Czy zielona herbata może być szkodliwa? Sprawdź jak działa ten napój i dowiedz się, kiedy staje się toksyczny

Anna Rokicka-Żuk
Nadmiar zielonej herbaty może czasem wywoływać mdłości, jednak zazwyczaj wynika to z przyjęcia zbyt dużej ilości kofeiny (w tym przypadku teiny) i tanin, czyli związków pochodzących z liści o działaniu ściągającym na błonę śluzową.
Nadmiar zielonej herbaty może czasem wywoływać mdłości, jednak zazwyczaj wynika to z przyjęcia zbyt dużej ilości kofeiny (w tym przypadku teiny) i tanin, czyli związków pochodzących z liści o działaniu ściągającym na błonę śluzową. https://www.gettyimages.com/KMNPhoto
Zielona herbata jest uznawana za jeden z najzdrowszych produktów, tymczasem nowe badania nad jej składnikami całkowicie przeczą wcześniejszym ustaleniom. Zawarte w niej polifenole takie jak EGCG wcale nie są antyoksydantami – w jaki więc sposób działa ten superfood? Przybliżamy odkrycia naukowców i wyjaśniamy, dlaczego i w jakich sytuacjach herbata zielona może mieć działanie toksyczne.

Jak działa zielona herbata?

Napar z liści zielonej, niefermentowanej herbaty, to źródło prozdrowotnych związków o wielowymiarowym działaniu na organizm. Znane są m.in. jego właściwości przeciwzapalne, wspomagające prawidłowy metabolizm, poprawiające pracę mózgu czy spowalniające starzenie się organizmu, a także ochronne w stosunku do nowotworów okrężnicy, piersi czy prostaty, w tym spowalniające powstawanie komórek rakowych nawet bezpośrednio w przełyku.

Korzystny wpływ zielonej herbaty na zdrowie jest przypisywany zawartym w niej związkom o nazwie polifenole, do których należą katechiny takie jak EGCG (galusan epigallokatechiny). Wbrew dotychczasowym założeniom nie działają one jednak jako antyoksydanty, tylko prooksydanty, czyli czynniki promujące procesy utleniania, prowadząc do tzw. stresu oksydacyjnego.

Sprawdź: Eliksir zdrowia. Zobacz listę korzystnych właściwości zielonej herbaty

W jaki więc sposób działają herbaciane związki aktywne? Autorzy badania przeprowadzonego na Politechnice Federalnej w Zurychu (ETH Zürich) prowadzonego pod kierownictwem prof. Michaela Ristowa stwierdzili, że poprawiają one zdolność organizmu do obrony przed wolnymi rodnikami, przez co są porównywane przez nich do szczepionki.

Zamiast neutralizować wolne rodniki, które uszkadzają struktury komórek łącznie z DNA, katechiny je generują. Cząstki te powstają też jednak w kontrolowany sposób w centrach energetycznych każdej komórki, czyli mitochondriach. Nasilając krótkotrwale stres oksydacyjny prowadzą do korzystnych zmian i wydłużenia życia. Dzieje się to jednak nie za sprawą układu immunologicznego, tylko poprzez aktywację specyficznych genów odpowiedzialnych za produkcję enzymów takich jak SOD (dysmutaza ponadtlenkowa) czy katalaza (CTL). To właśnie one jako wewnętrzne antyoksydanty organizmu dezaktywują wolne rodniki.

Odkrycie opisane na łamach „Aging” nie jest jednak całkowitym zaskoczeniem, bo podobny mechanizm działania zauważono już wcześniej w przypadku sportu. Autorzy nowego badania już w 2009 roku zauważyli, że poprawia on stan organizmu dzięki temu, że powoduje w nim krótkotrwałe nasilenie procesów oksydacji, czyli utleniania. Podobny efekt ma ponadto niskokaloryczna dieta, która w badaniach prowadzonych na zwierzętach istotnie wydłużała ich życie.

Kiedy zielona herbata może być toksyczna?

Badający zieloną herbatę profesor Ristow pija ją każdego dnia i zaleca tę praktykę innym, jednak przestrzega przed przyjmowaniem wyciągów i koncentratów z tej rośliny, które w pewnym stężeniu stają się toksyczne dla organizmu.

Wysokie dawki katechin mogą upośledzać pracę mitochondriów do takiego stopnia, że spowodują śmierć komórek. Jest to szczególnie niebezpieczne dla wątroby. Osoba, która przyjmuje nadmiar tych związków, ryzykuje uszkodzeniem narządów wewnętrznych!

Sprawdź: Matcha w ochronie dziąseł i zębów. Wystarczy płukać

Przedawkowanie katechin przy normalnym spożyciu naparu herbaty nie jest możliwe, dlatego można śmiało pić ją zgodnie z prozdrowotnymi zaleceniami nawet w ilości 3-5 szklanek dziennie. Jednak już dawka 8 szklanek może wpływać niekorzystnie na organizm. Najbogatsze w cenne związki są przy tym herbaty japońskie (np. matcha, gyokuro), a najmniej jest ich w herbatach fermentowanych, m.in. czarnych.

Nadmiar zielonej herbaty może czasem wywoływać mdłości, jednak zazwyczaj wynika to z przyjęcia zbyt dużej ilości kofeiny (w tym przypadku teiny) i tanin, czyli związków pochodzących z liści o działaniu ściągającym na błonę śluzową. Takie objawy mogą pojawić się m.in. przy pustym żołądku, dlatego napój ten warto pić po posiłkach.

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Piję ok. 2 filiżanek dziennie, po większej ilości zaczyna mnie mdlić a pozostałe płyny uzupełniam cisowianką tak żeby w sumie wyszło jakieś 2 litry na dzień :)
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia