Jadła przez 10 godzin, aż pękł jej żołądek. Zakazana praktyka wciąż jest popularna w Chinach i Azji. Ma też zachodni odpowiednik

Anna Rokicka-Żuk
To nie pierwsza śmierć osoby streamującej obżarstwo
To nie pierwsza śmierć osoby streamującej obżarstwo Oksana Ermak/Getty Images
Młoda streamerka zmarła na wizji z przejedzenia. Chinka miała pochłonąć 10 kg żywności. Tak zarabiała na życie, ignorując olbrzymią otyłość i wcześniejszy pobyt w szpitalu. Praktyka mukbang jest zakazana, ale jej zachodni odpowiednik ma się aż nazbyt dobrze.

Spis treści

Śmierć z przejedzenia na wizji

Śmierć z przejedzenia pojawiła się w zbiorowej świadomości za sprawą filmu „Wielkie Żarcie” z 1973 roku. W tamtych latach nikt nie przypuszczał jednak, że sceny jak ze słynnego komediodramatu będą oglądać codziennie miliony ludzi na całym świecie.

Pan Xiaoting jadła bez przerwy, aż nie wytrzymał jej żołądek. To nie pierwsza śmierć osoby streamującej obżarstwo
Pan Xiaoting jadła bez przerwy, aż nie wytrzymał jej żołądek. To nie pierwsza śmierć osoby streamującej obżarstwo Oksana Ermak/Getty Images

Ekstremalne objadanie się stało się popularne za sprawą internetu. Filmy z osobami pochłaniającymi niewyobrażalne ilości jedzenia zyskały zwolenników m.in. w Azji. Umieszczania ich w sieci zakazał rząd chiński jeszcze w 2020 r., a obowiązująca kara to równowartość ok. 1,4 tys. USD.

Polecjaka Google News - Strona Zdrowia

Pan Xiaoting omijała oficjalny zakaz, nadając na żywo. Zmarła nagle 14 lipca 2024 r. podczas trwającej ponad 10 godzin transmisji live, w trakcie której pochłonęła aż 10 kg jedzenia.

Po śmierci 24-letniej streamerki podobny ruch, jak w Chinach, planują władze Filipin. Zaledwie miesiąc wcześniej życie stracił tam inny zwolennik kontrowersyjnej praktyki, 38-letni Dongz Apatan. Śmierć nastąpiła nazajutrz po nagraniu ostatniego filmu, a przyczyną był zawał serca.

Pan Xiaoting zmarła w czasie mukbang

Wiralowy szał jedzenia to trend, który narodził się w Korei Południowej. Jego nazwa mukbang powstała z połączenia słów „jedzenie” i „transmisja wideo”.

Do zakazanego procederu Pan Xiaoting zachęciła się widząc, ile zarabia na tym w sieci jej koleżanka. Chinka wkrótce rezygnowała z pracy kelnerki. By móc wykonywać nowe zajęcie, wynajęła nawet mieszkanie, bo w domu sprzeciwiali się temu jej rodzice. By zapewnić sobie rosnącą popularność, wymyślała coraz bardziej drastyczne wyzwania i zwiększała ilość jedzenia. Wkrótce jej waga wzrosła do 300 kg.

Kobieta już wcześniej cierpiała z powodu problemów zdrowotnych i trafiła nawet do szpitala w związku z krwawieniem z żołądka. Do objadania się wróciła jednak już następnego dnia od wypisania z placówki.

Podczas transmisji w lipcu stan Pan uległ nagłemu załamaniu i streamerka zmarła na oczach widzów. Sekcja zwłok wykazała deformację żołądka i pęknięcie jego ściany.

Szkodliwa moda na food challenge, czyli spożywcze wyzwania

Objadanie się na wizji dla pieniędzy jest popularne nie tylko w Azji. Filmy z food challenge i zawodami w jedzeniu, które organizuje rosnąca liczba barów i restauracji w Stanach Zjednoczonych, Australii czy krajach europejskich, są całkiem legalne.

Wyzwanie zwykle polega na tym, by spożyć podaną ilość dań w określonym czasie. Są też wydarzenia, w ramach których grupa uczestników konkuruje o to, kto zje najwięcej. Choć w Polsce wyzwania takie są skromniejsze niż na Zachodzie, wciąż to niezwykle szkodliwa moda.

Tymczasem tzw. „competitive eaters”, czyli „zawodnicy w jedzeniu”, mają się całkiem dobrze. W czołówce „gigantów” na YouTube znajdziemy osoby takie, jak Matt Stonie (16,4 mln subskrybentów i 445 filmów), BeardMeatsFood (4,18 mln subskrybentów przy 655 filmach) czy Randy Santel (1,7 mln subskrybentów i 1,5 tys. filmów).

Dlaczego oglądanie osób dosłownie napychających się na siłę jest takie popularne? Niektóre badania sugerują, że takie filmy mogą pomagać osobom samotnym poczuć się lepiej, bo dzięki nim zyskują wrażenie towarzystwa i więzi społecznej. Z drugiej strony często jednak nasilają te problemy. To samo dotyczy apetytu. Na widok obżarstwa może odejść ochota na jedzenie, jednak u niektórych jedynie wzmaga chęć konsumpcji.

Niezależnie od motywacji, udostępniania filmów mukbang i food challenge to promowanie niezdrowych nawyków żywieniowych i zaburzeń odżywiania. Osoby parające się takimi zajęciami ryzykują nie tylko pęknięciem żołądka. „Pracują” także na problemy takie, jak odwodnienie, zaburzenia elektrolitowe, cukrzyca, miażdżyca i zaburzenia sercowe oraz ich konsekwencje, zawał serca czy udar mózgu.

Niebezpieczna moda szkodzi również środowisku, bo zachęca do nieekologicznych zachowań i okrucieństwa wobec zwierząt – do najczęściej wybieranych należą bowiem dania mięsne. To wręcz szokujący proceder marnowania żywności, gdzie jednym „posiłkiem” można by wyżywić całą wioskę na obszarach dotkniętym głodem. Wygląda na to, że w obecnych czasach życie ma coraz niższą cenę.

Źródła:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia