Jak szkodliwy może być tatuaż? Sprawdź, co zawiera tusz do tatuażu i makijażu permanentnego i których produktów należy unikać

Anna Rokicka-Żuk
Anna Rokicka-Żuk
Barwniki używane do tatuażu nie pozostają tylko w skórze. Z biegiem lat przedostają się do innych tkanek organizmu, gromadząc się zwłaszcza w węzłach chłonnych.
Barwniki używane do tatuażu nie pozostają tylko w skórze. Z biegiem lat przedostają się do innych tkanek organizmu, gromadząc się zwłaszcza w węzłach chłonnych. belyjmishka/123RF
Tatuaże to coraz bardziej popularna ozdoba ciała, podobnie jak makijaż permanentny. Wykonanie trwałego rysunku na ciele wiąże się jednak z wprowadzeniem do skóry tuszu, który nie zawsze jest bezpieczny. Dlatego skład takich produktów jest od niedawna regulowany przez Unię Europejską, a od maja 2022 r. musi być udostępniany na żądanie klienta. Wyjaśniamy, co zawierają stosowane barwniki i które z nich mogą szkodzić zdrowiu. Sprawdź też, jakie są wytyczne GIS w tej kwestii i jak zmniejszyć ryzyko powikłań po tatuażu.

Spis treści

Co zawiera tusz do tatuażu lub makijażu permanentnego? Problematyczne składniki barwników

Tusz do tatuażu lub makijażu permanentnego to mieszanina, która oprócz określonych pigmentów tworzących daną barwę zawiera też składniki pomocnicze – to m.in. rozpuszczalnik, substancje regulujące odczyn pH czy konserwujące. W tuszach stosuje się około 100 różnych pigmentów oraz podobną liczbę dodatków.

Pigmenty stosowane do produkcji tuszów do tatuażu bywają pozyskiwane wśród składników lakierów samochodowych, barwników do tworzyw sztucznych i farb stosowanych w przemyśle tekstylnym.

Czytaj także: Tatuaż wypalił jej skórę. Ból i blizny do końca życia. Tak może się skończyć zrobienie wakacyjnej ozdoby

W raporcie Joint Research Centre (JRC), który należy do Komisji Europejskiej, autorzy informują o obecności w niektórych produktach niebezpiecznych dla zdrowia substancji oraz skażeniu mikrobiologicznym.

W tuszach zidentyfikowano szereg szkodliwych związków – do tych najbardziej groźnych należą (w kolejności według malejącego zagrożenia):

  • wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA, ang. PAH, polycyclic aromatic hydrocarbons) takie jak benzo(a)piren, który znajduje się na liście związków rakotwórczych dla człowieka,
  • pierwszorzędowe aminy aromatyczne,
  • drobnoustroje,
  • metale ciężkie, w tym nikiel, chrom, miedź i kobalt,
  • substancje konserwujące.

Najgroźniejsze WWA są wykrywane głównie w czarnych tuszach, a zanieczyszczenia te pochodzą głównie z produkcji przemysłowej. Niektóre produkty mają nawet zaledwie 70-90 proc. czystości.

Niebezpieczne są także pigmenty o jaskrawych kolorach. Choć na szczęście nie stosuje się już związków rtęci takich jak cynober, we współczesnych wyrobach szczególnie groźne okazały się czerwone barwniki azowe. Te syntetyczne barwniki organiczne wchodzą w skład 60 proc. pigmentów stosowanych w kolorowych tuszach.

W badaniach szwajcarskich co czwarty tusz zawierał natomiast dezynfekujący benzoizotiazolinon (benzoisothiazolinone), który podrażnia skórę, a 7 proc. zawierała formaldehyd w roli konserwantu.

Powikłania zdrowotne związane z tatuażem

Ponieważ wykonywanie trwałego rysunku na ciele, czy to w postaci tatuażu, czy makijażu, wiąże się z wprowadzaniem tuszu pod powierzchnię naskórka, jego składniki przedostają się do skóry właściwej, a stamtąd wędrują po organizmie, gromadząc się w różnych jego rejonach, np. węzłach chłonnych.

Pigmenty mogą też przedostać się bezpośrednio do krwiobiegu, wywołując ogólnoustrojowe skutki. Jest to zagrożeniem zwłaszcza w przypadku wprowadzania tuszu do błon śluzowych, nie mówiąc już o wnętrzu gałki ocznej, gdy konsekwencją zabiegu jest często ślepota.

Źródłem niebezpiecznych dla zdrowia związków jest też rozpad składników tuszu, zwłaszcza pigmentów, który może zachodzić w wyniku przemian metabolicznych w organizmie albo reakcji w skórze na promieniowanie ultrafioletowe czy laserowe (stosowane m.in. w zabiegach usuwania tatuażu – a według niektórych ankiet wykonania go żałuje później aż połowa amatorów trwałego rysunku). Szczególnie niepolecane są jednak tatuaże UV, które „świecą” w ciemności, bo wywołują znacznie więcej niepożądanych reakcji niż te z pigmentem.

Choć większość osób zdaje sobie sprawę z ryzyka infekcji po wykonaniu permanentnego rysunku – jest to w końcu zabieg inwazyjny, bo przebiegający z uszkodzeniem powłok skórnych, niewielu chętnych na tatuaż myśli jednak o zagrożeniu chemicznym. Tymczasem dane wskazują, że tylko kilka procent przypadków zgłoszeń do europejskiego systemu bezpieczeństwa Safety Gate nie ma związku ze składnikami tuszu do tatuażu czy trwałego makijażu.

Co istotne, 2 na 3 alerty odnośnie składu dotyczyły tuszów wyprodukowanych w Stanach Zjednoczonych, a jedna trzecia problematycznych wyrobów była importowana z Chin, Japonii i niektórych krajów europejskich. W niemal co 10. przypadku kraj pochodzenia tuszu pozostawał nieznany.

Raport JRC wskazuje również, że większość powikłań zdrowotnych po wykonaniu tatuażu dotyczy nadwrażliwości na użyty tusz, głównie w przypadku barwników czerwonych oraz czarnych.

Obserwowane przez dermatologów problemy związane z jakością tuszu to natomiast:

  • nierówne, bliznowate zgrubienia skóry związane z przeładowaniem barwnika,
  • przewlekły stan zapalny,
  • długoterminowa nadwrażliwość na światło słoneczne,
  • wywołane powikłaniami znaczne ubytki pigmentów ze skóry.

Wytyczne i zakazy UE odnośnie tuszów

Rozpoznanie zagrożeń związanych z jakością tuszów do tatuażu i makijażu przyczyniło się do zmian w prawie europejskim. W ramach nowelizacji ustaw dotyczących stosowania związków chemicznych zakazano aż 4 tysięcy z nich, z czego wiele występuje w barwnikach. Należy do nich m.in. popularny rozpuszczalnik alkohol izopropylowy (izopropanol).

Nowe regulacje europejskie dotyczące produktów dopuszczonych do stosowania jako tusz, które dotyczą konkretnych substancji, takich jak barwniki azowe, WWA, metali ciężkich i metanolu, zostały wprowadzone 14 grudnia 2020 r. z okresem przejściowym wynoszącym 12 miesięcy.

Zgodnie ze zmianami obowiązującymi od początku br. w tuszach nie może być obecny szereg wyszczególnionych zanieczyszczeń oraz barwników m.in. czerwonych, zielonych, żółtych, fioletowych, pomarańczowych i niebieskich o określonych oznaczeniach.

Od 2023 roku wycofane zostają także barwnik niebieski Blue 15:3 i zielony Green 7. Są one składnikami nie tylko tuszów w tych odcieniach, bo można uzyskać je także w inny sposób. To jednak istotny element barw brązowych i fioletowych, a artyści tatuażu szacują, że zakaz pozbawi ich nawet 70 proc. palety kolorów. Producenci będą musieli zastąpić szkodliwe składniki farb lepszymi alternatywami, co odbędzie się z korzyścią dla klienta, choć niekoniecznie dla jego kieszeni.

Zmiany na rynku tatuażu od 2022 roku

Popularność tatuaży od lat rośnie i w Polsce może mieć je już nawet co dziesiąta dorosła osoba. Permanentne rysunki stosuje się też w branży kosmetycznej do wykonywania trwałego makijażu. Nie budzą one już takich kontrowersji, jak zaledwie kilka dekad wcześniej.

Teraz przedmiotem dyskusji są raczej kwestie zdrowotne związane z tatuowaniem ciała, a dokładniej – wpływ stosowanych składników tuszów na organizm. Wiele takich wyrobów zawiera bowiem szkodliwe związki, przez co kilkadziesiąt zawierających je produktów zostało wycofane z użycia na terenie UE. Wytyczne odnośnie stosowanych tuszów przedstawił też polski Główny Inspektorat Sanitarny.

Wymogi GIS odnośnie tuszu do tatuażu i makijażu permanentnego

Decydując się na tatuaż na nadgarstku, nodze czy innej partii ciała jesteśmy uprawnieni do otrzymania kluczowych informacji. Zgodnie z obowiązującym w Polsce od 4 stycznia 2022 r. rozporządzeniem europejskim właściciel salonu tatuażu ma obowiązek pokazania klientowi składu stosowanego tuszu poprzez pokazanie jego opakowania albo załączonej ulotki informacyjnej.

W komunikacie wydanym 10 maja br. GIS zaleca, by zawsze sprawdzić oznaczenie tuszu. Musi znajdować się na nim następująca informacja: „Mieszanina przeznaczona do stosowania w tatuażach lub makijażu permanentnym”.

Na etykiecie produktu powinny znaleźć się także dane takie jak:

  • numer partii,
  • wykaz składników,
  • zawartość regulatorów pH (jeśli są w składzie),
  • informacja o obecności związków niklu (wartość maksymalna to 0,0005%) i chromu (VI) (maks. 0,00005%),
  • ostrzeżenie „Może powodować reakcje alergiczne”,
  • instrukcje bezpieczeństwa na potrzeby używania.
Źródła:

Kosmetyki z apteki

Materiały promocyjne partnera
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia