Spis treści
Gdy pomaganie jest wynikiem szczerych intencji, sprzyja zdrowiu, a nawet długiemu życiu! Istnieje jednak cienka granica, którą łatwo jest przekroczyć. Niesienie pomocy innym nie powinno odbywać się kosztem samego siebie. Jeżeli praca na rzecz innych będzie zbyt obciążająca, możemy przypłacić to zdrowiem: nadmiernym stresem, przemęczeniem, a w końcu – wypaleniem. Róbmy to więc rozsądnie i nie zaniedbujmy przy tym bliskich i siebie, a będziemy mogli dawać lepiej i dłużej, czerpiąc z tego ważne korzyści.
Wnioski badaczy z Uniwersytetu w Michigan
Naukowcy z Uniwersytetu w Michigan przez pięć lat analizowali śmiertelność wśród seniorów. Jak zauważyli, ryzyko zgonu było mniejsze, jeżeli badani udzielali wsparcia innym. Za czynniki obniżające śmiertelność badacze uznali zarówno działania związane z konkretną pomocą dla rodziny i najbliższym, jak i wsparcie emocjonalne, zapewniane partnerowi lub partnerce.
Co ciekawe, taką zależność zaobserwowano bez względu na szerokość geograficzną, w jakiej przebywali badani, ich osobowość, stan cywilny czy kondycję psychiczną i fizyczną. Autorzy badania konkludują na łamach „Psychological Science”, że dawanie innym wsparcia może oddziaływać pozytywnie na nasze zdrowie i samopoczucie.
Osoby bezinteresownie pomagające innym wzięły także udział w badaniach neurologicznych. Ich mózgi zostały poddane obserwacji metodą rezonansu magnetycznego (MRI). Jak się okazało, już samo zadeklarowanie udzielenia pomocy wywoływało w nich poczucie szczęścia (świadczyły o tym odpowiednie reakcje neurologiczne). Do poprawy samopoczucia wynikającej z pomagania innym przyczyniały się te obszary mózgu, które odpowiadają za empatię. Inne rejony mózgu, związane z tzw. poczuciem nagrody, są natomiast odpowiedzialne za poczucie szczęścia w sytuacji, gdy działamy z bardziej samolubnych pobudek.
Pomagasz innym? Poprawisz swoją samoocenę!
Z kolei badacze z chińskiego Centralnego Uniwersytetu Finansowo-Ekonomicznego zauważyli, że pomaganie nieznajomym prowadzi do wzrostu poczucia własnej wartości wśród nastolatków. Mało tego, osoby z wyższą samooceną były bardziej skłonne do pomagania innym.
Natomiast badania przeprowadzone z udziałem dzieci poniżej 2. roku życia wykazały, że dzielenie się z innymi, zwłaszcza czymś najcenniejszym, uszczęśliwia maluchy. Inne obserwacje poczynili naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis. Wykazali oni, że 4-letnie dzieci, które pomagały rówieśnikom, lepiej radziły sobie z regulacją napięcia psychicznego. Co istotne, bardziej skłonne do niesienia pomocy były przy tym dzieci z mniej zamożnych rodzin.
Altruizmu można się nauczyć
Według zespołu psychologów z Uniwersytetu w Würzburgu altruizm można trenować, np. podczas ćwiczeń w grupie. Naukowcy z tej uczelni zorganizowali trening podzielony na trzy moduły. W pierwszym ćwiczono koncentrację na chwili obecnej (w sposób zbliżony do praktyki mindfulness), w drugim rozwijano takie umiejętności, jak współczucie, wdzięczność i prospołeczna postawa, a w trzecim – zdolności poznawcze i te związane ze zrozumieniem punktu widzenia innych. Dzięki temu uczestnicy stali się bardziej szczodrzy.
Warto wiedzieć, że altruizm jest mocno zakorzeniony w różnych religiach i poglądach. Niesienie pomocy bliźnim leży u podstaw chrześcijaństwa, z kolei w tekstach buddyjskich występuje dana, czyli szczodrość. Każdy może czerpać satysfakcję z pomagania innym. Niektórzy wierzą nawet, że dobro, które dajemy, prędzej czy później do nas wraca.
Źródło: zdrowie.pap.pl, wprost.pl