Spis treści
Tematy tabu w rozmowach z dziećmi – co przemilczamy?
W domach wciąż brakuje otwartych rozmów na tematy, które dla dzieci są codziennością, a dla dorosłych – trudnym wyzwaniem. Podczas konferencji prasowej „Bez Tabu: o czym (nie) rozmawiamy w domach", reporter Strony Zdrowia, Bartosz Boruciak, zapytał socjolożkę dr Katarzynę Krzywicką-Zdunek o to, co wciąż pozostaje niewypowiedziane. Okazuje się, że rodzice często nie rozmawiają z dziećmi o ich aktywności w internecie – nie pytają, czy spotykają się z hejtem, czy sami go tworzą, ani czy mają problemy związane z tym, co dzieje się w sieci. To obszar pełen rozbieżności i nieporozumień.
Rodzice nie rozmawiają z dziećmi o tym, co dzieci robią w sieci, czy mają problemy związane z tym, co w sieci się dzieje. Nie rozmawiają też o tym, czy dzieci są hejtowane, czy same są hejterami w sieci. Są tutaj rozbieżności - mówiła dr Katarzyna Krzywicka-Zdunek.
Jak rozmawiać z dziećmi o trudnych sprawach?
Zdaniem ekspertki, kluczem jest szczerość i przykład płynący z góry. Rodzice sami korzystają ze smartfonów, często nieświadomie pokazują dzieciom, jak wygląda ich cyfrowa codzienność. Nastolatki to widzą – i szybko się uczą. Dlatego rozmowy powinny być bezpośrednie, nie przez komunikatory, ale twarzą w twarz. Dr Krzywicka-Zdunek podkreśla, że dzieci są często bardziej obeznane z technologią niż dorośli, dlatego warto z nimi rozmawiać nie tylko jako opiekun, ale też jako partner. Tylko wtedy możliwe jest zbudowanie zaufania i otwarcie na tematy, które dotąd były tabu.
Rodzicepowinni zacząć przede wszystkim od siebie, bo to jest mit, że my nie korzystamy ze smartfonów. Dzieciakito obserwują, nastolatki też. Biorą od nas przykład i są, znacznie bardziej ogarnięte w sieci niż rodzice. Trzeba dużo rozmawiać. Szczera rozmowa, nie poprzez na przykład Messengera - wyjaśniała socjolożka.
Obejrzyj cały wywiad z socjolożką, dr Katarzyna Krzywicka-Zdunek.
