Spis treści
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) depresja jest czwartą najpoważniejszą chorobą na świecie, a także jedną z głównych przyczyn samobójstw. Jest to choroba poważnie zagrażająca nie tylko zdrowiu, ale i życiu. Leki antydepresyjne stosowane podczas leczenia pomagają zwalczać objawy choroby, jednak według ustaleń naukowców z Arabii Saudyjskiej nie są one w stanie na stałe poprawić jakości życia chorych.
Sprawdź też: Tuczące leki na depresję. Naukowcy wzięli pod lupę osiem antydepresantów
Czy antydepresanty zwiększają zadowolenie z życia?
Naukowcy z King Saud University w Arabii Saudyjskiej przeanalizowali bazę danych medycznych na temat wydatków na leczenie w Stanach Zjednoczonych w latach 2005–2015. Wynika z niej, że każdego roku ponad 17 milionów dorosłych osób ma diagnozowaną depresję, z czego ponad połowa (57,6 proc.) przyjmuje leki antydepresyjne.
U pacjentów przyjmujących leki antydepresyjne naukowcy zauważyli zmniejszenie objawów choroby i niewielką poprawę ich dobrostanu psychicznego. Jednak po porównaniu ich z grupą pacjentów, którzy nie stosowali leków okazało się, że osoby nie stosujące farmakoterapii również miały lepsze ogólne samopoczucie.
Zmiana jakości życia obserwowana wśród osób przyjmujących antydepresanty nie różniła się od tej obserwowanej wśród osób nieprzyjmujących tych leków. Z badania wynika więc, że antydepresanty nie mają wpływu na poprawę jakości życia chorych na depresję.
Jak działają antydepresanty i jak wpływają na dobrostan psychiczny?
Antydepresanty to leki oddziałujące na receptory komórek nerwowych w mózgu. Regulują one wychwytywanie przez te komórki substancji takich jak serotonina, noradrenalina czy dopamina. Dzięki temu zmniejszają objawy depresji takie jak myśli i zachowania samobójcze, a także poprawiają jakość snu i podwyższają poziom energii.
Zmniejszenie objawów i powstrzymanie od wystąpienia ostrych epizodów choroby za pomocą antydepresantów nie wiąże się jednak ściśle ze zmianą życia i odczuwaniem dobrostanu psychicznego. Nie wystarczy pozbyć się objawów choroby psychicznej, aby być szczęśliwym i zadowolonym ze swojego życia. Na pojęcie dobrostanu psychicznego składa się dużo więcej czynników niż tylko brak choroby psychicznej.
Dobrostan (ang. wellbeing) oznacza bowiem odczuwanie zadowolenia z fizycznego (zdrowie, kondycja), psychicznego i społecznego stanu własnego życia.
Zwalczenie objawów choroby za pomocą leków antydepresyjnych może więc być punktem wyjścia w kierunku poprawy jakości swojego życia. Jednak potrzebne jest również podjęcie wysiłku i zmiana stylu życia, wzorców myślowych oraz zachowania, a nie poleganie wyłącznie na lekach, które według oczekiwań powinny polepszyć nie tylko zdrowie, ale też samopoczucie i satysfakcję z życia.
W leczeniu depresji potrzebne są nie tylko leki, ale też psychoterapia i zmiana nawyków
Naukowcy podkreślają, że leczenie za pomocą leków antydepresyjnych jest konieczne, ale nie można polegać jedynie na farmakoterapii. Samo zażywanie tabletek nie wyleczy depresji, ani nie poprawi ogólnego samopoczucia chorych. Badacze przekonują specjalistów, że należy pomóc pacjentom zmienić nastawienie, aby nie powtarzali oni autodestrukcyjnych wzorców myśli i zachowania. W terapii depresji trzeba również podkreślać znaczenie codziennych nawyków takich jak ćwiczenia, zdrowe odżywianie i spędzanie czasu z bliskimi, które są równie ważne, co zażywanie leków.
Przyszłe badania nie powinny skupiać się wyłącznie na zastosowaniu farmakoterapii, powinny raczej badać długoterminowy wpływ interwencji farmakologicznych i niefarmakologicznych, takich jak terapia behawioralna, psychoterapia, sesje wsparcia społecznego, edukacja lub interwencje łączone na pacjentów z depresją – podsumowują swoje badanie naukowcy.