Najzdrowsza ryba na świąteczny stół. Ma mnóstwo zdrowych tłuszczów oraz witaminy młodości

Ryby to obowiązkowe danie na wigilijnym i świątecznym stole. Jednak warto po nie sięgać nie tylko od święta. Według zaleceń Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego i Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (ESC), ryby należy jeść 2 razy w tygodniu, w tym co najmniej raz tłuste ryby morskie (1 porcja to ok. 150 g produktu). Tak w łatwy sposób wprowadzasz do swojej diety cenne witaminy, minerały i tłuszcze. Ryby to też świetna i dużo zdrowsza alternatywa dla czerwonego mięsa, ponieważ są one bogate w białko i zdrowe tłuszcze.

Najzdrowsze ryby to te bogate w kwasy tłuszczowe omega-3, które mają niższy poziom zanieczyszczenia rtęcią. Kwasy tłuszczowe omega-3 odgrywają bardzo ważną rolę w organizmie dbając o prawidłową pracę mózgu i serca. Organizm nie jest w stanie samo ich wytwarzać, dlatego muszą być dostarczane wraz z dietą. Omega-3 zmniejszają stany zapalne i ryzyko chorób serca oraz całego układu krążenia. Pomagają także zachować sprawne funkcje mózgu takie jak pamięć i koncentracja, dzięki czemu zmniejszają ryzyko rozwoju chorób neurodegeneracyjnych takich jak choroba Alzheimera. Są także niezwykle ważne dla kobiet w ciąży, ponieważ zapewniają prawidłowy rozwój prenatalny dziecka.

Niektóre gatunki ryb wyróżniają się wyższą zawartością zdrowych kwasów tłuszczowych omega-3. Jednak najzdrowsza ryba może być zanieczyszczona rtęcią, mogą się w niej także znajdować polichlorowane bifenyle (PCB). Dzieje się tak dlatego, że zanieczyszczenia te pochodzące z domowych i przemysłowych odpadów przedostają się do wód gruntowych, skąd trafiają do rzek, mórz i oceanów, a następnie do żyjących tam ryb. Wybierając więc najzdrowszą rybę sprawdź koniecznie skąd dana ryba pochodzi.

Łosoś uznawany jest za najzdrowszą rybę bogatą w kwasy tłuszczowe omega-3, a także witaminę A, D, E i B6 oraz związki mineralne: żelazo, wapń, cynk, fosfor i magnez. Wiele osób zastanawia się, czy lepszy jest łosoś dziki czy hodowlany. Łosoś hodowlany, mimo że jest znacznie tańszy to może zawierać mniej kwasów omega-3 i mniej witamin i składników mineralnych.

Natomiast łosoś dziki zawiera ich więcej i jest mniej narażony na zanieczyszczenia. Jednak jest on trudniej dostępny i znacznie droższy. Kupując rybę upewnij się, że na opakowaniu zamieszczony jest certyfikat Aquaculture Stewardship Council (ASC). Masz wtedy pewność, że pochodzi ona ze sprawdzonego źródła i zrównoważonej hodowli.

Wybierając najzdrowszą rybę szukaj na opakowaniu certyfikatu ASC. Zwróć też uwagę na miejsce i sposób połowu ryb. Ryby, na które warto zwrócić też uwagę oprócz łososia to dorsz i śledzie. Dorsz jest białą rybą bogatą w białko. Ma mało tłuszczu i jest dobrym źródłem witaminy B12, niezbędnej do uzyskania energii i prawidłowego działania układu nerwowego. Najzdrowszy będzie dorsz islandzki złowiony na długą linkę.

Śledzie natomiast to najczęściej wybierany rodzaj ryb na polski stół wigilijny, oczywiście zaraz po karpiu. Można je przygotowywać na tysiące sposobów, na słono i słodko, w oleju czy śmietanie, w zalewie czy smażone. Są one źródłem witaminy A, E, D i selenu, warto więc sięgać po te ryby łowione także w polskim morzu nie tylko od święta, ale przez cały rok.