Spis treści
Internauci zachwyceni lekiem na cukrzycę, który odchudza
Lek Ozempic wyprodukowany przez duńską firmę Novo Nordisk jest produktem przeznaczonym dla chorych na cukrzycę typu 2, ponieważ wpływa na pracę trzustki, zwiększa wydzielanie insuliny i tym samym obniża poziom glukozy we krwi. Jednak jego działanie pozwala również na redukcję masy ciała, bo lek równocześnie zmniejsza apetyt, przedłużając odczuwanie sytości.
Sprawdź też: Zastrzyki na cukrzycę i odchudzanie powstały na bazie odkrycia jadu jaszczurki. Są problemy z bezpieczeństwem
To właśnie ta jego właściwość sprawiła, że ostatnio cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Na TikToku został on nazwany „cudownym” środkiem na odchudzanie, hashtag #ozempic ma już prawie 470 mln wyświetleń i liczba ta stale rośnie. Zachwyceni internauci chwalą się stosowaniem leku i efektami, jakie zapewnia. Rozgłos zdobył natomiast po rozejściu się informacji, iż rzekomo Kim Kardashian zawdzięcza mu utratę 7 kg, czemu sama zainteresowana zaprzeczyła. Za to nowy szef Twittera, miliarder Elon Musk, pochwalił się, że Ozempic – obok podobnego leku, Wegovy – pozwolił mu zrzucić 13 kg.
Zachwyceni działaniem leku Ozempic internauci umieszczają na TikToku filmiki przedstawiające efekty jego działania, a wśród komentarzy przeważają głosy aprobaty oraz chwalenie się utratą zbędnych kilogramów:
Niebezpieczny trend z TikToka może doprowadzić do poważnych chorób trzustki i żołądka
W Polsce lek Ozempic znalazł się na liście antywywozowej leków, które są zagrożone brakiem dostępności. Pojawiły się również informacje, że Polacy wyjeżdżają do Czech, żeby kupić Ozempic, a w mediach społecznościowych można znaleźć grupy, na których można nabyć lek, oczywiście nielegalnie. Jednak środka brakuje nie tylko u nas. Problem z dostępnością występuje na całym świecie, ponieważ ze względu na stosowanie go „off label” (ang. poza etykietą), czyli poza wskazaniami, nastąpiło zwiększenie popytu, którego zasoby leku nie są w stanie pokryć.
Czytaj także: Brakuje leków na cukrzycę i antybiotyków. Lista jest długa. Sprawdź, których leków możesz nie kupić w swojej aptece
Na TikToku wypowiada się na ten temat dietetyk Marianna Moore, która wskazuje również na brak sensu stosowania leku Ozempic u osób, które nie mają cukrzycy, a chcą jedynie schudnąć:
Jeśli nie zmienisz swojej diety i stylu życia, z chwilą, gdy przestaniesz brać Ozempic, twoja waga wraca do poprzedniej. Badania potwierdzają, że po roku od odstawienia leku 2/3 wagi wraca. To nie może być pomocne dla osób, które potrzebują znacznej redukcji masy ciała.
Przepisywanie leku osobom, które nie chorują na cukrzycę typu 2, wiąże się jednak także z groźnymi dla zdrowia konsekwencjami. Lek oddziałuje bowiem na układ nerwowy oraz pokarmowy i narządy takie jak mózg, żołądek czy trzustka. Niewłaściwie stosowany zakłóca ich pracę i powoduje szereg skutków ubocznych. Wśród nich są nie tylko zaburzenia trawienia czy bóle brzucha, ale również poważne i nieodwracalne schorzenia. Przekonali się o tym niektórzy użytkownicy TikToka, którzy spośród głosów zachwytu nad działaniem leku próbują przebić się ze swoim przekazem i ostrzec przed zgubnymi konsekwencjami stosowania leku.
Zobacz również: Otyłość możesz leczyć za darmo na NFZ. Jakie warunki musisz spełnić? Sprawdź, jak skorzystać z darmowego programu KOS-BAR
Wśród komentarzy pojawiają się więc ostrzeżenia takie jak:
- „Uważaj na Ozempic, może powodować poważne konsekwencje zdrowotne”,
- „Ozempic wywołał u mnie nieodwracalną gastroparezę [zaburzenie opróżniania żołądka prowadzące do zalegania w nim pokarmu – przyp. red.]. Chciałam, żeby działał na mnie, ale zrujnował mi życie”,
- „Jedyne, co dał mi Ozempic, to zapalenie trzustki”,
- „Problem z Ozempic jest taki, że jak przestanie się go brać, to waga wraca”,
- „Ozempic wpłynął negatywnie na mój wzrok, oby efekt był tego wart”.
Jak działa lek Ozempic? Konsekwencje stosowania bez wskazań mogą być tragiczne
Lek Ozempic dostępny jest w postaci roztworu do iniekcji we wstrzykiwaczu i przepisywany wyłącznie na receptę. Podaje się go podskórnie w przednią część uda, brzuch lub ramię. Lek jest przeznaczony do stosowania dla osób dorosłych z cukrzycą typu 2 w połączeniu z odpowiednią dietą i wysiłkiem fizycznym.
Zobacz też: Zamiast ćwiczeń tabletka? Odchudza, hamuje apetyt i daje efekty jak po treningu
Substancją czynną leku Ozempic jest semaglutyd, który naśladuje działanie hormonu GLP-1 (glukagonopodobny peptyd-1). Związek ten wpływa na stężenie glukozy we krwi poprzez pobudzenie wydzielania insuliny i zmniejszenie wydzielania glukagonu. Dzięki temu obniża poziom cukru we krwi i pozwala na kontrolowanie cukrzycy typu 2.
Lek ma również dodatkowe zalety, które wykorzystują użytkownicy TikToka, aby schudnąć. Ozempic zmniejsza apetyt na potrawy wysokotłuszczowe i opóźnia opróżnianie żołądka. Efektem jest redukcja masy ciała i zawartości tkanki tłuszczowej, co wspomaga odchudzanie. Jednak działanie takie utrzymuje się dopóki lek jest stosowany. Internauci zachwalający jego działanie stosują lek zaledwie od kilku tygodni lub miesięcy.
Lek jest również bardzo drogi, bo jedno opakowanie bez refundacji kosztuje prawie 360 zł, natomiast z refundacją ponad 100 zł. Stosuje się go raz w tygodniu. Niewiele osób stać jest na tak kosztowną kurację odchudzającą, a jeśli nie są oni diabetykami, nie będą mieli dostępu do leku przez całe życie. W przypadku odstawienia leku po pewnym czasie waga wraca więc do poprzedniego poziomu, a może nawet być wyższa, jeśli pacjent nie wprowadził zmian w swojej diecie i nie zwiększył aktywności fizycznej. Oprócz tego lek ma wiele skutków ubocznych.
Na TikToku mówi o tym chirurg plastyczny dr Gary Motykie:
Działania niepożądane, które w ulotce leku wymienione są jako bardzo częste to:
- bóle brzucha,
- nudności,
- wymioty,
- biegunki,
- zaparcia,
- zmęczenie,
- hipoglikemia (zbyt niski poziom cukru we krwi).
Lek Ozempic może również prowadzić do rozwoju zapalenia trzustki, a także raka tarczycy. Ponieważ oddziałuje na ośrodkowy układ nerwowy oraz mózg, może wpływać negatywnie na stan psychiczny i w konsekwencji doprowadzić do występowania myśli i zachowań samobójczych. Nie warto więc ulegać chwilowej modzie i trendom promowanym w mediach społecznościowych, bo konsekwencje takich działań mogą być tragiczne i odczuwane przez resztę życia.