Lubią je wszyscy, ale nie każdy wie, jak bardzo mogą być szkodliwe. 5 rzeczy, których nie wiesz o lizakach. Sprawdź, czy lizaki są zdrowe?

Lizaki, które kupujemy zazwyczaj w sklepach, składają się w przeważającej części z cukru. Już sam ten fakt świadczy o tym, że nie są dla nas zdrowe. Jeden lizak może dostarczyć nawet od 1 do 2 łyżeczek, czyli od 4 do 8 gramów cukru.

Nadmierne spożywanie cukru prowadzi do:

1. Zwiększenia masy ciała przez przyjmowanie zbędnych kalorii – biały cukier jest wysokokaloryczny, więc jego zbyt duża ilość w diecie grozi otyłością i nadwagą.
2. Gwałtownych zmian w poziomie glukozy we krwi, które mogą prowadzić do rozwoju insulinooporności, hipoglikemii reaktywnej oraz cukrzycy.
3. Próchnicy – bakterie w jamie ustnej żywią się cukrem i produkują kwasy, które uszkadzają szkliwo, prowadząc do próchnicy. Lizaki są trzymane w ustach dłużej niż inne słodycze, co sprawia, że jama ustna jest przez dłuższy czas narażona na działanie zawartej w nich sacharozy.
4. Zwiększenia poziomu cholesterolu i trójglicerydów we krwi, co może skutkować nadciśnieniem oraz rozwojem chorób serca.
5. Braków niektórych składników w diecie np. błonnika, witamin czy składników mineralnych, które nie znajdują się w składzie większości lizaków.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Zdrowia codziennie. Obserwuj StronaZdrowia.pl!

Ponadto w wielu lizakach znajdują się sztuczne barwniki, o których Anna Rokicka-Żuk pisze w swoim materiale „Sztuczne barwniki wpływają na zachowanie i rozwój dzieci”, tak:

Barwniki mogą zaburzać prawidłowy rozwój dzieci, a także wywoływać nadpobudliwość oraz problemy z koncentracją. Często przyczyniają się również do wystąpienia alergii, bólów głowy, problemów z oddychaniem, a nawet nasilenia objawów astmy.

Jeden mały lizak owocowy zawiera średnio prawie 400 kcal w 100 g, co daje ok. 40 kcal w jednej sztuce. Nie jest to duża wartość, ale są to zdecydowanie „puste” kalorie. Niektórzy uważają, że lizaki wspomagają odchudzanie, dając uczucie sytości na jakiś czas, ale nie jest to zalecany przez dietetyków sposób zrzucania zbędnych kilogramów.

Warto zwrócić uwagę na to, że lizaki karmelowe czy czekoladowe, to już małe bomby kaloryczne, które zawierają od 100 do 200 kcal w sztuce.

Zdecydowanie najgorsze dla naszych zębów są kwaśne lizaki, ponieważ dodane do nich kwasy przez demineralizację osłabiają szkliwo oraz przełamują barierę ochronną jamy ustnej, jaką jest ślina. Jest to prosta droga do rozwoju próchnicy.

Na rynku można znaleźć także tzw. lizaki na gardło. Są to środki, które mają na celu łagodzenie podrażnień gardła i uśmierzanie bólu pojawiającego się przy infekcji. Sięganie po nie z umiarem, np. przez dzieci, u których istnieje możliwość zadławienia się tabletką na ból gardła, nie powinno mieć negatywnych skutków ubocznych.

Należy jednak zawsze uważnie sprawdzać ich skład, ponieważ często trafiają do nich zbędne cukry, syropy, aromaty, barwniki i inne substancje słodzące. Nie powinno się ich stosować jako substytutu leków, ponieważ nie zastąpią ich w przypadku poważniejszych schorzeń.

Kupując tradycyjne lizaki, także powinno się zwrócić uwagę na ilość dodanego cukru i sztucznych substancji, wybierając te, które zawierają jak najwięcej naturalnych składników: prawdziwych owoców lub soków, naturalnych aromatów i barwników.