Spis treści
Toksyczny metal ciężki w Morzu Bałtyckim
Morze Bałtyckie to największy na Ziemi obszar niedotlenienia wywołanego działalnością człowieka. W zalegających dno osadach siarczkowych naukowcy wykryli niepokojącą obecność talu. To metal ciężki, który poważnie zagraża naszemu zdrowiu.
Jak wskazuje badanie przeprowadzone przez Woods Hole Oceanographic Institution (WHOI) i opisane w „Environmental Science & Technology”, aż 20-60 procent talu w Bałtyku to skutek działalności człowieka.
Chociaż poziom pierwiastka wciąż jest stosunkowo niski, należy pamiętać, że jest on uznawany za najbardziej toksyczny metal dla ssaków. Według badaczy zbierał się tam przez ponad 80 lat, a jego poziom może wzrosnąć. W morzu odkryli przy tym więcej izotopu 205Tl niż się spodziewali, co właśnie uznali za niepokojące.
Sprawdź też: Metale ciężkie w kubkach. GIS wycofał ten produkt
Dokładne źródła tego skażenia są nieznane, ale wskazuje się na produkcję cementu w regionie, choć inne możliwe przyczyny to także spalanie węgla oraz prażenie pirytu, czyli siarczku żelaza, w produkcji kwasu siarkowego.
– Dla mnie najważniejszym aspektem badania jest to, że zasadniczo odkryliśmy, iż duże części, jeśli nie większość Morza Bałtyckiego, są skażone toksycznym metalem talem powstałym wskutek działalności człowieka w okolicach zbiornika – powiedział Sune Nielsen, współautor pracy i adiunkt na Wydziale Geologii i Geofizyki WHOI. – O ile mi wiadomo, stanowi to najbardziej rozległy geograficznie obszar skażenia talem, jaki kiedykolwiek został udokumentowany. Od dawna wiadomo, że Morze Bałtyckie zostało silnie dotknięte działalnością antropogeniczną, szczególnie poprzez coraz trwalszą utratę tlenu, która w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat doprowadziła do dużych strat w sektorze rybołówstwa.
Pierwiastek występuje w naturze m.in. jako domieszka rud siarczkowych innych pierwiastków. Przemysłowo stosowany jest np. w szkle optycznym czy w amalgamacie do termometrów rtęciowych do niskich temperatur.
Jak działa tal na organizm człowieka?
Tal (Tl) to rzadki, ale szeroki rozpowszechniony pierwiastek o większej toksyczności dla człowieka niż rtęć, kadm, ołów, miedź i cynk. Od czasu odkrycia talu z 1861 roki powiązano go z dużą liczbą zatruć – przypadkowych, zawodowych, celowych i terapeutycznych.
Wchłanianie talu w organizmie następuje przez skórę i błony śluzowe, w tym układu pokarmowego. Kumuluje się w organizmie, a największe stężenie występuje w kościach, rdzeniu nerek i ośrodkowym układzie nerwowym.
W ciele tal wiąże się z zawierającymi siarkę elementami białek oraz błonami mitochondriów, przez co hamuje szereg reakcji enzymatycznych, zaburzając oddychanie komórkowe, przemiany metaboliczne i funkcjonowanie najważniejszego wewnętrznego antyoksydantu, glutationu. Wpływa negatywnie na gospodarkę witaminą B2, potasu i wapnia, może wywoływać też wiele niepoznanych jeszcze skutków w organizmie.
Tal dobrze rozpuszcza się w wodzie i właśnie tą drogą rozprzestrzenia się w środowisku. Może gromadzić się w glebach i trafiać do żywności, natomiast ze zbiorników wodnych trafia do żyjących tam organizmów, czyli m.in. ryb.
Czytaj też: Wieczne chemikalia w rybach morskich
Skażenie ryb bałtyckich metalami ciężkimi to fakt znany od dekad. Obecnie poziomy te wzrosły, w wodzie są zanieczyszczenia organiczne i mikroplastiki. Oprócz toksycznych metali, takich jak kadm, ołów i rtęć, w wodzie występują także dioksyny i polichlorowane bifenyle, jak również pestycydy chloroorganiczne. Po ryby z naszego morza warto więc sięgać jedynie sporadycznie.
Źródła:
Human activity is causing toxic thallium to enter the Baltic sea, according to new study Science Daily
Thallium: a review of public health and environmental concerns Environment International
Ocena narażenia konsumentów ryb na szkodliwe działanie zanieczyszczeń Morski Instytut Rybacki – Państwowy Instytut Badawczy