Tragiczna seria śmierci dzieci. Trujące opary mogą zabić w ciągu kilku godzin. Ministerstwo wycofuje niebezpieczne środki chemiczne

Monika Góralska
Wideo
od 16 lat
W ostatnich dniach doszło do serii śmierci dzieci, które najprawdopodobniej zatruły się toksycznymi oparami środków chemicznych stosowanych do zwalczania gryzoni. Środki te są przeznaczone do profesjonalnego użycia i nie są to typowe trutki na szczury czy myszy. Mogą też zabić człowieka i to w ciągu kilku godzin. Ministerstwo zaostrza przepisy i wycofuje niebezpieczne środki chemiczne z obrotu.

Spis treści

Tragiczna seria śmierci dzieci. Zatruły się oparami środków chemicznych

W ciągu ostatnich kilku dni doszło do tragicznej serii śmierci dzieci. Prawdopodobną przyczyną ich zgonów było zatrucie środkami chemicznymi używanymi do zwalczania gryzoni. 6 listopada w szpitalu w Olsztynie zmarł 2-letni chłopiec pochodzący z gminy Jonkowo. Prawdopodobnie zatruł się środkiem chemicznym przeznaczonym do zwalczania kretów. Policja zabezpieczyła znalezione na miejscu opakowanie po preparacie.

Do zatrucia chemicznego dochodzi w wyniku wdychania oparów trującej substancji. Poszkodowany nie musi jej dotykać ani zjadać, aby doznać zatrucia.
Do zatrucia chemicznego dochodzi w wyniku wdychania oparów trującej substancji. Poszkodowany nie musi jej dotykać ani zjadać, aby doznać zatrucia. wavebreakmedia micro/freepik.com

7 listopada w wielkopolskim Nowym Tomyślu zmarła 3-letnia dziewczynka. W zewnętrznej części ścian jej rodzinnego domu znaleziono pastylki z silnym środkiem chemicznym przeciw gryzoniom. Dziewczynka najprawdopodobniej zmarła na skutek zatrucia oparami tego preparatu. 

Natomiast 9 listopada w Tomaszowie Lubelskim zmarło dwuletnie dziecko, a 4 dorosłe osoby z jego rodziny trafiły do szpitala z objawami zatrucia. W piwnicy domu znaleziono silny środek gryzoniobójczy i owadobójczy przeznaczony do stosowania wyłącznie przez osoby przeszkolone w używaniu tego typu trucizny.

Jakie są objawy zatrucia chemicznego? Trujące opary mogą zabić w ciągu kilku godzin

Jak poinformowała policja i prokuratura na miejscu tragicznych wydarzeń znaleziono specjalistyczne i bardzo silnie trujące substancje chemiczne na bazie fosforku glinu używane do zwalczania owadów i gryzoni takich jak krety, szczury, myszy czy nornice. Jesienią gryzonie te często szukają schronienia przed zimnem w domach, mieszkaniach czy piwnicach. Jednak środki te są przeznaczone do profesjonalnego użycia wyłącznie przez osoby przeszkolone w deratyzacji (rolników, leśników) posiadające ważne zaświadczenie o ukończeniu szkolenia. Nie można ich używać w domach jako zwykłej trutki na myszy.

Preparaty te zawierają fosforek glinu, który w kontakcie z powietrzem uwalnia silnie toksyczny gaz – fosforowodór. Chemikalia te działają toksycznie na układ oddechowy gryzoni, ale też ludzi. Toksyna dostaje się poprzez wdychanie do dróg oddechowych, skąd jest transportowana wraz z cząsteczkami tlenu do krwi, a następnie trafia do wszystkich narządów i komórek ciała.

Do objawów zatrucia chemicznego drogą oddechową należą:

  • duszności,

  • problemy z oddychaniem,

  • ból i zawroty głowy,

  • nudności,

  • wymioty,

  • silne osłabienie,

  • zaburzenia pracy serca,

  • dezorientacja.

W konsekwencji zatrucia następuje silnie niedotlenienie organizmu, dochodzi do upośledzenia funkcjonowania poszczególnych narządów takich jak nerki czy wątroba, zatrzymania akcji serca i ostatecznie śmierci. Zgon zwykle następuje w ciągu 12 godzin od kontaktu ze środkiem chemicznym. W przypadku dzieci objawy i śmierć zwykle następują szybciej, ponieważ dawka trucizny przeliczana jest na kilogram masy ciała. Im mniejsza powierzchnia ciała tym większa dawka trującej substancji.

W przypadku rozpoznania objawów zatrucia chemicznego należy odizolować chorego od substancji chemicznej i niezwłocznie wezwać karetkę pogotowia lub udać się po pomoc lekarską.

Ministerstwo rolnictwa zaostrza przepisy dotyczące sprzedaży środków do deratyzacji

We wszystkich przypadkach śmierci dzieci środki ochrony roślin, do których zaliczają się zastosowane preparaty były użyte niewłaściwie i przez osoby nie posiadające stosownych uprawnień. Wiceminister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Michał Kołodziejczak w trakcie konferencji prasowej zapowiedział, że już przed tymi tragediami MRiRW planowało zaostrzyć przepisy dotyczące środków ochrony roślin:

– Już przed tą tragedią przygotowaliśmy zmianę przepisów, która wskaże na zmiany i utrudni dostępność tych najbardziej toksycznych środków. Ta tragedia przyspieszy te działania i jeszcze bardziej je zaostrzy – zapewnił Kołodziejczak.

Resort rolnictwa wstrzymuje pozwolenia na handel i wycofuje niebezpieczne substancje z obrotu. Sprawdziliśmy i obecnie nie można ich już kupić na najbardziej popularnych portalach aukcyjnych, gdzie były jeszcze niedawno dostępne i sprzedawane bez konieczności okazywania uprawnień do ich użycia.

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia