Zbadania wpływu pogody na zakaźność koronawirusa podjęli się uczeni z Uniwersytetu Teksańskiego w Austin i ich współpracownicy, którzy opisali wyniki swoich analiz na łamach „International Journal of Environmental Research and Public Health”.
Naukowcy stwierdzili, że związek zakażalności nowego wirusa z pogodą jest złożony z powodu wpływu warunków atmosferycznych nie tylko na sam patogen, ale też na ludzkie zachowania, które przyczyniają się do jego transmisji.
Według nowych ustaleń w przenoszeniu wirusa SARS-CoV-2 istotnej roli nie odgrywają ani temperatura powietrza, ani jego wilgotność. O ile jednak szerzenie się infekcji nie zależy bezpośrednio od pogody, wpływa na nie sposób naszego postępowania.
Badacze poddali analizie wartość czynnika zwanego ekwiwalentem temperatury powietrza, który uwzględnia też jego wilgotność, w powiązaniu z liczbą zachorowań na COVID-19 w różnych rejonach świata od marca do lipca 2020 roku.
Wykazano, że względny wpływ warunków pogodowych na zakaźność koronawirusa nie sięga nawet 3 procent, podczas gdy największe znaczenie mają:
- wycieczki – ok. 34 procent,
- spędzanie czasu poza domem – ok. 26 procent,
- liczba mieszkańców w danym miejscu – ok. 23 procent,
- gęstość zaludnienia – ok. 13 procent.
Wyniki tych prac pokazują, jak wiele zależy od nas samych. Aby zmniejszyć zapadalność na COVID-19, nie należy liczyć na czynniki zewnętrzne, tylko zgodnie z zaleceniami ograniczać kontakty międzyludzkie.
Sprawdź także:
Źródło:
Temperature and humidity do not play a significant role in COVID-19 spread, News Medical
ZOBACZ: Kiedy lekarz może odmówić zlecenia testu na koronawirusa? Eskpert: Eliza Kuna, adwokat