Spis treści
Czym jest „skincare smoothie”?
Skincare smoothie to nowa moda urodowa polegająca na mieszaniu różnych kosmetyków, która znajduje wiele entuzjastek m.in. na Tik-Toku. Taki „koktajl” produktów pielęgnacyjnych nakładanych jednocześnie ma zapewnić superefekty jeśli chodzi o wygląd skóry.
Miksowanie kosmetyków jest polecane jako sposób na wciąż modny efekt zroszonej skóry, czyli dewy skin. Zapewni też świetlistą skórę ciała. Użytkowniczki polecają na przykład kombinację wazeliny, balsamu nawilżającego, serum rozświetlającego i samoopalacza.
Zwolenniczki metody twierdzą, że „mieszanie to nowe nakładanie warstw”, które pozwala oszczędzić czas poświęcony na pielęgnację twarzy.
O trendzie mówi się też w kontekście tzw. Sephora kids, czyli młodych dziewczyn okupujących luksusowe drogerie, które poświęcają czas na oglądanie kosmetyków i używanie ich testerów. Do robienia mieszanek wykorzystują zakrętki od produktów, niszcząc produkty i pozostawiając po sobie bałagan.
Mieszanie ze sobą kosmetyków w domu to też nie najlepszy pomysł, do którego eksperci mają wiele zastrzeżeń i uważają za szkodliwą modę.
Czy można mieszać kosmetyki?
Łączenie kosmetyków wydaje się kuszące, ale warto z niego zrezygnować. Zdaniem dermatologów mieszanie ze sobą produktów z różnymi składnikami aktywnymi może przede wszystkim obniżyć skuteczność ich działania.
Jeżeli np. wraz z miksem kosmetyków od razu zaaplikujesz na skórę wazelinę, najprawdopodobniej uniemożliwisz wnikanie w nią składników nawilżających i pielęgnacyjnych.
Czytaj: Tania, ale wcale nie taka dobra. Wazelina na cenzurowanym
Połączenie różnych kosmetyków może też podrażniać skórę i wywoływać objawy alergii. W zależności od składu mieszanki i wrażliwości skóry reakcja ta może być słabsza lub silniejsza.
Skincare smoothie może też zatykać pory skóry, doprowadzając do powstawania wyprysków i krost. Sprzyja temu zwłaszcza stosowana do nabłyszczania wazelina i inne produkty pochodne ropy naftowej, jak również naturalne oleje nieodpowiednie do typu cery.
Również popularny nawyk łączenia produktów np. na wieczku od kremu budzi obawy fachowców, bo jest to niehigieniczne i sprzyja zakażeniom bakteryjnym, może też nasilać trądzik.
Moda na skincare smoothie może szkodzić przede wszystkim nastolatkom, które często sięgają po produkty dla dorosłych m.in. w sklepach z kosmetykami lub podbierają je mamie czy starszej siostrze. Tu również istnieje niebezpieczeństwo podrażnienia i uszkodzenia skóry, z powstawaniem wysypki i wykwitów włącznie.
Nieodpowiednie składniki dla młodej skóry to m.in. retinol, kwas salicylowy i inne kwasy głęboko złuszczające skórę, a także peptydy. Są przeznaczone do cer z problemami takimi, jak trądzik pospolity i zmarszczki. Wiele z substancji zwiększa też wrażliwość skóry na promieniowanie ultrafioletowe, a co za tym idzie – na uszkodzenia i przebarwienia skórne.
Jakich kosmetyków nie można łączyć?
Kosmetyki, jakich nie należy łączyć ze sobą, to te zawierające silnie działające składniki, zwłaszcza w dużym stężeniu i takie, w przypadku których trudno o stabilną recepturę. Ich związki czynne nie powinny ponadto się powtarzać, bo łącznie mogą być w za dużej ilości (jak np. preparaty z różnymi kwasami).
Kombinacje, których należy unikać, to przede wszystkim:
- retinol i kwasy kosmetyczne,
- retinol i witamina C,
- witamina C i witamina B3 (niacynamid),
- kwasy kosmetyczne i witamina C.
W kontakcie z niektórymi składnikami witamina C w postaci związków kwasu askorbinowego może się też utlenić i nadać skórze pomarańczowy odcień.
Jeśli mieszasz, unikaj kosmetyków z zawartością alkoholu, dodatków perfumującychi kwasów kosmetycznych. Powstrzymaj się zwłaszcza przed robieniem mieszanek przeciwtrądzikowych, bo np. popularny tlenek benzoilu dezaktywuje retinoidy.
Według ekspertów najbezpieczniej jest miksować wyroby jakości medycznej zamiast tych naturalnych. Warto postawić na produkty jednej linii danego producenta, są też wytwórcy (zagraniczni), którzy oferują kosmetyki przeznaczone do mieszania.
O ile jednorazowy eksperyment może nie zaszkodzić, warto unikać powtarzania go każdego dnia. Przed nałożeniem pielęgnacyjnego miksu warto wykonać próbę alergiczną np. na przedramieniu.
Jakie kosmetyki nakładać po kolei?
Dermatolodzy polecają klasyczne nakładanie kosmetyków warstwami zamiast mieszania ich w jeden „superprodukt”. Najpierw stosuje się kosmetyki najlżejsze i o najbardziej aktywnych składnikach, po czym przychodzi kolej na produkty o cięższej konsystencji.
W pierwszej kolejności jest to na przykład: tonik, potem serum, żel, krem i olejek. A może być też taka kolejność: serum, krem nawilżający, krem z filtrem UV i podkład do makijażu, a następnie puder.