Spis treści
Zatrucie pokarmowe i grypa żołądkowa źródłem przewlekłych chorób
Letnie sensacje gastryczne to często objawy zakażeń drobnoustrojami. Nazywane fachowo ostrym infekcyjnym nieżytem żołądka i jelit są chorobami przebiegającymi z biegunką i zwykle charakteryzują je silne objawy.
Te zaburzenia to najczęściej zatrucia pokarmowe i grypa żołądkowa lub inaczej jelitowa. Jak czytamy w omówieniu badań na łamach „Neurogastroenterology”, problemy nie kończą się wcale po ustąpieniu objawów. Ich skutki mogą ciągnąć się latami.
Ostre zapalenie w przewodzie pokarmowym prowadzi do zaburzenia działania szlaków komunikacyjnych nazwanych osią jelito-mózg. W efekcie może dojść do rozwoju tzw. czynnościowych chorób przewodu pokarmowego, które należą do jego najczęstszych schorzeń.
Jak ustalili naukowcy, szczególnie rośnie wtedy zagrożeniem rozwojem zespołu jelita drażliwego (ZJD, ang. IBS) oraz niestrawności (dyspepsji) czynnościowej.
Choć zaburzenia te są częste (ZJD dotyka ok. 11 proc. globalnej populacji, a niestrawność czynnościowa – ok. 7 procent), przyczyny i mechanizm ich rozwoju nie zostały dokładnie poznane.
Grypa jelitowa czy zatrucie pokarmowe? To trzeba wiedzieć zwłaszcza latem!
Grypa jelitowa czy zatrucie pokarmowe? To częste pytanie, które pojawia się, gdy odczuwamy dolegliwości trawienne. Mdłości, wymioty, ból brzucha, biegunka czy gorączka to kilka z podobnych objawów tyc...
Bakterie i wirusy wywołujące zaburzenia pokarmowe
Zaburzenia czynnościowe układu pokarmowego to takie, w których występuje nieprawidłowe funkcjonowanie narządu lub układu bez zmian strukturalnych. Niezmiernie często stanowią one skutek zakażeń wirusami i bakteriami, a także pierwotniakami.
Mowa o patogenach takich, jak:
koronawirus SARS-CoV-2,
Campylobacter,
Salmonella,
W nowym badaniu naukowcy z Włoch przyjrzeli się występowaniu ZJD i niestrawności po zapaleniu żołądkowo-jelitowym i wywołującym je drobnoustrojom. W tym celu poddali analizie wyniki 47 badań naukowych, w których uwzględniono co najmniej pięćdziesięciu dotkniętych nimi uczestników z wcześniejszą historią ostrego nieżytu pokarmowego.
Bakteria, która wywołuje „chorobę brudnych rąk”. Tak rozpoznasz objawy zatrucia
Salmonella to groźna bakteria, która wywołuje zatrucie pokarmowe. Występuje wręcz powszechnie w surowych produktach odzwierzęcych, dlatego przy ich przechowywaniu i przygotowaniu trzeba zachować zasad...
Ryzyko rozwoju zespołu jelita drażliwego i dyspepsji po infekcji pokarmowej
Po dokonaniu odpowiednich obliczeń okazało się, że przejście ostrej infekcji układu pokarmowego wielokrotnie zwiększa ryzyko rozwoju omawianych chorób.
Według danych zbiorczych po przebyciu ostrego zapalenia żołądka i jelit ryzyko rozwoju ZJD było czterokrotnie wyższe, natomiast dyspepsji czynnościowej – trzykrotnie wyższe.
Gdy uwzględniono rodzaj zakażenia i porównano dane z grupą kontrolną, ryzyko wystąpienia ZJD było pięciokrotnie wyższe po przebyciu zakażenia bakteryjnego, oraz sześciokrotnie wyższe w przypadku infekcji wirusowych i pasożytniczych.
Badacze przyjrzeli się także podtypom nabytych zaburzeń. Najczęstszym była postać biegunkowa zespołu jelita drażliwego (46 proc. przypadków). W przypadku niestrawności najbardziej rozpowszechnioną postacią zaburzenia był zespół dyskomfortu poposiłkowego (u 56 proc. uczestników) oraz zespół bólu w nadbrzuszu (25 proc. osób).
U połowy pacjentów zespół jelita drażliwego utrzymywał się przez 1-4 lata, a po pięciu wciąż występował u 40 proc. dotkniętych nim osób.
ZJD rozwinął się u 30 proc. pacjentów, którzy przeszli zakażenie pasożytnicze pierwotniakiem Giardia.
Po infekcji bakteryjnej ZJD stwierdzono u 18 proc. pacjentów, a tylko u 11 proc. był on konsekwencją zakażenia wirusowego, jednak dotyczył głównie zachorowania na COVID-19 (u tych pacjentów zaburzenie rozwijało się 6 razy częściej).
Te drobnoustroje najczęściej wywołują zespół drażliwego jelita po zakażeniu
W ramach analiz wyznaczono ponadto drobnoustroje, które najbardziej sprzyjały zdiagnozowaniu omawianych chorób po infekcji pokarmowej:
21 proc. osób z zakażeniem bakterią Campylobacter zachorowało na zespół jelita drażliwego (pięciokrotne większe ryzyko).
Typ bakterii, do których należy powyższy rodzaj (Proteobacteria), odpowiadał z największą liczbę przypadków ZDJ (17 proc.).
Z kolei należące do tego rodzaju enterobakterie (Enterobacteriaceae), czyli bakterie kałowe, odpowiadały za 16 proc. przypadków ZJD (czterokrotnie większe ryzyko).
Rozwój ZJD częściej dotyczył kobiet (ryzyko większe o 60 proc.) oraz tych pacjentów, którzy byli wcześniej hospitalizowaniu.
Częstotliwość ZJD rosła też 3,6 razy w przypadku historii nerwicy lękowej i 2,6 razy, gdy wcześniej występowała biegunka (powyżej 3 tygodni w przypadku obu problemów).
Młode, wysportowane i... chore. Kiedy aktywność szkodzi zdrowiu?
Aktywność wspiera zdrowie jelit, ale może też im szkodzić. Czy właśnie ona jest teraz przyczyną problemów zdrowotnych wielu młodych i aktywnych kobiet, w tym sławnych sportsmenek, modelek i aktorek? O...
Natomiast dyspepsja czynnościowa występowała u 14 proc. osób z przebytym zakażeniem bakteryjnym i 10 proc. osób po COVID-19 (ryzyko pięciokrotnie wyższe). A także u 19 proc. tych pacjentów, którzy w przeszłości przeszli infekcję enterobakteriami.
Po ostrej infekcji pokarmowego ZJD stwierdzono u 15 procent pacjentów, a niestrawność – u 13 procent. Zaburzenia jelitowe stały się przewlekłe u 4 na 10 pacjentów na przestrzeni ponad 5 lat.
Opisane tu obserwacje świadczą o tym, że zarówno zespół jelita drażliwego, jak i dyspepsję należałoby uznać je za zaburzenia organiczne (czyli wywołane chorobą lub uszkodzeniem), a nie czynnościowe, czyli inaczej funkcjonalne.
Źródło: Acute gastroenteritis linked to higher rates of irritable bowel syndrome and functional dyspepsia News Medical