Skurcze porodowe – jak rozpoznać i kiedy udać się do szpitala? Czym są skurcze przepowiadające?

Skurcze porodowe to regularne, mocne skurcze macicy, które służą skróceniu i rozwarciu się szyjki macicy – kanału rodnego, przez który w trakcie porodu przechodzi dziecko. Pojawiają się falami, z wzrastającą częstotliwością. Pierwsze skurcze porodowe są zwykle łagodne, ale z czasem ich siła narasta. Warto jednak wiedzieć, że oprócz skurczów porodowych w ciąży pojawiają się także inne skurcze, nawet od 20. tygodnia ciąży. To tak zwane skurcze przepowiadające.

Czytaj także: Poród w wodzie to najbardziej naturalny rodzaj porodu. Jak przebiega i czy boli mniej niż klasyczny poród siłami natury? To warto wiedzieć

Przede wszystkim częstotliwość skurczów przepowiadających jest stała, a dolegliwości związane z ich odczuwaniem można złagodzić zmieniając pozycję ciała. Tymczasem skurcze rozpoczynające poród postępują z godziny na godzinę. Zwiększa się zarówno ich częstotliwość, jak i siła. Często towarzyszy im ból pleców lub brzucha.

Skurcze przepowiadające to:

• Skurcze Braxtona-Hicksa

Określane są także jako "nieskoordynowana czynność skurczowa macicy". Są lżejsze i rzadsze niż skurcze porodowe. Wiążą się z rozpoczęciem procesu przygotowywania macicy na poród. Pojedynczy skurcz trwa około pół minuty, ma lekkie lub średnie natężenie. Nie towarzyszy mu uczucie rozpierania. Częstotliwość wzrasta z czasem (w ostatnim miesiącu ciąży mogą pojawiać się nawet kilkanaście razy dziennie), jednak nie jest to wzrost z godziny na godzinę, jak tuż przed akcją porodową. Występują też nieregularnie. Po 36. tygodniu ciąży skurcze Braxtona-Hicksa traktowane są jako skurcze przepowiadające.

• Skurcze Alvareza

Pojawiają się od 20. tygodnia ciąży, są też o wiele częstsze, niż skurcze Braxtona-Hicksa. Ich nasilenie jest za to mniejsze, a dyskomfort z nimi związany – lżejszy.

Nie każda ciężarna kobieta musi doświadczać skurczów na długo przed porodem. Skurcze przepowiadające występują w różnym nasileniu i częstotliwości, a niektóre kobiety nie doświadczają ich niemal w ogóle. Innym zjawiskiem są właściwe skurcze porodowe, które świadczą o tym, że poród właśnie się zaczyna.

Skurcze porodowe są silne, cechuje je narastająca częstotliwość, a także inne, towarzyszące objawy. Powodują ból zaczynający się w macicy i promieniujący do części lędźwiowo-krzyżowej. Nasilenie bólu jest największe na początku skurczu, a następnie stopniowo spada. Częste jest uczucie rozpierania, odczuwane w różnym nasileniu. Skurcze porodowe są regularne, z czasem stają się coraz silniejsze i częstsze, nie zmniejszają też nasilenia po zmianie ułożenia ciała.

Początkowo skurcze porodowe mogą występować co 10–20 minut i trwać około pół minuty.

Poród rozpoczyna się wydaleniem czopu śluzowego (elastyczny, gęsty, przezroczysty lub żółty śluz), a następnie przerwaniem błon owodniowych i odejściem wód.

Pierwsze skurcze porodowe nie oznaczają, że należy pędzić czym prędzej do szpitala. Zanim wzrośnie ich częstotliwość i zacznie się właściwa akcja porodowa, minie trochę czasu.

U kobiet rodzących po raz pierwszy czas od wystąpienia pierwszych skurczów do porodu może wynieść nawet kilkanaście godzin. Należy monitorować swój stan i częstotliwość, w jakiej pojawiają się skurcze porodowe.

Jak liczyć skurcze porodowe? Przez 30–60 minut należy obserwować i notować czas trwania pojedynczego skurczu oraz odstęp pomiędzy końcem jednego, a początkiem drugiego. Jeśli skurcze pojawiają się już regularnie co 5 minut, a związany z nimi ból stał się bardzo silny, należy pojechać do szpitala. Czas zależy oczywiście od odległości, w jakiej znajduje się wybrana porodówka. Jeśli jest dość daleko, w podróż można wybrać się już po zaobserwowaniu pierwszych skurczów.

Bezwzględnym wskazaniem do pośpiechu jest odejście wód płodowych. Jeśli wody płodowe odejdą przed wystąpieniem skurczów, również należy szybko udać się do szpitala.

Poznaj fazy porodu