Większość z nas doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że plastik jest wszechobecny. Nie każdy jednak jest świadomy tego, że plastikowe mikrocząsteczki, mogą przenikać nawet do zwykłej wody butelkowanej, bez której wielu z nas nie jest w stanie normalnie funkcjonować na co dzień.
Wyniki największych na świecie badań dotyczących pozostałości tworzyw sztucznych w plastikowych butelkach potwierdzają, że może być ich nawet dwa razy więcej niż w wodzie z kranu. Jak to możliwe?
Mikrocząsteczki plastiku przenikają do 90 proc. wody w plastikowych butelkach
Wyniki największych na świecie międzynarodowych badań przeprowadzonych przez naukowców z Nowego Jorku w 9 krajach świata (w Stanach Zjednoczonych, Chinach, Indiach, Brazylii, Meksyku, Indonezji, Kenii, Tajlandii i Kenii) potwierdziły, że pozostałości tworzyw sztucznych mogą przedostawać się do wody w butelkach PET.
Badacze oznaczyli je za pomocą specjalnego barwnika, który pozwolił na to, by świeciły na fluorescencyjny kolor.