Spis treści
„Energetyki” są sztuczne. Naukowcy chcą zbadać ich działanie na organizm
Jak wskazuje w rozmowie z PAP specjalista z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, „energetyki” są sztuczne.
– Tam – może poza wodą – nie ma naturalnych składników. A oprócz kofeiny i cukru są to substancje, które potencjalnie mogą być szkodliwe – dodaje.
W lutym do Sejmu wpłynął poselski projekt noweli ustawy o zdrowiu publicznym, wprowadzający zakaz sprzedaży napojów z dodatkiem tauryny i kofeiny (energetyków) osobom poniżej 18. roku życia, zakaz sprzedaży takich napojów w szkołach i innych jednostkach oświatowych oraz w automatach, a także zakaz ich reklamy, m.in. w telewizji w godz. 6.00-20.00.
Składnikami napojów energetycznych są często tauryna czy glukuronolakton, ale nie tylko. Działanie tych wszystkich dodatków na organizm nie jest zaś dokładnie przebadane.
– Tam mogą być substancje, które, choć w pojedynczej dawce są w śladowej ilości i nie mają znaczenia, to często przyjmowane mogą się odkładać w organizmie lub wywoływać długofalowe skutki. Chcemy to zrewidować – tłumaczy naukowiec.
To ważna kwestia, która potrzebuje badań.
– To jeszcze nowy, nieprzebadany temat. Interesuje nas, na ile regularne spożywanie napojów energetycznych może być czynnikiem ryzyka zaburzeń psychicznych. Oraz to, czy u osób, które regularnie nadużywają tych napojów, w zapisie aktywności neurofizjologicznej mózgu widać pewne zmiany – zapowiada naukowiec, który będzie się starać się o grant na zbadanie tego zagadnienia.
Napoje energetyczne uzależniają. Nastolatki nadużywają „energetyków”
Dr hab. Krukow informuje, że badania psychologiczne u osób młodych – od 15. do 20. roku życia – które nadużywają napojów energetycznych, wykonywano choćby w Korei Południowej.
– Wskazano, że to się może łączyć ze szkodliwymi skutkami psychologicznymi. Osoby pod wpływem napojów energetycznych są dużo bardziej impulsywne i podatne na wpływ grupy niż osoby, które nie piły energetyków. A kiedy odstawiają te środki, mają dużo gorszy nastrój, który czasem sięga prawie epizodu depresyjnego. Widać więc, że nadużywanie takich substancji (nie chodzi o picie raz na miesiąc, tylko codziennie, albo 2-3 razy w tygodniu) prawie że spełnia kryteria uzależnienia – opisuje.
I doprecyzowuje:
– Jeżeli młode osoby piją dużo energetyków, to jest to uzależniające. Należy bowiem pamiętać, że podatność mózgu nastolatka na potencjalnie zagrażające, uzależniające czynniki jest dużo większe niż u osoby, u której układ nerwowy jest już ukształtowany.
Przypomina, że w wieku rozwojowym układ nerwowy przeżywa duży zakres zmian i przemodelowania aktywności. Wtedy nadużywanie wszelakich substancji może być szkodliwe.
Sprawdź również:
– Nie zalecalibyśmy 15-latkowi picia 2-3 espresso dziennie. A puszka popularnego napoju energetycznego zawiera tyle kofeiny, co dwie filiżanki mocnej czarnej kawy. Plus zwykle mnóstwo cukru i inne składniki, których w kawie nie ma – porównuje naukowiec.
Dane o spożyciu „energetyków” wśród młodych ludzi są niepokojące.
– Były próby rozeznania, ile młodych osób w Polsce sięga regularnie po napoje energetyczne. Uważa się, że mniej więcej 30 proc. osób w wieku licealno-studenckim spożywa napoje energetyczne więcej niż raz na tydzień. To zdecydowanie za dużo – alarmuje badacz.
„Energetyki” i alkohol to niebezpieczne połączenie. Lepiej go unikać
Naukowiec zwraca też uwagę na osobny problem: łączenie napojów energetycznych z alkoholem. Połączenie alkoholu i kofeiny może sprawiać, że pijący m.in. ma złudne wrażenie, że jest bardziej trzeźwy. Z amerykańskich analiz wynika, że osoby, które stosują takie połączenie – są bardziej narażone na picie do upadłego (binge-drinking), zatrucie alkoholowe, odwodnienie, a także są w grupie ryzyka, jeśli chodzi o niebezpieczne zachowania pod wpływem alkoholu – jazdę po pijaku czy seks bez zabezpieczeń.
Sprawdź również:
Dr Krukow dodaje, że w USA ponad dekadę temu pojawiły się firmy produkujące drinki alkoholowe na bazie napojów energetycznych. Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) zwróciła jednak wtedy uwagę, że takie połączenie może być niebezpieczne i drinki te wycofano ze sprzedaży. (PAP)
Ludwika Tomala
lt/ agt/
Uzupełnij domową apteczkę
Źródło: