Polacy chętnie sięgają po suplementy diety. Ponad 80 proc. uważa, że są skuteczne. Tylko co trzecia osoba wie, czym różnią się od leków

Polacy coraz częściej sięgają po różnego rodzaju suplementy diety. Z danych Najwyższej Izby Kontroli wynika, że rynek suplementów w bardzo szybkim tempie się rozrasta, ponieważ w latach 2013-2015 zgłoszono 9-12 tys. nowych preparatów, a w latach 2017-2020 już ponad 62 tys..

Według pierwszego raportu polskiej marki suplementów diety, już 2 na 3 przebadane osoby (67,2 proc.) sięgają po różnego rodzaju suplementy diety. Najchętniej wybieramy preparaty witaminowo-minerałowe (81,8 proc. przebadanych) oraz produkty na poprawę wyglądu skóry, włosów i paznokci (33,2 proc.), natomiast najrzadziej decydujemy się na szczepy bakterii i drożdży (9,4 proc.) Z danych wynika również, że najczęściej Polacy kupują suplementy diety w aptekach, ale jeden na trzech obywateli decyduje się na kupno preparatów przez Internet.

Czytaj także: Ulga na leki 2023 – kto może ją otrzymać i jak z niej skorzystać? Sprawdź, kiedy możesz dostać leki za darmo

Eksperci postanowili sprawdzić, jaką wiedzę na temat suplementów diety posiadają konsumenci. W tym celu przeanalizowali wiedzę 1000 ochotników. Wyniki zostały przedstawione w raporcie „Polacy a suplementy diety. Wiedza i świadomość”.

Wyniki analizy są interesujące, ponieważ ponad 80 proc. badanych uważa suplementy diety za skuteczne, jednak blisko co 3 osoba nie do końca wie, czym różnią się od leków.

Ponad 3 na 4 przebadane osoby (75,9 proc.) deklarują, że przyjmują różne preparaty regularnie, a pozostałe 25 proc. robi to w sposób nieregularny. Producenci zwrócili również uwagę na to, czy respondenci konsultują przyjmowanie preparatów ze specjalistą, czy sięgają po nie na własną rękę.

Czytaj także: Nie łykaj ich jak lekarstwo na wszelkie dolegliwości. Suplement diety to nie lek. Jak je od siebie odróżnić i kiedy po nie sięgać?

Wyniki niestety są niepokojące, ponieważ większość (45,2 proc.) ankietowanych z nikim nie konsultuje przyjmowanych preparatów. Co piąty uczestnik badania prosi o radę farmaceuty (20 proc.), a co siódmy lekarza (14,7 proc.). Z raportu wynika również, że 15,9 proc. respondentów naprzemiennie konsultuje zażywanie suplementów z lekarzem i farmaceutą. Niewielki odsetek osób (4 proc.) przyjmowanie różnych preparatów zaczyna dopiero po konsultacji z dietetykiem.

– Niepokoi nas fakt, że tak wielu Polaków przyjmuje suplementy diety bez konsultacji ze specjalistą. Ważne jest dla nas świadome podejście do uzupełniania codziennej diety. Być może z czasem zmieni to wprowadzany w naszym kraju system opieki farmaceutycznej, którego założeniem jest łatwy i bezpośredni dostęp do porady farmaceuty dla każdej osoby, także w celu dopasowania odpowiedniej suplementacji diety – podaje Maciej Jaskólski, dyrektor ds. rozwoju produktów, współautor raportu.

Taka sytuacja jest niebezpieczna, ponieważ zażywanie różnych preparatów bez wyraźnych wskazań może prowadzić do samoleczenia, czyli podejmowania samodzielnych prób leczenia różnych dolegliwości. Jednak należy wspomnieć, że suplementy diety nie są lekami, a środkami spożywczymi, których celem jest uzupełnienie diety w substancje korzystnie wpływające na stan zdrowia.

Producenci sprawdzili również, skąd konsumenci czerpią informację przed zakupem konkretnego suplementu. Z analizy wynika, że najpopularniejszym źródłem informacji są opinie w Internecie (44,1 proc.), a następnie:

• opinia lekarza, farmaceuty lub dietetyka – 41,7 proc.,
• opinia sprzedającego – 19,1 proc.

Z raportu wynika, że dwóch na trzech ankietowanych (64, proc.) wie, czym różni się suplement diety od leku, natomiast co trzecia osoba ocenia swoją wiedzę jako ograniczoną. Tylko 3,9 proc. respondentów deklaruje, że nie wie czym różnią się te dwa produkty.

Uczestników spytano również o to, czy wiedzą, w jaki sposób działają suplementy, które przyjmują. Ponad 75 proc. ankietowanych ma świadomość wpływu preparatów na stan zdrowia organizmu, a mniej niż 1 proc. tej wiedzy nie posiada.

Dodatkowo w raporcie możemy przeczytać, że 48,8 proc. uczestników uważa, że suplementy są tylko częściowo przebadane, a dwóch na pięciu (40,8 proc.) stwierdza, że są przebadane w takim samym stopniu jak leki.

– Wyniki badania pokazują nam, że nadal znaczny odsetek konsumentów ma wątpliwości co do poziomu przebadania suplementów diety – dodają autorzy raportu.

Jak jest naprawdę? Suplementy, w przeciwieństwie do leków, nie muszą przechodzić długich i rygorystycznych badań, nie wymaga się również potwierdzenia ich jakości oraz bezpieczeństwa dla zdrowia. Dlatego warto wybierać tylko sprawdzone produkty, które oznaczone są certyfikatem jakości.

Z raportu wynika, że najczęściej sięgamy po suplementy diety w celu podniesienia odporności (68,8 proc.) oraz poprawy zdrowia (67 proc.). Wśród mniej popularnych oczekiwań znalazły się:

• poprawa lub utrzymanie dobrego samopoczucia – 39,9 proc.,
• poprawa wyglądu – 37,1 proc.,
• utrata wagi – 13,7 proc.,
• wsparcie treningów lub aktywności sportowej – 13,7 proc.

Tylko 2,2 proc. ankietowanych nie ma konkretnych oczekiwań od preparatów, które przyjmuje. Jest to zadowalający wynik, ponieważ oznacza, że konsumenci kupują suplementy diety w konkretnym celu.

Dodatkowo większość (82,3 proc.) respondentów uważa, że produkty są skuteczne, 11,6 proc. nie widzi żadnej poprawy ani pogorszenia stanu zdrowia, a tylko 1,6 proc. uważa, że przyjmowane suplementy są nieskuteczne.

Polacy w różnych miejscach kupują suplementy diety, jednak najczęściej są to apteki. Z danych Stowarzyszenia Leki Tylko z Apteki wynika, że w Polsce z aptek codziennie korzysta ponad 2 mln osób!

Zgadzamy się, że najlepszym miejscem na zakup leków i suplementów diety są właśnie apteki, ponieważ decydując się na konkretny produkt mamy pewność, że jest on przechowywany zgodnie z zaleceniami producenta, a data przydatności do spożycia jest aktualna.

Niestety, kupowanie suplementów w kioskach, marketach oraz stacjach jest ryzykowne, ponieważ nie mamy pewności czy preparat był właściwie przetrzymywany np. bez dostępu do światła.

– Wyniki badania pokazują, że edukacja Polaków na temat suplementacji jest niezbędna. Naszym celem jest budowanie świadomości konsumentów na temat tego, jak ważny jest skład przyjmowanych suplementów i rozwiewanie wątpliwości co do ich jakości. Dlatego też stawiamy na transparentność, wszystkie partie naszych produktów poddawane są niezależnym badaniom laboratoryjnym – podsumowuje Armand Przygodzki, główny autor badania i producent suplementów diety.