Mus owocowy wcale nie taki dobry. Polacy lubią ten produkt i chętnie dają go dzieciom. Jako żywieniowiec uważam, że są lepsze alternatywy

Musy owocowe z tubki zawierają pewne ilości korzystnych składników, takich jak witamina C, błonnik i przeciwutleniacze, ale nie są tak zdrowe, jak zmiksowane owoce. W porównaniu ze świeżymi owocami mają znacznie mniej najcenniejszych składników odżywczych.

Zasadniczą wadą musów owocowych w saszetkach jest także zawartość cukru wyższa niż w sokach owocowych czy nawet słodkich napojach. Z tego powodu łatwo mogą stać się tuczącym dodatkiem w diecie, a także sprzyjać rozwojowi próchnicy zębów. W przypadku małego dziecka porcja

Musy owocowe pakowane w torebki nie powstają bezpośrednio z owoców, tylko z gotowych przecierów, soków i koncentratów owocowych. Picie ich nie jest równie korzystne, co jedzenie owoców, w mniejszym stopniu także zapewnia sytość.

Czytaj też: Alkohol w tubkach jak musy owocowe

Przeciery owocowe, którymi są de facto musy w tubkach, to produkt przetworzony. W procesie jego wytwarzania owoce są rozdrabniane i podgrzewane, przez co tracą witaminy i antyoksydanty. Do przecierów, najczęściej z jabłek, dodawane są inne rodzaje tego półproduktu, a także koncentraty i soki do smaku.

Po wymieszaniu mus pakowany jest na gorąco, by zapewnić bezpieczeństwo mikrobiologiczne produktu. W ten sposób następuje jego kolejne podgrzanie i rozkład mikroskładników.

Dodatkowo gorący produkt ma kontakt z materiałami używanymi do produkcji opakowań musów (tworzywami sztucznymi i aluminium). Nie są one całkowicie obojętne i – zwłaszcza w podwyższonej temperaturze i kwaśnym środowisku (tu od kwasów owocowych) – uwalniają szkodliwe związki.

Wadą są ponadto same opakowania na musy. Picie ich bezpośrednio z tubki działa niekorzystnie na zgryz małych dzieci, mogąc przyczyniać się do przyszłych problemów stomatologicznych. Często zdarza się także torebka uszkodzona i pleśń w przekąsce. Spożywając ją prosto z tubki łatwo jest zjeść zepsuty produkt i tego nie zauważyć. Tymczasem pleśń jest niezwykle szkodliwa, bo uszkadza wątrobę i działa rakotwórczo.

Musy owocowe spożywane jako przekąska mogą utrudniać odchudzanie, a nawet przyczyniać się do przybierania na wadze. Powodem jest wysoka zawartość cukrów prostych w płynnej postaci, którym towarzyszy niewiele składników spowalniających ich wchłanianie.

Skutkiem jest wysoki indeks glikemiczny musu, przez który po zjedzeniu następuje gwałtowny wzrost poziomu glukozy we krwi. W efekcie obecne w krwiobiegu kwasy tłuszczowe są odkładane jako zapasy, a po spadku stężenia glukozy odczuwany jest głód. Takie przekąski tylko nasilają apetyt i sprawiają, że w ramach posiłków spożywane jest więcej kalorii.

Musy w tubkach będą tuczyć zwłaszcza w przypadku nadmiaru kalorii w diecie. Można jednak włączyć je sprytnie do dań i posiłków, by nie przyczyniały się do przyrostu wagi. Zamiast jednak do gotowanego białego ryżu lepiej dodawać je do zielonych koktajli i soków jako komponent słodzący. Na ich bazie można zrobić także deser chia lub zjeść z jogurtem (błonnik i białko spowalniają wzrost glikemii), a także użyć do dosłodzenia wypieków.

Do potraw bardziej niż wielosmakowe polecane są musy z jednego rodzaju owoców. Szczególnie smaczny jest ten z ananasa oraz ten z mango, który pasuje do domowego smoothie z jarmużu oraz ze szpinaku.

A na co dzień lepiej sięgać i dawać dzieciom domowe musy i smoothie, które można przygotować łatwo poprzez zmiksowanie owoców, a także przechowywać w lodówce do 3 dni.