Spis treści
Rak jelita grubego – przyczyny to dwa typy sylwetki
Typ sylwetki może wiązać się z większym ryzykiem rozwoju raka jelita grubego. Zauważono to już wcześniej w przypadku osób pochodzenia europejskiego. Nowe analizy potwierdziły, że taka zależność dotyczy wszystkich badanych nacji. Ujawniły też dwa rodzaje budowy ciała bardziej predysponujące do choroby.
Międzynarodowy zespół badaczy poddał analizie dane prawie 330 tys. osób, zgromadzone w brytyjskiej bazie UK Biobank, zebrane od uczestników rasy kaukaskiej, pochodzenia afrykańskiego i azjatyckiego. Jak czytamy na łamach „Science Advances”, na zagrożenie rakiem jelita wpływają trzy czynniki decydujące o sylwetce: wzrost, masa ciała i rozmieszczenie tkanki tłuszczowej.
Naukowcy podzielili uczestników na grupy na podstawie kształtu ich ciała. Wykorzystali dane dotyczące wskaźnika BMI (a więc wzrostu i masy ciała) oraz współczynnika WHR, czyli stosunku obwodu pasa i bioder – a także tych wartości składowych.
Wyróżniono cztery typy budowy ciała:
- osoby z otyłością ogólną,
- osoby wysokie z większą ilością i dystrybucją tkanki tłuszczowej,
- osoby z otyłością centralną (brzuszną, inaczej wisceralną),
- osoby o niższym wzroście, wysokiej masie ciała i BMI, ale z mniejszymi obwodami pasa i bioder.
Jak ustalono, ryzyko rozwoju raka jelita grubego było wyższe o:
- 10 proc. u osób otyłych,
- 12 proc. dla osób z dużym obwodem talii, czyli otyłością brzuszną,
- 18 proc. w przypadku otyłych centralnie kobiet,
- w pozostałych grupach wzrost ryzyka nie był znaczący.
BMI nie informuje o zagrożeniu rakiem
Wyższe zagrożenie rakiem jelita grubego wiązało się z akumulacją tkanki tłuszczowej wokół środka ciała, a niekoniecznie tylko wyższym wskaźnikiem masy ciała BMI (dla przypomnienia: to wzrost w metrach do kwadratu podzielony przez masę ciała). Ponieważ przy tym samym BMI można mieć różną budowę ciała, przy ocenie ryzyka choroby należy zwrócić uwagę właśnie na nadmierny obwód pasa.
– Według nas najczęściej używane wskaźniki otłuszczenia ciała, takie jak wskaźnik masy ciała BMI czy rozmieszczenie tkanki tłuszczowej (np. obwód talii) stanowią niedoceniane ryzyko rozwoju raka w związku z niezdrową masą ciała – powiedział autor badania dr Heinz Freisling z Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem (IARC) w Lyonie, zajmujący się odżywianiem i metabolizmem. – Pomimo swojej przydatności wskaźniki te umieszczają w tej samej kategorii osoby z podobnym BMI, ale odmiennym kształcie ciała, podczas gdy wiemy, że ludzie z tym samym wskaźnikiem mogą mieć całkiem inne ryzyko raka.
Czytaj też: Są lepsze wskaźniki zdrowia niż BMI
W ramach prac dokonano także analizy genów związanych z typem sylwetki. W tym celu uwzględniono dane ponad 460 tys osób z tej samej bazy, wyodrębniając 3414 wariantów związanych z kształtem ciała. Wykazano, że podlegają ekspresji w różnych tkankach i w różny sposób, który jest odmienny w wyodrębnionych wcześniej 4 grupach.
Typy sylwetki a rodzaje nowotworów
U osób z wariantami genetycznymi związanymi z kształtem ciała typu 1 (otyłych) stwierdzono zwiększoną ekspresję komórek w tkankach mózgu i przysadki mózgowej. Natomiast u tych z 3. grupy (z otyłością wisceralną) wykryto zwiększoną aktywność genów w obrębie tkanki tłuszczowej, piersi, nerwów, tkankach naczyń krwionośnych i kobiecych narządach rozrodczych. To może wskazywać na możliwą lokalizację przyszłych nowotworów.
– Wyniki naszej analizy genetycznej na poziomie tkanek sugerują kilka mechanizmów, które prawdopodobnie odzwierciedlają różne podtypy otyłości. To zaburzona regulacja poziomu glukozy we krwi i metabolizmu, to jest procesów przekształcania pożywienia w energię, ale także nasilony stan zapalny i wydzielanie hormonów tkanki tłuszczowej znanych jako adipokiny – wyjaśnia dr Freisling. – Dobrze opisaną adipokiną jest leptyna, która reguluje apetyt, ale ma potencjalny bezpośredni związek z rozwojem raka. Na przykład zwiększa tempo podziału komórek.
Tymczasem im więcej komórek w organizmie, tym bardziej rośnie prawdopodobieństwo powstania w nim komórki rakowej oraz jej dalszego rozwoju.
Ryzyko raka zależy też od wzrostu
Istnieją silne dowody na to, że na ryzyko rozwoju wszystkich typów raka wpływa wzrost ciała. W jednym z badań okazało się, że na każde dodatkowe 10 centymetrów wzrostu (4 cale, więc dokładnie 10,16 cm) ryzyko rozwoju nowotworu rośnie o 10 procent. Ma to związek z większym ciałem, a co za tym idzie – większą liczbą komórek w organizmie. Jak okazuje się, to niejedyny czynnik raka związany z jego budową. Autorzy badania wskazują właśnie na jego otłuszczenie.
Ponieważ jednak brakuje danych na temat związku wzrostu z rozmiarem tkanki jelita grubego, trudno odnieść zaobserwowaną większą liczbę zachorowań na akurat ten typ raka do wspomnianych cech, takich jak rozmiary ciała i jego otłuszczenie. Ryzyka wykazanego w badaniach nie należy jednak ignorować.
Źródło: 2 body types may be linked to higher colorectal cancer risk Medical News Today