Rozmaryn na włosy hamuje ich nadmierne wypadanie. Tak zrobisz wcierkę z rozmarynu na porost włosów. Działa jak ta ze sklepu, a jest tańsza

Wzmożone wypadanie włosów to problem, który nawet połowa osób obserwuje po zimie, a także na jesieni, a niektórych nasilają je inne czynniki.

Sposobem na zmniejszenie problemu jest w każdym przypadku wydłużenie długości życia mieszków włosowych, które wytwarzają włosy w kilkudziesięciu cyklach trwających zwykle po 4-6 lat.

Tak właśnie działają dostępne w sprzedaży chemiczne środki przeciw wypadaniu włosów, za które często trzeba płacić ponad sto złotych, a kuracja nie wystarcza na długo. Stosowane w nich związki, takie jak bimatoprost (częstszy w odżywkach do rzęs) czy poprawiający mikrokrążenie minoksydyl.

Oba te związki przedłużają fazę wzrostu włosa i zapewniają efekty, które po zaprzestaniu używania nie są trwałe. Działanie tych substancji zostało przy tym odkryte przypadkowo – ta pierwsza była stosowana w leczeniu jaskry, natomiast ta druga jest pochodną leku przeciw nadciśnieniu.

Choć osoby pragnące wzmocnić swoje włosy są przygotowane na długotrwałe stosowanie preparatów na ich porost – bo tylko tak można faktycznie poprawić ich stan – wcale nie muszą płacić słono za specjalistyczne szampony i wcierki. Istnieje bowiem naturalny środek przeciw wypadaniu włosów, a do tego ogólnie dostępny, tani, a jednocześnie równie skuteczny. Mowa o naturalnym aromatycznym olejku rozmarynowym.

Naturalny eteryczny olejek rozmarynowy wytwarza się tego zioła metodą destylacji z parą wodną, pozyskując jednocześnie hydrolat. Traktowanie skóry głowy olejkiem rozmarynowym nie tylko działa podobnie, jak minoksydyl, ale ma też dodatkowe zalety.

Związki aktywne rozmarynu hamują też rozwój bakterii i grzybów, pomagając dłużej zachować świeżość włosów i zwalczać m.in. łupież. Dodatkowo łagodzą stan zapalny i świąd, a działając na nasze zmysły,wywierają efekt odstresowujący i pobudzający.

Działanie związków rozmarynu na cebulki włosowe tak, jak w przypadku minoksydylu, polega usprawnianiu krążenie w włosowatych naczyniach krwionośnych skóry, dzięki czemu dociera tam więcej tlenu i składników odżywczych, a z komórek są sprawnie usuwane produkty przemiany materii, które przyczyniają się do stresu oksydacyjnego.

Zobacz: Słodzone napoje przyczyną wypadania włosów u mężczyzn. Zobacz, kto jest szczególnie narażony.

Efektywność działania olejku rozmarynowego i minoksydylu porównano w randomizowanym badaniu klinicznym, wykazując przy okazji, że naturalny środek równie dobrze sprawdza się w przypadku łysienia plackowatego, a także androgenowego, które dotyczy mężczyzn i kobiet w średnim wieku, a przy tym rzadziej powoduje działania niepożądane.

Olejek rozmarynowy rozcieńczony w oleju bazowym wcierano w skalp dwa razy dziennie przez 6 miesięcy podobnie jak środek chemiczny. Po tym czasie u osób z łysieniem androgenowym potwierdzono takie samo zwiększenie się grubości włosów, natomiast rzadziej występował świąd skóry głowy.

Gdy natomiast mieszankę z olejkiem rozmarynowym stosowali pacjenci z łysieniem plackowatym, którzy wcierali ją w skórę głowy codziennie przez 7 miesięcy, u 44 proc. z nich stwierdzono redukcję wypadania włosów, podczas gdy w grupie kontrolnej, w której stosowano tylko bazę (mieszankę oleju jojoba i z pestek winogron), poprawa dotyczyła tylko 15 proc. osób.

Aby korzystać z właściwości olejku rozmarynowego, nie trzeba wcale dodawać go do oleju nakładanego jako maska przed myciem włosów na całą ich długość. Ma on działać na skórę, więc taki zabieg nie jest konieczny. Aplikowanie olejku na głowę też wiąże się jednak z jego utrudnionym zmywaniem. W przypadku sporych problemów może być jednak pomocne przy zastosowaniu dwukrotnej aplikacji w ciągu dnia w taki sposób, jak w badaniach.

Mówi się też o mieszaniu go z szamponem, lecz wtedy trzeba trzymać go długo na głowie, co w przypadku detergentu ma zwykle niekorzystne działanie na skórę.

Polecamy więc wcierkę do skóry głowy, którą można przygotować poprzez rozcieńczenie naturalnego olejku rozmarynowego o jakości kosmetycznej (nie tylko do aromaterapii w kominku) w hydrolacie bez konserwantów (np. z rozmarynu lub innego, np. z róży, który nadaje się do wszystkich typów włosów), ostudzonym naparze ziołowym (np. z suszonego rozmarynu czy nawet zielonej herbaty) albo wody źródlanej czy niskozmineralizowanej.

Dawka 14 kropli na 100 ml płynu zapewni stężenie wynoszące ok. 0,5 proc. Roztwór warto przygotować w butelce ze spryskiwaczem, nawet tej od hydrolatu.

Koszt olejku aromatycznego to zaledwie kilkanaście złotych, a efekty cierpliwego stosowania obserwowane są w pierwszej kolejności jako pogrubienie i optyczne zagęszczenie włosów.

Źródło: Rosemary oil vs minoxidil 2% for the treatment of androgenetic alopecia: a randomized comparative trial SKINmed Dermatology for the Clinician