Spis treści
Depresja odporna na leczenie
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia z depresją zmaga się ponad 350 milionów osób na całym świecie. Co gorsza, do 2030 roku ma być ona najczęstszym problemem zdrowotnym. Według szacunków około 30% chorych cierpi na depresję lekooporną, czyli taką, na którą nie działają standardowe leki. Leczy się ją wówczas między innymi ketaminą oraz terapią elektrowstrząsową.
Jak odkryli naukowcy, metody te są skuteczne ze względu na wywoływanie wzrostu poziomu adenozyny.
– Odkrycie, że sygnalizacja adenozyny napędza działanie przeciwdepresyjne ketaminy i terapii elektrowstrząsowej, to wielka sprawa. Wskazuje ona „wspólną ścieżkę” w biologii mózgu, która pomaga wyjaśnić, dlaczego te terapie działają szybko, gdy inne zawodzą. Otwiera to drogę do opracowania nowych terapii, które oddziałują na adenozynę – powiedziała psychiatra dr Ma-Li Wong, współautorka badań.
Kofeina a depresja lekooporna. Pić czy odstawić kawę?
Jak kofeina wpływa na osoby z depresją? Mamy w tym przypadku do czynienia z tzw. paradoksem kawy. Z jednej strony blokuje receptory adenozyny, a więc w teorii mogłaby źle wpływać na niektóre terapie przeciwdepresyjne. Z drugiej strony dostępne są badania wskazujące na pozytywny wpływ kofeiny, mający chronić przed depresją. Jak wskazują jedne z badań, optymalną ochronę uzyskuje się, spożywając około 400 mililitrów kawy dziennie, choć warto pamiętać o kwestiach indywidualnych, jak wiek, płeć, waga czy przyzwyczajenie do kofeiny.
Jak wnioskują naukowcy, receptory adenozyny ogółem są bardziej aktywne u osób pijących kawę, jednak kofeina bezpośrednio je blokuje. Dlatego też kawę można spożywać, choć jak twierdzi dr Wong, najlepiej unikać jej przed leczeniem ketaminą lub elektrowstrząsami. Dobrze, aby odstawić kawę i inne napoje kofeinowe na dobę przed leczeniem.
Kawa a depresja ogółem
Badania sugerują, że kofeina może mieć złożony wpływ na osoby z depresją – u części z nich umiarkowane spożycie może przejściowo poprawiać koncentrację, zwiększać poziom energii i łagodzić subiektywne poczucie zmęczenia, co bywa pomocne w codziennym funkcjonowaniu. Jednocześnie warto pamiętać, że kofeina nie wpływa na przyczyny depresji i nie zastąpi leczenia.
U niektórych osób może wręcz nasilać objawy, takie jak niepokój, rozdrażnienie czy zaburzenia snu, które często towarzyszą chorobie. Pojawiają się również doniesienia, że po wypiciu kawy – w związku ze wzrostem poziomu gastryny, a następnie kortyzolu, czyli hormonu stresu – mogą występować stany lękowe. Jednak dane naukowe są w tej kwestii niejednoznaczne, istnieją również badania przeczące tej teorii. Jeden z argumentów przeciw mówi, że kortyzol wzrasta, ale okresowo i nie ma dowodów na to, że może to wpływać na depresję albo wywoływać stany lękowe.












