- trudno gojące się zmiany skórne.
Znany fitoterapeuta dr Henryk Różański z Państwowej Akademia Nauk Stosowanych radzi, by z umytego świeżego ziela zrobić ucieraną maść po skropieniu spirytusem i gliceryną, przy czym nie musi być na polecanym przez niego maśle kozim, bo można też wykorzystać surowce roślinne takie, jak masło shea, kakaowe albo jojoba.
W przypadku trudnych ran i wysypek skórnych, warto utrzeć ziele żółtlicy z olejem o działaniu przeciwzapalnym, np. zmieszanym w równych proporcjach olejem lnianym i tranem rybim.
Na skórę można też stosować napar do przemywania, zgniecione ziele do okładów, a także używać do smarowania macerat z soku. Świeży sok dodany do toniku, kremu czy olejku wspiera stan cery z różnymi problemami. Łagodzi zmiany, podnosząc jej wilgotność i elastyczność.
Na kuracji żółtlicą skorzysta cera:
- sucha,
- naczynkowa,
- rumieniowa,
- z zaskórnikami,
- z przebarwieniami,
- ze wysypką alergiczną.
Żółtlica jest także skuteczna w pielęgnacji delikatnej skóry okolic oczu, a także infekcjach bakteryjnych, takich jak zapalenie spojówek czy gradówka.
– Napar polecam stosować na okłady na oczy przy „cieniach i workach” pod oczami oraz przy stanach zapalnych i zakażeniach bakteryjnych spojówek oraz powiek – podaje na swojej stronie dr Henryk Różański.
Poleca się także żółtlicę na poprawę kondycji włosów, ponieważ jej składniki wzmacniają cebulki włosowe, wspomagają nawilżenie i leczenie problemów ze skórą głowy, m.in. działają łagodząco i pomagają zwalczać drobnoustroje odpowiadające za swędzenie czy nieprzyjemny zapach włosów.
Źródła:- Żółtlica – Galinsoga w ziołolecznictwie Różański
- Chwasty – niedoceniany skarb natury Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie