Spis treści
Znane kobiety mówią otwarcie o SIBO
Są młode, szczupłe i wysportowane. Dobrze się odżywiają i dbają o zdrowie. Występują w mediach i na wybiegach. Jako osoby publiczne starają się utrzymać o nienaganną figurę, jednak czy może to mieć związek z problemami jelitowymi?
Czytaj: Jakie są objawy choroby SIBO?
Na SIBO cierpi sportsmenka Anna Lewandowska, która o swojej chorobie powiedziała w mediach w październiku 2023 r. Była reprezentantka kraju w karate tradycyjnym jest dyplomowaną trenerką fitness i TRX, a jej obecnie przedsięwzięcia są związane głównie fitnessem i zdrowym stylem życia.
Do zmagań z SIBO przyznała się także sportsmenka i trenerka fitness Kasia Dziurska oraz modelka i prezenterka Karolina Gilon, która trenuje m.in. crossfit i boks. O chorobie mówiła także Klaudia El Dursi, która również jest modelką i gwiazdą TV. Mówi o sobie, że od zawsze coś ćwiczyła, trenowała, chodziła na siłownię, jednak na przerost bakteryjny jelita zachorowała w wyniku nieleczonej infekcji Helicobacter pylori.
Na temat choroby jelita mówiła aktorka Olga Kalicka, która aktualnie preferuje zalecane w takich zaburzeniach łagodne formy ruchu, w tym przypadku stretching. O swojej walce z SIBO opowiadała ponadto Agnieszka Wesołowska (Szczurek), żona aktora Jakuba Wesołowskiego, która od wielu lat stara się regularnie uprawiać sport.
Jaki jest związek między uprawianiem sportu a SIBO? Czy aktywny tryb życia może sprzyjać zachorowaniu na zespół przerostu bakteryjnego jelita cienkiego? Okazuje się, że tak.
Czy ruch pomaga na jelita? Nie zawsze
Ruch jest wręcz zalecany jako jeden z elementów troski o jelita i trawienie, jednak w pewnych sytuacjach może mieć przeciwne działanie. Tak dzieje się zwłaszcza w przypadku sportowej częstotliwości treningów w połączeniu z niekorzystnymi czynnikami żywieniowymi.
Jak się okazuje, przy wysokiej aktywności fizycznej ważne są nie tylko ogólne zalecenia dietetyczne i odpoczynek, ale również specjalna dbałość o zdrowie jelit. U osób, które dużo się ruszają, układ pokarmowy pracuje ciężej, bo potrzeba jest więcej kalorii i jedzenia. W związku z takim zapotrzebowaniem nie zawsze są to produkty i posiłki, które sprzyjają zdrowiu trawiennemu.
Czytaj: Jak poprawić zdrowie jelit? Wystarczą 3 produkty
Dodatkowo intensywny wysiłek może w niektórych sytuacjach powodować dysbiozę jelitową, to jest zaburzenia równowagi mikroflory jelitowej. Ma to wiele niekorzystnych skutków i jest powiązane z chorobami takimi jak zespół jelita drażliwego i właśnie SIBO, które w wielu przypadkach występują też razem.
Sport i SIBO. Na czym polega związek?
Problemy trawienne takie jak wzdęcia, ból brzucha, biegunki i zaparcia, to częsty problem sportowców i ludzi, którzy trenują intensywnie jako amatorzy. Dolegliwości te są dobrze znane jako zaburzenia żołądkowo-jelitowe indukowane wysiłkiem fizycznym. W wielu przypadkach ich przyczyną może okazać się SIBO, bo mechanizm powstawania jest wspólny.
Intensywny i przedłużony wysiłek przyczynia się do dysbiozy w jelicie grubym poprzez różne ścieżki. Z jednej strony powoduje urazy niedokrwienno-reperfuzyjne jelita cienkiego, gdy po okresie pozbawienia odpowiedniej ilości tlenu powraca ukrwienie, powodując zmiany oksydacyjne i lokalny stan zapalny. Dysbioza w jelicie grubym wpływają bezpośrednio na jelito cienkie, prowadząc do uszkodzenia bariery jelitowej i przenikania do krwi toksyn.
Nasilony wysiłek wpływa także na układ trawienie poprzez układ nerwowy, gdyż stanowi źródło fizycznego i często psychicznego stresu, wpływając w ten sposób na motorykę jelit i przyspieszając pasaż treści pokarmowej. To przyczynia się nie tylko do biegunek, ale także upośledzonego wchłaniania składników odżywczych.
Jaka aktywność jest niekorzystna dla jelit? To wysiłek nieregularny i wyczerpujący, któremu nie towarzyszą regularne, odpowiednio zaplanowane w czasie posiłki.
Jak ćwiczyć z SIBO?
Żeby ćwiczyć z SIBO, konieczna jest dobra dieta, która z jednej strony nie nasila objawów, a z drugiej zapewnia dość energii i niezbędnych związków zapewniających wsparcie dla mikrobiomu jelitowego. Posiłki powinny być oparte na naturalnych, dobrze tolerowanych produktach i suplementowane prebiotykami oraz probiotykami, także w żywności fermentowanej.
Czytaj: Te produkty mają najwięcej prebiotyków
Ćwiczenia są zalecanym sposobem na utrzymanie zdrowej mikroflory jelita grubego, która pomaga zapobiegać kolonizacji jelita cienkiego. Ta część układu trawiennego znajdującego się za żołądkiem i zaczynająca dwunastnicą nie powinna zawierać drobnoustrojów, w czym pomaga niezwykle kwaśny sok żołądkowy. Aby tak było, trzeba jednak zadbać jednocześnie o zdrowie żołądka (w tym wrzody spowodowane m.in. infekcją H. pylori), jak i wątroby oraz trzustki, bo wydzielane przez nie enzymy trafiają właśnie do jelita cienkiego.
Stan jelit wpływa na te narządy w ramach sprzężenia zwrotnego. Dlatego zdrowie trawienne ułatwia wysiłek, bo żołądek pozwala trawić produkty białkowe, wątroba – umożliwia trawienie tłuszczów i dba o zapasy energii, a trzustka umożliwia pozyskiwanie jej z węglowodanów. Zdrowe jelito zapewnia natomiast wchłanianie i ochronę przed infekcjami czy rakiem. A także sprawne funkcjonowanie nerek, mocniejsze kości czy lepsze zdrowie psychiczne.
Dobry stan dolnego odcinka układu pokarmowego jest przy tym niezbędny do pozyskiwania niezbędnych składników odżywczych i sprawnego działania układu odpornościowego – w jelicie znajduje się nawet 80 proc. jego komórek.
Dbając o dobre żywienie i trawienie można przyspieszyć regenerację organizmu i zmniejszyć ryzyko urazów i kontuzji, a także infekcji. To z kolei pomaga unikać antybiotykoterapii, która jest najsilniejszym czynnikiem przyczyniającym się do dysbiozy jelitowej i biegunek. A także zmniejszyć zapotrzebowanie na niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLPZ) takie, jak ibuprofen czy kwas acetylosalicylowy. Leki te mogą uszkadzać wyściółkę jelita i zwiększać jej przepuszczalność (tzw. nieszczelne jelito), a przez to nasilać stan zapalny nie tylko w układzie trawienia.
Ponadto jelitom szkodzi wysokoprzetworzone jedzenie: z dużymi dawkami cukru, białej mąki i innych źródeł oczyszczonych węglowodanów, przemysłowymi tłuszczami i dodatkami do żywności. Niestety, to także napoje i przekąski dla sportowców, w tym batony energetyczne białkowe, które są polecane tylko doraźnie.
W każdym przypadku SIBO trzeba leczyć. Jest to możliwe za pomocą specjalnego rodzaju antybiotyku o dość wąskim spektrum działania, a także terapii ziołowych, które mają sprawdzoną naukowo skuteczność dorównującą lekom. Choroba prowadzi bowiem do wyniszczenia organizmu i nieodwracalnych powikłań, który można uniknąć poprzez cierpliwe i wytrwałe działanie.
Czytaj: Skuteczne zioła na SIBO. Naturalne leczenie działa jak antybiotyki
Źródła:- The Connection Between Physical Exercise and Gut Microbiota: Implications for Competitive Sports Athletes Sports Medicine
- Microbiome and intestinal ischemia/reperfusion injury Journal of Clinical Biochemistry and Nutrition
- Intensive, prolonged exercise seemingly causes gut dysbiosis in female endurance runners Journal of Clinical Biochemistry and Nutrition