Maseczki na cmentarzach we Wszystkich Świętych
Minister zdrowia Adam Niedzielski został zapytany o zbliżające się święto Wszystkich Świętych. 1 listopada, ale także trochę wcześniej na groby do swoich bliskich zjadą się całe rodziny. W tym roku nie będzie zarządzania o zamykaniu cmentarzy.
Minister zdrowia zaleca jednak noszenie maseczki.
Stosujmy maseczki również na cmentarzach. Nie będzie żadnej ostrej regulacji, to jest odwoływanie się do odpowiedzialności, nie tylko za siebie, ale za swoich bliskich i swoje otoczenie. W polskiej tradycji tłumnie odwiedzamy cmentarze. Liczba osób odwiedzająca miejsca pamięci jest dużo. Pojawia się tłok, trudno o zachowanie dystansu. Myślę, że każda odpowiedzialna osoba podejmie decyzję, która z mojego punktu widzenia jest oczywista i będzie miała maseczkę.
Pandemia nie ustępuje. Jednak restrykcje będą ostatecznością
Podczas wizyty Adama Niedzielskiego, ministra zdrowia, w Sosnowcu poruszony został także temat pandemii koronawirusa. Jak stwierdził minister, cały czas mamy do czynienia z bardzo dużą koncentracją liczby zachorowań przede wszystkim w dwóch-trzech regionach. Kolejna fala pandemii bardzo dotknęła już województwo lubelskie i województwo podlaskie.
– Cały czas pracujemy nad dostosowaniem infrastruktury łóżkowej do tych potrzeb, które pojawiają się w związku ze zwiększoną liczbą zakażeń. Cały czas mamy też świadomość, że porównując się z poprzednim rokiem, ta sytuacja jest o wiele lepsza. Różnice widać też w hospitalizacjach. Ich mamy 5600, a rok temu było 12 tysięcy. Warto pamiętać, że to efekt szczepień, tego, że już ponad 60 procent się zaszczepiło. W tej chwili głównym priorytetem jest pilnowanie wydolności systemu opieki zdrowotnej, czyli nadążanie z liczbą łóżek, nadążanie umiejętne – nie tworzymy zbyt dużego buforu, bo cały czas potrzeby wynikające z leczenia w innych zakresach są ogromne - powiedział Adam Niedzielski, minister zdrowia.
Nie przeocz
- Najgłupsze odpowiedzi uczniów. Nauczyciele złamują ręce, ale nie gryzą się w język
- Restauracja Roberta Lewandowskiego. Opinie Internautów i memy bawią do łez!
- Nagrobne kwiaty i znicze. Wszystko podrożało. Ceny przed 1 listopada
- Dwa przewinienia i stracisz prawo jazdy! Będą surowe kary dla piratów drogowych
Podkreślał, że cały czas mamy deficyt zdrowotny wynikający z pandemii. Podejmowane kroki wyprzedzają pandemię, ale nie aż tak bardzo jak przy poprzednich falach. Minister przypominał, że mamy dwa realne zabezpieczenia - pierwszym są szczepienia.
– Szczepienie działa chociażby ze względu na mniejszą liczbę hospitalizacji, z jaką mamy do czynienia teraz ze względu na mniejszą liczbę infekcji. Proszę pamiętać, że my w tej chwili mamy do czynienia z wariantem delta, który jest o wiele bardziej zakaźny. Widzimy różnicę między tym, co było w poprzednich falach czy rok temu a jest teraz. Porównując do chociażby sytuacji z poprzedniego roku miejmy z tyłu głowy, że mamy do czynienia z bardziej zakaźną wersją wirusa. Widać ogromną różnicę, jeśli chodzi o o sposób rozwijania się czwartej fali i mam nadzieję, że również jej apogeum – mówił Adam Niedzielski.
Drugim zabezpieczeniem są maseczki. Minister przypominał, że powinniśmy je nosić.
– Ja wiem, że przez okres wakacji się trochę odzwyczailiśmy, bo i więcej przebywaliśmy na dworze, i też liczba zakażeń w Polsce podczas wakacji była bardzo mała – wspominał.
Jak mówił Adam Niedzielski – maseczki, zachowanie dystansu i dezynfekcja przy szerokim zastosowaniu powinny nam pozwolić przejść przez tę falę, nie wprowadzając dodatkowych restrykcji.
– Przede wszystkim będziemy starali się dostosować infrastrukturę łóżkową, a restrykcję są naprawdę elementem, który będzie wykorzystywany w ostatniej kolejności, Tym bardziej, że w gruncie rzeczy mamy pewne restrykcje np. noszenie maseczek w przestrzeniach publicznych – mówił Niedzielski.
Jak podkreślił, teraz będzie położony nacisk na egzekwowanie właśnie tych obowiązków w transporcie publicznym czy innych przestrzeniach publicznych.
Kiedy zakończy się czwarta fala pandemii w Polsce?
Minister zdrowia przeglądał modele amerykańskie, które prognozują przebieg pandemii dla prawie wszystkich krajów. W oczy rzucało się to, że w Polsce spadła częstotliwość noszenia maseczek – z blisko 70-procentowej popularności, jaka miała miejsce w poprzednich falach do 35 procent.
– Skutkiem spadku tej dyscypliny jest wskazywanie większego apogeum jeśli chodzi o szczyt zachorowań w Polsce. Ośrodek ten prognozuje też, że szczyt fali nastąpi w drugiej dekadzie listopada – mówił Adam Niedzielski.
- 500+ dla zaszczepionych w Polsce. To nie żart! Tak firmy chcą walczyć z epidemią
- Koronawirus u psa – czy domowy pupil może chorować na COVID-19 i stanowić zagrożenie?
- Powikłania po koronawirusie. Takie ślady zostawia po sobie COVID-19
- Tych leków nie powinniśmy stosować bezpośrednio przed i po szczepieniu na COVID-19
Wojewoda o sytuacji pandemicznej w województwie śląskim
27 października potwierdzono ponad 500 przypadków zakażeń w województwie śląskim. To prawie dwa razy tyle, ile w poprzednim tygodniu. Wojewoda śląski mówił, że dynamika wzrostu w województwie jest obserwowana tak naprawdę od 8 tygodni. Natomiast od czterech tygodni jest ona zauważalna.
– Województwo śląskie było szczególnie dotknięte skutkami pandemii w trzeciej fali. Został więc opracowany stosowny plan na wypadek właśnie jesiennej epidemii. Tam zostało przygotowane ponad 4000 łóżek na poziomie drugim. Dziś jesteśmy na etapie ponad 500 łóżek przygotowanych dla naszych pacjentów na drugim poziomie, do tego szpital tymczasowy w Pyrzowicach oraz poziom pierwszy. To w tej chwili jest ponad 1000 miejsc dla naszych pacjentów, a ponad 300 łóżek jest zajętych – wyjaśniał Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski.
W naszym województwie cały czas będą wznawiane apele o szczepienia, bo tylko tak możemy zwiększyć odporność.
– Uruchomimy kolejne łóżka na drugim poziomie. Od poniedziałku podpisuje codziennie elastycznie decyzje do ponad 1200 łóżek na drugim poziomie i zamykamy wówczas pierwszy etap. Oby uruchomienie kolejnego etapu nie było potrzebne, ale jesteśmy też do tego przygotowani. Wszystko odbywa się w ramach konsultacji ze szpitalami i oczywiście odnosimy to do sytuacji geoterytorialnej – mówił wojewoda. – Może się okazać, że w danych powiatach liczba potrzebnych miejsc hospitalizacyjnych będzie większa niż w innych. Stąd nie możemy blokować tych łóżek dla pacjentów nie covidowych. Trzeba działać elastycznie – dodał.
Musisz to wiedzieć
- Kasia Diurska w... poszarpanych dżinsach więcej odsłania niż zakrywa. ZDJĘCIA
- Nie jedzcie tego! Biedronka, Lidl i IKEA usuwają żywność z toksyczną substancją
- Najładniejsze stadiony w Śląskiem: nowoczesne i te trochę mniej ładne, relikty PRL-u
- W domu w Dąbrowie Górniczej straszy? To nagrała ekipa Last Urbex