Takiej sytuacji z mutantami koronawirusa jeszcze nie mieliśmy. Dr Grzesiowski ostrzega, że szkody po infekcji zostają nawet do końca życia

Anna Rokicka-Żuk
Opracowanie:
Wideo
od 16 lat
Każdy kolejny podwariant koronawirusa częściowo ucieka naszej odporności. Ten najnowszy powoduje więcej hospitalizacji i zgonów – ostrzega dr Paweł Grzesiowski, ekspert NIL ds. zagrożeń epidemicznych. Podkreśla, że po raz pierwszy od początku pandemii mamy tak nietypową sytuację z mutantami koronawirusa i wciąż praktycznie nie rozumiemy, czym jest COVID-19. Przeczytaj też, jakich odległych skutków możemy błędnie nie kojarzyć z przechorowaniem infekcji.

Na początku stycznia Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podała dane, z których wynika niepokojący trend. Obecnie przechodzimy COVID-19 ciężej niż pod koniec 2023 roku – przyspieszył wzrost liczby hospitalizacji i przyjęć na OIOM. Choć pandemia oficjalnie się skończyła, wciąż umierają ludzie, a pacjenci nie mogą się wyleczyć i cierpią z powodu powikłań długiego COVID-19.

Nie wiadomo,

Starszy mężczyzna w masce respiratora
Na COVID-19 nie umiera tak wielu ludzi, jak w pandemii, ale infekcja powoduje teraz więcej ciężkich i długotrwałych powikłań Halfpoint Images/Getty Images

u kogo może wystąpić long covid i w jakim nasileniu – podkreśla dr Paweł Grzesiowski, specjalista pediatrii, ekspert Naczelnej Izby Lekarskiej ds. zagrożeń epidemicznych i prezes Fundacji „Instytut Profilaktyki Zakażeń”. Lekarz zaznacza, że są już miliony ludzi na świecie, u których występują przewlekłe dolegliwości po COVID-19 i wciąż takich osób przybywa.

Dwa tygodnie temu nasi rodacy wrócili ze świątecznych wyjazdów oraz zabawy sylwestrowej i przy okazji najprawdopodobniej przekazali sobie wiele różnego rodzaju infekcji. Za chwilę w czterech województwach rozpoczną się ferie zimowe. Czy w najbliższym czasie możemy się spodziewać wzrostu zakażeń wywołanych przez grypę i COVID-19, jak też inne infekcje układu oddechowego?

Dr Paweł Grzesiowski: To prawda, w poprzednich latach zwykle po świętach i sylwestrze mieliśmy wzrost zakażeń. Już zaobserwowaliśmy w statystykach wzrost zakażeń w pierwszej dekadzie stycznia. Jednak już od kilku miesięcy mamy ogólnie większą aktywność wirusów wywołujących zakażenia układu oddechowego. W grudniu 2023 r. był szczyt zachorowań na COVID-19, a na początku roku zawsze jest największa aktywność wirusa grypy. Do tego dochodzi jeszcze syncytialny wirus oddechowy (RSV) – zwykle jest bardziej aktywny w całym okresie jesienno-zimowym, ale w końcówce 2023 roku wywołał szczególnie wiele ciężkich zakażeń. Nasza większa mobilność i bliskie kontakty towarzyskie mogą jedynie jeszcze bardziej nasilić takie infekcje.

Kolejne szpitale wprowadzają ograniczenia. Liczba chorych na COVID-19 nadal niepokoi

Kolejne szpitale wprowadzają ograniczenia. Liczba chorych na COVID-19 nadal niepokoi

Zdaniem ekspertów liczba chorych na koronawirusa jest znacznie większa, niż wskazują na to oficjalne dane. Apelują o wprowadzenie maseczek i zasad sanitarnych w placówkach medycznych. Kolejne szpitale...

Monika Góralska
Monika Góralska

Wiemy w ogóle, jaka jest sytuacja epidemiczna?
Niezupełnie, bo lekarze nie muszą już zgłaszać zachorowań na infekcje grypopodobne. Nie ma zatem raportów na ten temat ogłaszanych co dwa tygodnie przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego-PZH. A nie zastąpiono tego innym monitoringiem.

Wykonuje się przecież testy laboratoryjne w kierunku różnych zakażeń.
Tak, ale jest ich za mało, zarówno jest chodzi o grypę, jak i COVID-19 czy RSV. Takich testów w naszych gabinetach lekarskich nie wykonuje się powszechnie, znacznie więcej testów kupują pacjenci w aptekach, ale wyniki tych domowych testów nie trafiają do publicznych statystyk. Dodatkowo, po zniesieniu stanu zagrożenia epidemicznego, zlikwidowano darmowe testy przesiewowe w szpitalach i w ratownictwie medycznym.

Katar czy gorączka mogą być objawami wielu chorób. Zrób ten test i rozpoznaj wirusa

Katar czy gorączka mogą być objawami wielu chorób. Zrób ten test i rozpoznaj wirusa

Lato się kończy, a zbliżają jesienne infekcje. Katar, kaszel czy gorączka mogą być objawami wielu chorób. Jeśli są one bardzo uciążliwe, a stosowane przez ciebie środki mało skuteczne najlepiej idź do...

Monika Góralska
Monika Góralska

Z innych krajów nadchodzą niepokojące raporty. We Włoszech mówi się o największej epidemii grypy od 15 lat. Podobnie jest w Hiszpanii. W całej Europie wiele jest też zakażeń wywołanych przez COVID-19. U nas może być podobnie?
Nie można tego wykluczyć. Po czterech latach pandemii mamy więcej zakażeń wywołanych przez grypę, jak też inne patogeny. Mieliśmy już wzrost zakażeń wywołanych przez paciorkowce i mikoplazmy, a także przez grypę i wirusa RSV.

Nakaz noszenia maseczek powraca! Gdzie i w jakich sytuacjach?

Nakaz noszenia maseczek powraca! Gdzie i w jakich sytuacjach?

Ta wiadomość zmartwi wszystkich turystów, którzy w najbliższym czasie wybierają się do Hiszpanii, jednego z ulubionych kierunków podróżników z całego świata. W kraju znów wprowadzono nakaz noszenia ma...

Patrycja Seklecka
Patrycja Seklecka

Co jest tego przyczyną, jesteśmy mniej odporni?
W czasie pandemii na skutek izolacji społecznej mieliśmy mniej kontaktów, a nasz układ odpornościowy był rzadziej bodźcowany przez różnego rodzaju mikroorganizmy. Staliśmy się więc mniej sprawni immunologicznie w walce z bieżącymi zagrożeniami. Jeszcze ważniejszą przyczyną jest jednak to, że COVID-19 upośledza naszą odporność i jesteśmy bardziej podatni na różnego typu zakażenia.

To dość zaskakujące. Wirus SARS-CoV-2 okazuje się jeszcze bardziej podstępny i nieobliczalny niż się wydawało.
Niestety. Coraz więcej badań potwierdza, że wirus ten przypomina mechanizmem uszkodzenia odporności wirusa HIV. Koronawirus jest takim mini-HIV-em – w tym sensie, że uszkadza naszą odporność, być może nawet na kilka lat. Stąd też zupełnie niespodziewane zakażenia o ciężkim przebiegu u ludzi młodych i zdrowych, a nie tylko u tych z wielochorobowością i w starszym wieku.

SARS-2 atakuje groźniej niż SARS i podobnie do HIV

SARS-2 atakuje groźniej niż SARS i podobnie do HIV

Zakażenie koronawirusem wywołuje reakcję układu odpornościowego, który do walki z patogenem angażuje białe krwinki z rodzaju limfocytów T. Gdy obrona immunologiczna jest niedostateczna, SARS-CoV-2 nis...

Anna Rokicka-Żuk
Anna Rokicka-Żuk

SARS-CoV-2 wciąż mutuje, słyszymy o wykryciu kolejnych podwariantów Omikrona.
Za ostatnią falę zachorowań na COVID-19 odpowiada podwariant JN.1, wywodzący się z innej linii Omikrona – o nazwie Pirola. A każdy kolejny wariant częściowo ucieka naszej odporności – nabytej wcześniej dzięki szczepieniom czy przebytym zakażeniom. W efekcie możemy być bardziej podatni na tę infekcję, tym bardziej, że odporność zbiorowa nie jest wystarczająca. Poza tym u każdego z nas po 6-8 miesiącach zwykle spada poziom przeciwciał.

Nowa mutacja COVID to poważny problem! Kolejny wariant już nam zagraża

Nowa mutacja COVID to poważny problem! Kolejny wariant już nam zagraża

Koronawirus Omikron wciąż produkuje nowe podwarianty swojego genomu, by skuteczniej zarażać człowieka. Tym razem może mu się udać, bo zyskał mutację kolca, na którą układ odpornościowy nie jest przygo...

Anna Rokicka-Żuk
Anna Rokicka-Żuk

Jak groźne są nowe podwarianty Omikrona? Wydaje się, że są mniej niebezpieczne, przynajmniej w porównaniu do mutacji SARS-CoV-2 z początku pandemii.
Owszem, ale tak było do tegorocznej zimy, bo najnowszy podwariant powoduje więcej hospitalizacji i zgonów. Oczywiście nie powoduje on w tak dużym stopniu, jak poprzednie odmiany wirusa, ciężkich zapaleń płuc i niewydolności oddechowej. To nadal jest ten sam Omikron, który zmienił punkt uchwytu z dolnych dróg oddechowych na górne drogi oddechowe. Ale u niektórych pacjentów może spowodować burzę cytokinową i poważniejsze objawy, takie jak gorączka i bóle mięśni, a nie tylko kaszel czy ból gardła.

Ten objaw nowej mutacji koronawirusa zauważysz w nocy. Sprawdź, jak rozpoznać JN.1

Ten objaw nowej mutacji koronawirusa zauważysz w nocy. Sprawdź, jak rozpoznać JN.1

Wirus ciągle mutuje, co sprawia, że objawy COVID-19 cały czas się zmieniają. Utrata węchu i smaku oraz gorączka, które były charakterystyczne dla koronawirusa ustępują obecnie innym symptomom. Nowy ob...

Monika Góralska
Monika Góralska

Omikron też może powodować późne powikłania COVID-19, o których się mówi coraz więcej?
Jak najbardziej. Na tego koronawirusa musimy patrzeć zarówno pod kątem ciężkości ostrej infekcji, jak również odległych powikłań. Niestety, Omikron również może wywoływać objawy post Covid czy long Covid, bo używa się różnych określeń, ale chodzi o to samo. I jest to obecnie największe zmartwienie, bo nie wiemy, u kogo może wystąpić i w jakim nasileniu. A są już miliony ludzi na świecie, u których wystąpiły dolegliwości po COVID-19 i wciąż ich przybywa.

Możemy łagodnie przejść zakażenie, a mimo to zdarzają się odlegle powikłania?
Niestety, tak. Nawet po zakażeniu skąpoobjawowym może dojść do uszkodzenia mięśnia sercowego, płuc, mózgu, jelit czy układu odpornościowego. Niemal każdy narząd może zostać dotknięty. Niektórzy odczuwają przed długi czas tzw. mgłę mózgowa, inni ciągle kaszlą, jeszcze inni mają swędzące wysypki skórne czy zespół przewlekłego zmęczenia, a wszyscy chodzą po lekarzach, robią badania diagnostyczne i poszukują przyczyny. Nierzadko bezskutecznie. Trudności w diagnostyce ewentualnych powikłań COVID-19 polegają na tym, że zmiany w tkankach mogą być na poziomie komórkowym, a więc nie są widoczne w RTG czy tomografie komputerowym, ale na tyle poważne, że powodują utrzymujące się dolegliwości.

Fatalne konsekwencje pandemii COVID-19. Odczują nawet ci, którzy nie chorowali

Fatalne konsekwencje pandemii COVID-19. Odczują nawet ci, którzy nie chorowali

Pandemia COVID-19 pogorszyła nasze zdrowie fizyczne i psychiczne, ale także zdolności umysłowe. Gwałtowny spadek funkcji poznawczych udokumentowano u osób po piećdziesiątce, ale skala problemu może by...

Anna Rokicka-Żuk
Anna Rokicka-Żuk

Wydaje się, że pandemia minęła, rzadko zakładamy maseczki ochronne, mało kto się szczepi przeciwko COVID-19. Tymczasem nawet ludzie młodzi i zdrowi mogą chorować.
Jesteśmy psychicznie zmęczeni infodemią (globalny zalew informacji – PAP) i pandemią, i nic nie chcemy już o niej słyszeć, ale zagrożenie nie minęło. Trzeba przyznać, że jesteśmy też zawiedzeni tym, że szczepionka nie chroni przed zachorowaniem, choć zmniejsza ryzyko ciężkiego przebiegu choroby. Ale najważniejsze, że szczepienia zmniejszają częstość odległych powikłań. Badania naukowe potwierdzają, że wśród osób zaszczepionych mniej jest przypadków long Covid.

Kwadrans prawdy. Dlaczego jesteśmy zmęczeni po długim covid? Poznaj wyniki badań

Kwadrans prawdy. Dlaczego jesteśmy zmęczeni po długim covid? Poznaj wyniki badań

Holenderscy naukowcy z Amsterdam UMC i Vrije Universiteit Amsterdam (VU) odkryli przyczynę silnego zmęczenia pacjentów, którzy przeszli długi COVID. Do tego odkrycia przysłużył się… test rowerowy. Już...

Gabriela Fedyk
Gabriela Fedyk

Nie rozumiemy wciąż, czym jest COVID-19.
Nie dziwię się, bo to bardzo trudna choroba, o wielu obliczach. Z jednej strony zakażenie może mieć przebieg rzekomo grypowy, a po 3-4 miesiącach u niektórych osób pojawiają się bardzo poważne problemy zdrowotne. Wiele osób nawet nie wie, czy powodem mógł być COVID-19, bo się nie testujemy, kiedy odczuwamy skąpe dolegliwości.

Nie mamy do czego porównać tej choroby?
Nie mamy żadnej dokładnej analogii, może to trochę przypominać nietypową odrę, mononukleozę czy cytomegalię, ale o COVID-19 ciągle dowiadujemy się czegoś nowego. Z najnowszych badań wynika, że odległym powikłaniem pocovidowym może być choroba Alzheimera, większe jest też ryzyko choroby Parkinsona.

Wirusy i demencja – wykazano istotny związek. Zagrożenie utrzymuje się przez lata

Wirusy i demencja – wykazano istotny związek. Zagrożenie utrzymuje się przez lata

Infekcje wirusowe z ciężkim przebiegiem wymagają hospitalizacji, a ich konsekwencją mogą być poważne problemy zdrowotne. Naukowcy ostrzegają, że tego typu zakażenia wiążą się z podniesionym ryzykiem r...

Anna Rokicka-Żuk
Anna Rokicka-Żuk

Może tez wystąpić schizofrenia i inne zaburzenia psychiczne.
Niestety. Oczywiście może się na to składać wiele czynników, nie tylko zakażenie COVID-19. Ogólnie jednak nie ma już wątpliwości, że wirus SARS-CoV-2 dewastuje zdrowotnie ludzki gatunek.

W jaki sposób?
Choćby taki, że mamy po raz pierwszy od dziesięcioleci skrócenie średniego czasu życia, znaczący wzrost zgonów nadmiarowych, szczególnie wśród ludzi najbardziej schorowanych, najsłabszych. Z drugiej strony wielu młodych, mimo lżejszego przebiegu, cierpi na odległe powikłania. Zmagamy się z czymś, czego na razie nie jesteśmy w stanie opanować. A przemilczanie tego na pewno nic nam nie pomoże.

Przez pandemię żyjemy o dwa lata krócej. Zobacz wyniki raportu na temat jej skutków

Przez pandemię żyjemy o dwa lata krócej. Zobacz wyniki raportu na temat jej skutków

Spadek przeciętnej długości życia, ograniczenie dostępu do świadczeń medycznych, niezaspokojone potrzeby zdrowotne Polaków i powikłania po zakażeniu SARS-CoV-2, czyli tzw. long COVID – to najważniejsz...

Marta Siesicka-Osiak
Marta Siesicka-Osiak

Jakie inne skutki odczuwamy?
Na przykład w postaci większej chorobowości i mniejszej wydajności w pracy, gorszego ogólnego funkcjonowania. I to nie trwa tylko przez tydzień lub dwa, lecz znacznie dłużej. A to oznacza większe obciążenie dla opieki zdrowotnej i dla całej gospodarki.

Jakieś przykłady?
Bardzo proszę. Pierwszy – wysportowany 55-letni mężczyzna, przed COVID zdrowy, po COVID we wrześniu 2023 r., do dziś ma 50 proc. wydolności fizycznej; pojawiły się nawracające biegunki, problemy z erekcją i nieprawidłowe poziomy cukru we krwi. Inny przykład – kobieta, zwykle w wieku 40-50 lat, która odczuwa trudności w pracy z powodu większej męczliwości, przyspieszonej akcji serca i skoków ciśnienia tętniczego krwi.

Jeśli takie osoby wracają do pracy, to są mniej wydolne albo przebywają na długim zwolnieniu lekarskim. Powikłaniem COVID-19 mogą być też poważne schorzenia, takie jak cukrzyca. Spektrum zaburzeń pocovidowych może być bardzo duże, bo choroba ta ma wiele twarzy. I tych problemów nie rozwiąże jeden lek ani jeden specjalista.

Diagnoza o cukrzycy po COVID-19? Według naukowców to stan przejściowy

Diagnoza o cukrzycy po COVID-19? Według naukowców to stan przejściowy

Cukrzyca w następstwie infekcji koronawirusem to niepokojące zjawisko obserwowane już od początku pandemii. Naukowcy uspokajają jednak, że nowo zdiagnozowani diabetycy nie są skazani na insulinę, bo z...

Anna Rokicka-Żuk
Anna Rokicka-Żuk

Osłabienie odporności po zakażeniu wirusem SARS-COV-2 toruje drogę wielu innym schorzeniom.
Tak. I nie chodzi tylko o większą podatność na zakażenia. Coraz więcej jest potwierdzonych naukowo raportów dowodzących, że upośledzenie funkcji immunologicznych przez tego wirusa to także większe ryzyko chorób nowotworowych i autoimmunologicznych, a także uaktywnienia uśpionych infekcji w naszych organizmach, np. gruźlicy.

Jakie są prognozy co do dalszego rozwoju COVID-19?
Prognozowanie w tym przypadku jest bardzo trudne, bo takiej choroby jeszcze nie było, a okres obserwacji jest dość krótki. To, co wiemy o zakażeniach wirusem SARS-1 nie napawa optymizmem, gdyż powikłania mogą się utrzymywać nawet po 15 latach. Nie wiemy, w jakim kierunku podąży dalszy rozwój mutacji SARS-CoV-2.

Mamy starszej generacji koronawirusy wywołujące przeziębienia. To może być jeden z możliwych scenariuszy, jeśli chodzi o SARS-CoV-2?
Musimy liczyć się z rożnymi scenariuszami. Od wybuchu pandemii minęły zaledwie 4 lata, dla ewolucji wirusów to jedna sekunda.

Jest coś charakterystycznego dla obecnego etapu pandemii?
Tak, to przede wszystkim jednoczesne występowanie kilku wariantów wirusa. Wcześniej kolejne fale zachorowań były wywoływane przez jeden główny wariant i szybciej one wygasały. Ostatnia fala zaczęła się w sierpniu 2023 r. i nie widać jej końca, bo w tej „zupie” wariantów, można chorować kilka razy w czasie tej samej fali.

Dlaczego tak się dzieje?
Gdybyśmy bardziej chronili się przed zakażeniami, częściej używalibyśmy maseczek, być może dominowałby wirus o największej zdolności zakażania. Mamy natomiast pełną swobodę krążenia różnych mutacji, bo one nie muszą między sobą rywalizować szybkością przenoszenia się.

A zatem maseczki i szczepienia kolejnymi dawkami zaktualizowanych preparatów?
SARS-CoV-2 to nowe zjawisko, które powinno być ściśle monitorowane w skali globalnej. Przydatny jest monitoring ścieków, by śledzić pojawiające się w populacji drobnoustroje, nie jest on jednak powszechny. W Polsce jedyne takie dane ze ścieków są dostępne z terenu Warszawy. Na tej podstawie można byłoby alarmować, kiedy w miejscach publicznych należy używać maseczek. Podobnie, jak monitorujemy zanieczyszczenia powietrza i wiemy, kiedy w danym mieście występuje zagrażający zdrowiu i życiu smog.

Jak zapisać się na najnowsze szczepienie przeciw Krakenowi? Infolinia już nie działa

Jak zapisać się na najnowsze szczepienie przeciw Krakenowi? Infolinia już nie działa

Od 6 grudnia można zaszczepić się w Polsce przeciw COVID-19 szczepionką, która została zaktualizowana pod dominujący obecnie wariant koronawirusa Kraken (XBB). Zainteresowanie szczepieniami jest bardz...

Marta Siesicka-Osiak
Marta Siesicka-Osiak

Co z pomieszczaniami zamkniętymi w kinach, restauracjach i biurach?
W klimatyzowanych pomieszczeniach przydatne byłoby stosowanie technologii aktywnego oczyszczania powietrza, neutralizujących drobnoustroje. To jednak wymaga inwestycji i wyobraźni, bo to walka z niewidocznym wrogiem, a do tego wciąż nie jesteśmy gotowi. Oczywiście, należy się też szczepić, ale przekonanie do tego też osłabło.

Nadal, a może jeszcze bardziej potrzebujemy edukacji – o tym jak bardzo podstępny jest COVID-19?
Koniecznie. Bo COVID-19 to nie jest tylko przeziębienie, jak się wydaje wielu osobom. Wirus SARS-CoV-2 jest niebezpieczny dla nas i całego naszego gatunku. Na razie wolimy jednak uciekać od tego tematu, niż go porządnie rozpoznać i aktywnie zwalczać.(PAP)

Zbigniew Wojtasiński
zbw/ bar/ arz

Dodaj firmę
Logo firmy Ministerstwo Zdrowia
Warszawa, ul. Miodowa 15
Autopromocja

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia