Zastanawiasz się, czy suchy styczeń jest dla ciebie? Te wskazówki ułatwią ci podjęcie wyzwania. Zmień swoje życie na lepsze i zdrowsze

Suchy styczeń, ang. Dry January to wyzwanie polegające na zrezygnowaniu z picia alkoholu na miesiąc. Zostało ono zainicjowane w Anglii przez organizację charytatywną Alcohol Change UK po raz pierwszy w 2012 roku. Jednak takie wyzwanie było podejmowane nieoficjalnie już dużo wcześniej przez wiele osób. Początek roku to czas, kiedy większość z nas wyznacza sobie postanowienia i cele dotyczące przede wszystkim poprawy nawyków po to, żeby zmienić swoje życie na lepsze.

Ograniczenie picia alkoholu lub całkowita rezygnacja, chociaż na miesiąc przyniesie wiele korzyści dla zdrowia i samopoczucia. Alkohol jest bowiem jednym z głównych czynników chorobotwórczych. Należy pamiętać, że nie istnieje bezpieczna, a tym bardziej zdrowa dawka alkoholu. Każda jego ilość niesie ze sobą krótko- lub długoterminowe skutki i zwiększa ryzyko rozwoju ponad 200 chorób, w tym otyłości, cukrzycy, chorób serca, uszkodzenia mózgu i wielu nowotworów.

– Należy pamiętać, że nadmierne spożywanie alkoholu przynosi negatywne konsekwencje zdrowotne, społeczne i ekonomiczne. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wskazuje, że alkohol jest na trzecim miejscu czynników ryzyka dla zdrowia. Szacuje się, że jego nadużywanie skraca życie średnio o 16 lat – informuje Główny Inspektorat Sanitarny.

Skutkiem picia alkoholu jest nie tylko kac i ból głowy na drugi dzień. Alkohol jest substancją toksyczną dla całego organizmu, a szczególnie dla wątroby, która oczyszcza organizm z toksyn. Jest on także substancją psychoaktywną i depresantem, co oznacza, że negatywnie wpływa na działanie mózgu i układu nerwowego, długotrwałe picie uszkadza komórki nerwowe i prowadzi do dosłownego kurczenia się mózgu.

Niekorzystnie wpływa on także na samopoczucie, prowadzi do potęgowania odczuwania trudnych emocji i nastrojów depresyjnych, a także zachowań agresywnych, nad którymi pijący traci kontrolę.

Już po tygodniu od rezygnacji z picia alkoholu będziesz mieć więcej energii i lepszą koncentrację. Będziesz też lepiej spać, a twój sen będzie lepszej jakości, dzięki czemu będziesz bardziej wypoczęty. Będziesz mieć też jaśniejszy umysł, czyli zwiększy się twoja uważność, mózg zacznie lepiej funkcjonować, łatwiej będzie ci się skupić i wykonać zadanie. Poprawi się również trawienie, przestaniesz czuć się ociężały, zniknie zgaga i refluks.

Suchy styczeń, czyli miesiąc bez alkoholu pomoże ci też zrzucić zbędne kilogramy, ponieważ wiele trunków to bomby kaloryczne, jedno piwo czy kieliszek wina to aż 200 kcal. Zmniejszy się więc przede wszystkim obwód w pasie, ponieważ alkohol powoduje nie tylko przybieranie na wadze, ale też gromadzenie się tłuszczu trzewnego, czyli tego okalającego narządy wewnętrzne w jamie brzusznej. Przez to nie tylko masz oponkę na brzuchu, ale zaburza się także funkcjonowanie narządów takich jak wątroba, serce czy nerki.

Odstawienie alkoholu korzystnie wpływa też na wygląd skóry. Staje się ona jędrniejsza, bardziej napięta, wygładzona, bez wyprysków, które często wyskakują po spożyciu alkoholu. Zmniejszają się też obrzęki, ponieważ woda nie jest zatrzymywana w organizmie.

Po miesiącu bez alkoholu znacznie obniża się ryzyko zachorowania na nowotwory, szczególnie na raka piersi i jelita grubego. Zmniejsza się również ryzyko udarów, chorób serca, cukrzycy typu 2, miażdżycy i nadciśnienia tętniczego. Spada też poziom cukru i cholesterolu we krwi i następuje wyregulowanie ciśnienia krwi. W ten sposób możesz też wydłużyć swoje życie.

Kieliszek wina na wieczór, piwo z kolegami po pracy czy drinki na imprezie to dla wielu osób niemal codzienna rutyna. W naszym kraju alkohol traktowany jest jako element naszej kultury i wiele osób nie wyobraża sobie spotkań towarzyskich czy świątecznych bez niego. To nie ułatwia podejmowania wyzwania suchego stycznia. Istnieją jednak sposoby, które pomogą wytrwać w trzeźwości, a może nawet doprowadzą do całkowitej abstynencji. Wypróbuj te wskazówki:

1. Usuń alkohol z domu – w ten sposób wyeliminujesz wszelkie łatwo dostępne od ręki pokusy.

2. Zrób zapas napojów bezalkoholowych – jeśli przyjdzie ci ochota na wypicie czegoś zastąp alkohol zdrowszą alternatywą. Zaopatrz się więc w soki i syropy, z których można robić drinki bezalkoholowe. Wypróbuj też wodę kokosową, zimowe herbatki lub kawy z rożnymi dodatkami.

3. Zacznij ćwiczyć lub znajdź hobby – wypróbuj nowy sport, zacznij chodzić na siłownię czy fitness, zajmij się kolekcjonowaniem czegoś, majsterkowaniem czy robieniem na drutach. W ten sposób miło i w konstruktywny sposób spędzisz czas oraz odwrócisz myśli od picia.

4. Czytaj książki lub graj w gry – to też świetny sposób na spędzanie długich, ciemnych zimowych wieczorów w przyjemny i nieszkodliwy sposób, a przy okazji rozwijający pamięć, koncentrację i wiedzę.

5. Odkładaj pieniądze, które wydałbyś na alkohol – za każdym razem, gdy najdzie cię ochota na piwo czy drinka odłóż do słoika czy skarbonki określoną kwotę pieniędzy. Możesz to też zrobić na swoim koncie bankowym w aplikacji. Po miesiącu sprawdzisz ile pieniędzy zaoszczędziłeś co będzie dodatkową motywacją do dalszej abstynencji.

6. Śledź swoje postępy – zapisuj w notatniku kiedy, w jakich okolicznościach, o jakiej porze nachodzi cię ochota na sięgnięcie po alkohol. W ten sposób zaobserwujesz, co wyzwala w tobie chęć picia, jakie są twoje triggery, inaczej zapalniki uruchamiające mechanizm sięgania po alkohol. Dzięki temu możesz zauważyć u siebie problem z alkoholem i udać się po profesjonalną pomoc do ośrodka uzależnień.

Źródła:

• Alcohol Change UK

• Dry January Wikipedia

• Noworoczne postanowienie: ograniczam alkohol Główny Inspektorat Sanitarny