Czym jest współuzależnienie?
Współuzależnienie to uzależnienie od osoby dotkniętej nałogiem i od jej nałogu. Życie alkoholika zdominował alkohol, a jego rodzina jest uzależniona od alkoholu wraz z nim, ale nie w dosłownym tego słowa znaczeniu. Osoba współuzależniona, choć nie konsumuje nadmiernych ilości trunków, jest podporządkowana wpływowi napojów alkoholowych na zachowanie partnera. Dotyczy to przyzwyczajenia się do specyficznego postępowania, schematu dnia, który jest determinowany alkoholem, a także humorom i sposobie bycia osoby uzależnionej.
Codzienne życie z uzależnionym obfituje w różnie nietypowe sytuacje. Dochodzi do tego, że uzależnienie staje się najważniejszą sprawą w rodzinie. Każdy wie, że jeden z członków stał się uzależniony, ale temat ten jest naznaczony tabu, o którym się nie mówi, a wręcz tuszuje. Początkowo problem jest wypierany, a następnie ten stan się utrzymuje.
W trakcie nałogu, uzależniony wyrabia sobie pewien powtarzający się i charakterystyczny tryb funkcjonowania każdego dnia. Przyzwyczaja się do niego on i jego współuzależniona rodzina. Etapy ciągów alkoholowych są przeplatane chwilami remisji i powrotami do normalnego życia. To istna huśtawka zmiennych nastrojów, która powoduje u osób żyjących w otoczeniu uzależnionego niepewność, obniżenie poczucie własnej wartości i brak perspektyw na przyszłość.
Polecamy przeczytać: Na czym polega uzależnienie od alkoholu?
Życie z osobą uzależnioną jest bardzo trudne dla partnera i rodziców, a zwłaszcza dla dzieci, które dysfunkcyjny dom uznają na „normalny”. Wszystkie te aspekty ukierunkowane na maskowanie i dopasowywanie się do nowej sytuacji podejmowane przez członków rodziny, które pozwalają nałogowi trwać, nazywane są współuzależnieniem.
Choć zdecydowanie najczęściej występuje współuzależnienie od alkoholu, to nie jedyny powód jego powstania. Współczesna definicja współuzależnienia obejmuje szeroki wachlarz potencjalnych „używek”. Mogą to być narkotyki, pracoholizm, hazard, uzależnienie od jedzenia (anoreksja, bulimia, kompulsywne jedzenie itp.), uzależnienie od gier komputerowych, seksu, nałogowego wydawania pieniędzy (prowadzące nawet do bankructwa) lub przesadnego ich oszczędzania, czy przymus powtarzania nietypowych czynności (np. mycie rąk zawsze o pełnych godzinach przez 2 minuty). Nałogiem niszczącym rodzinę mogą być także nadmierna chęć dominacji i kontroli nad jednym lub wieloma aspektami życia rodzinnego.
Równie poważnym uzależnieniem jest: Seksoholizm. Zobacz jakie są jego objawy i konsekwencje
Współuzależnienie objawy: 10 cech współuzależnienia
Współuzależnienie można określić za pomocą 10 cech, które zostały określone przez psychologa Roberta Hemfelta, oraz dwóch psychiatrów Franka Minirth i Paula Meiera, pracujących w jednej z największych na świecie klinik psychiatrycznych Minirth-Meier w Dallas w stanie Teksas. Brzmią one następująco:
- Współuzależnienie jest stymulowane przez jeden lub więcej nałogów.
- Współuzależniony jest ograniczony i dręczony natrętnymi przez nawyki z pierwotnej dysfunkcyjnej rodziny.
- Samoocena współuzależnionego jest bardzo niska.
- Współuzależniony jest pewny, że jego szczęście zależy od innych.
- Współuzależniony czuje się przesadnie odpowiedzialny za innych.
- Związek osoby współuzależnionej z partnerem lub inną bliską osobą jest skażony niszczącym brakiem równowagi między zależnością a niezależnością.
- Współuzależniony jest mistrzem zaprzeczana i wyparcia.
- Współuzależniony martwi się o rzeczy, których nie jest w stanie zmienić, choć często próbuje to uczynić.
- Życie współuzależnionego jest naznaczone skrajnościami.
- Współuzależniony ciągle szuka tego, czego mu brakuje.
Jak dochodzi do współuzależnienia?
Współuzależnienie rozwija się powoli. To nie kwestia tygodnia, czy miesiąca, ale lat. Wyobraźmy sobie to na przykładzie współuzależnienia od alkoholu. Młode małżeństwo zamieszkało ze sobą zaraz po ślubie, są szczęśliwi i zakochani. Po roku partnerka zaczyna zauważać, że mąż często sięga po alkohol. Powody mogą być prozaiczne: gorszy dzień w pracy, mecz, spotkanie z przyjaciółmi. Partnerka rozumie to i tłumaczy sobie, że takie sytuacje się zdarzają, a jej partner ma zdrowe podejście.
Mija kolejny rok, a problem się pogłębia. Kobieta znajduje w mieszkaniu puste butelki, partner mniej o siebie dba, spóźnia się do pracy przez co traci w oczach szefa, nie pomaga w pracach domowych, z konta znikają coraz większe sumy. Życie seksualne zamiera, a relacje między partnerami powoli gasną. Zdarzają się pierwsze wybuchy wściekłości. Partnerka stara się pomóc mężowy i wesprzeć go. Sprząta, prasuje, gotuje obiady i kupuje niezbędne kosmetyki. Stawia pod nosem ciepły posiłek, potem porządkuje kuchnię, łazienkę, salon i całe mieszkanie, bo mąż znowu wypił i przesypia całe dnie. Jest cicho podczas wybuchów gniewu, tłumacząc sobie, że takie sytuacje są normalne po pewnym czasie w związku.
Można zauważyć, że kobieta wypiera ze swojej świadomości, że jej mąż jest uzależniony od alkoholu. Wyparcie powoduje, że stwarza mu warunki do kontynuowania nałogu. Z punktu widzenia uzależnionego, gdy wstaje lub wraca do domu, mieszkanie jest posprzątane, pieniądze na jedzenie są, a ciepły posiłek zawsze czeka na niego na stole. Żona jest miła, wspiera i podnosi na duchu. Nic złego się nie dzieje, można dalej pić alkohol i zatracać się w nałogu.
Mijają kolejne miesiące, a kobieta ma już ustalone pewne schematy działania. Rano przygotowuje mężowi śniadanie i budzi go, aby nie zaspał do pracy, którą jeszcze ma. W pracy ma chwile wytchnienia. Wraca do domu pełna niepewności, strachu i zdenerwowania, w jakim stanie zastanie męża po powrocie. Jednocześnie pamięta o zrobieniu zakupów, aby lodówka nie świeciła pustkami. Okazuje się, że mąż leży na łóżku i śpi. Zabiera się więc do posprzątania brudów zostawionych przez niego, szykuje obiad, wstawia pranie, ponownie porządkuje mieszkanie. Chce utrzymać jak najwięcej pozorów normalności, na które liczyła wychodząc za niego za mąż. Nadal go kocha.
Gdy mąż się budzi, otacza go opieką, stawia obiad na stole i siada z nim do wspólnego posiłku. Widzi zmęczoną i zaczerwienioną twarz, od kolejnej porcji alkoholu. Stara się zagaić rozmowę, ale kończy się na gniewie, po którym kobieta zamyka się w sobie. W kontaktach z innymi również staje się wyobcowana i unika tematu alkoholu jak ognia. Wstydzi się, że wracając do domu widzi pijanego męża, na którego wsparcie nie może liczyć. Nosi na sobie ciężar zadbania o siebie i niego, oraz zachowania pozorów dobrej rodziny.
Przyczyny współuzależnienia
Można się zastanawiać, dlaczego osoba która stała się współuzależniona, pozwala się w taki sposób traktować? Z perspektywy osoby trzeciej, sytuacja wydaje się jasna: partner pije, nie jest obecny w związku i nie można na niego liczyć. Składania to do rozmów, których celem jest poznanie przyczyny i pomoc w rozwiązaniu problemu. Gdy to nie przynosi oczekiwanego efektu, w ostateczności zostaje podjęcia decyzja o rozstaniu. Wszystko to w trosce o samego siebie.
Niestety sprawa wygląda zupełnie inaczej, w przypadku osób współuzależnionych. Ich pewność siebie, na jakimś etapie życia została mocno nadszarpnięta. Uważają, że nie poradzą sobie samodzielnie, nie zasługują na lepsze życie i muszą zaakceptować obecną sytuację. Niewątpliwie osoba współuzależniona, wybrała partnera powodowana znanymi z dzieciństwa schematami. Możliwe, że wychowywała się destrukcyjnej rodzinie i znane mechanizmy, powiela w życiu dorosłym. Niska pewność siebie z dzieciństwa, poświęcenie drugiej osobie i niewyraźne „własne ja” sprawiają, że poszukują partnera, który nie obdarzy ich miłością, zrozumieniem i szacunkiem.
Dziecko uzależnionego rodzica musi szybciej dorosnąć, co prowadzi do odwrócenia ról w rodzinie: dziecko staje się odpowiedzialnym rodzicem, a uzależniony rodzic – dzieckiem, którym trzeba się zająć i opiekować. Lata dzieciństwa są zatracone, ponieważ nie zostały poświęcone na zabawę, a przejęcie ważnych rodzinnych ról. Niezaspokojona potrzeba miłości, wykorzystywanie seksualne lub inne nieprzyjemne doświadczenia z okresu dzieciństwa, obniżają poczucie własnej wartości. Przeświadczenie, że nie zasługuje się na dobrego kochającego partnera, jest częstą przyczyną współuzależnienia.
Współuzależnienie w związku: jaki ma wpływ na partnera?
Współuzależnienie wymaga od osoby współuzależnionej wyrobienia różnych mechanizmów obronnych, które ułatwiają życie z uzależnionym partnerem. To m.in. odmienne reakcje na konkretne sytuacje, zwiększona opieka nad alkoholikiem (ale i osobą dotkniętym innym destrukcyjnym nałogiem) oraz zmienione wzorce postępowania w kontaktach z uzależnionym. Mechanizmy te pogłębiają się wraz z postępem współuzależnienia, powodując pogorszony stan zdrowia, gorsze samopoczucie i większe trudności w relacjach międzyludzkich.
Wspomniane mechanizmy w jednej strony chronią osobę współuzależnioną i pomagają poradzić sobie psychicznie ze stresującymi sytuacjami. Utrzymują pozory normalnej rodziny, ale stają się też ogromnym ciężarem i ograniczeniem. Gdy uzależniony oddaje się nałogowi, stając się nieodpowiedzialny, współuzależniony partner bardziej kontroluje sytuacje rodzinne, dba o to, aby równowaga nie została zachwiana. W ten nieświadomy i niecelowy sposób, przejmuje zobowiązania za kolejne aspekty życia, co pogłębia nieodpowiedzialność i umożliwia uzależnionemu tkwienie w swoim nałogu. Zdarza się, że przejmuje większość obowiązków domowych, przez co nie ma czasu na swoje przyjemności. Zatraca siebie i poczucie własnego „ja”, uzależniając je od wybryków i zachowań uzależnionego.
Osoba współuzależniona początkowo może nie zauważać destrukcyjnego wpływu partnera. Być może w domu rodzinnym również doświadczyła podobnego schematu funkcjonowania, który nieświadomie powtarza w związku. Jeden z rodziców mógł być uzależniony, poświęcał niewiele czasu dziecku, które nie wyrastało otoczone miłością. Szukając partnera powiela schemat rodzinnego domu i znajduje partnera o cechach znanych mu z dzieciństwa.
Osoba współuzależniona trudno znosi także okresy wstrzemięźliwości partnera od alkoholu. Pojawia się wtedy złudna nadzieja na trwałą zmianę i powrót do normalności. Uzależniony w tym okresie chce udobruchać partnera, determinowany poczuciem winy za swoje wcześniejsze zachowanie. Stara się być opiekuńczy, obdarowuje prezentami, pomaga w domowych obowiązkach, zabiera w ciekawe miejsca. Niestety to chwilowe. Niewiele potrzeba, aby sprowokować do kolejnego ciągu alkoholowego.
Terapia współuzależnienia
Współuzależnienie jest rodzajem zaburzeń przystosowania. Podjęcie psychoterapii przez osobę współuzależnioną jest korzystne bez względu na to, czy uzależniony partner również zdecydował się na terapię nałogu. Celem terapii współuzależnienia jest wyjaśnienie osobie współuzależnionej podłoża negatywnych mechanizmów oraz zapewnienie jej wsparcia psychicznego. Dzięki regularnym sesjom z psychoterapeutą i pomocy w zrozumieniu przyczyn współuzależnienia, osoba tkwiąca w szkodliwej dla jej zdrowia psychicznego relacji może rozpocząć walkę o lepszą przyszłość.
Osoba współuzależnioma może skorzystać z porad zawartych na stronach różnych poradników. Nie jest to tak skuteczny sposób leczenia współuzależnienia, ale z pewności to duży krok w kierunku do lepszego zrozumienia przyczyn obecnego stanu.
Wyzyta u psychologa to nie wstyd: Jak wygląda pierwsze spotkanie z psychologiem?
Hemfelt R., Minirth F., Meier P.: Miłość to wybór. Terapia współuzależnień. Wydawnictwo w Drodze, Poznań 2019.
Nagroda Nobla w dziedzinie medycyny przyznana
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?