Spis treści
Gdy mikroflora jelitowa wydostaje się poza swoje terytorium
Prawidłowa mikroflora jelit pomaga trawić pokarm, wchłaniać związki odżywcze i chronić organizm przed patogenami. O równowadze mikroflory jelita grubego mówi się w sytuacji, gdy w jej składzie przeważają różnorodne probiotyczne bakterie, utrzymując w jelicie grubym swoisty stan równowagi.
Nawet korzystne bakterie mogą stać się jednak groźne, gdy znajdą się w niewłaściwym miejscu, a tak bywa w sytuacji, gdy przez uszkodzoną błonę śluzową jelit przedostaną się do krwiobiegu.
To właśnie dlatego choroby jelit – od zwykłych zakażeń, zwanych zatruciami pokarmowymi, po schorzenia autoimmunologiczne, gdzie układ odpornościowy atakuje swoje własne komórki – powodują spustoszenia stwierdzane daleko poza układem trawienia.
Jednym z takich miejsc, gdzie pod wpływem obcych bakterii zachodzą niebezpieczne zmiany, jest wątroba – organ oczyszczający krew o wielu innych kluczowych funkcjach. Jedną z nich jest wytwarzanie żółci, która umożliwia trawienie tłuszczów, powodując ich wstępne rozbicie.
Polecamy też:
Wątroba uszkadzana przez żółć zwłaszcza pod obecność nieprawidłowych bakterii
Badając związki między zdrowiem wątroby i jelit naukowcy już wcześniej stwierdzili, że mikroflora jelit jest nie tylko odmienna, ale też mniej zróżnicowana u osób z cholestazą, czyli zastojem żółci w wątrobie. Powodem tego stanu jest jej zablokowany odpływ do woreczka żółciowego, który stanowi jej „podręczny” magazyn.
Cholestaza to częste powikłanie przewlekłego zapalenia wątroby, a skutkiem jest niszczenie komórek tego narządu przez nadmiar żółci. W wyniku tych zmian wątroba stopniowo traci swoje funkcje, prowadząc do rozwoju niewydolności. W ostrym jej stanie śmiertelność wśród sięga 30-80 procent.
U niektórych pacjentów z zastojem żółci obserwuje się też zespół nieszczelnego jelita i nieswoistych chorób zapalnych jelit (ang. IBD), co skłoniło naukowców z australijskiego Quadram Institute do zbadania związków między tymi schorzeniami. Wyniki swoich prac udostępnili oni w piśmie „Hepatology”.
Odkryto, że w wątrobach z cholestazą obecne w nich bakterie, których nie powinno tam być, są źródłem endotoksyn. Związki te uwrażliwiają komórki tego narządu na toksyczne działanie żółci i przyczyniają się do ich szybszego obumierania.
Co więcej, stwierdzono też zależność odwrotną – cholestaza okazała się przyczyniać do rozszczelnienia jelita. Kwestię tę zbadano na myszach ze sterylnymi jelitami, a także tych normalnych. Na tej podstawie badacze zauważyli, że obecność bakterii nasila niszczycielskie procesy w układzie trawienia. Uszkodzenia jelita rozwijały się na tle zapalnym, co wskazuje na udział układu odpornościowego.
I rzeczywiście, sprawcą zmian okazały się makrofagi – białe krwinki, które usuwają wrogie komórki drobnoustrojów, nowotworowe czy inne obce czynniki. Pod ich nieobecność żółć nie powodowała uszkodzeń wątroby!
Chociaż prace prowadzono na wyizolowanych komórkach wątroby i gryzoniach, były to standardowe modele dla takich badań, co świadczy o ich użyteczności w odniesieniu do ludzi. Rozwiniecie tych poszukiwań może pomóc w opracowaniu skutecznych terapii zastoju żółci, zwłaszcza z wykorzystaniem określonych bakterii.
Tymczasem warto zwrócić uwagę na wnioski z badania i znając możliwe powikłania potraktować wszelkie choroby jelit za priorytet, jeśli chodzi o prewencję i leczenie. Dobrze więc nie tylko zapobiegać infekcjom pokarmowym, ale też podejmować ich szybką terapię, a ponadto nie zwlekać z wykonaniem badań prowadzących do ustalenia terapii w przypadku nietolerancji i alergii pokarmowych, przewlekłych zaburzeń trawienia czy nieustępujących biegunek.
Zobacz także:
Źródło: New evidence for how microbiome crosstalk with the immune system contributes to liver disease, Quadram Institute Bioscience