Spis treści
Czy suszarki do rak są higieniczne? Urządzenie rozsiewa bakterie i wirusy
Suszarki do rąk potocznie nazywane „dmuchawami” nie są higieniczne i chociaż zapewniają bezdotykowe suszenie dłoni, rozprzestrzeniają wokół niebezpieczne bakterie, wirusy i inne drobnoustroje. Dowiedziałam się o tym lata temu, jednak wiele osób wciąż nie zdaje sobie sprawy, że są wśród nich bakterie kałowe.
Naukowcy znaleźli wiele dowodów na to, że łazienkowe suszarki do rąk mogą rozprzestrzeniać mikroby i powodować ich osadzanie na powierzchniach, w tym na świeżo umytych dłoniach.
Dlaczego jednak tak się dzieje, skoro powietrze z takich urządzeń standardowo wieje z góry? Najprostsze wytłumaczenie jest takie, że jednocześnie suszarka zasysa powietrze z otoczenia razem z bakteriami, które później rozprowadza w pomieszczeniu. Jeszcze gorzej, gdy suszarka dmucha z dołu, bo wtedy wpadają do niej krople wody z dłoni.
Wcześniej zastanawiałam się też, skąd jednak tyle bakterii wokół suszarek. To również proste. Niewiele osób myje ręce w prawidłowy sposób, niektórzy tylko opłukują je wodą (albo od razu wychodzą z toalety). Suszą więc dłonie, na których są drobnoustroje, które wraz z wilgocią do urządzenia.
Jak brudne są suszarki do rąk? Eksperyment z TikToka i badania
Zanieczyszczenie suszarek do rąk w publicznych toaletach można sprawdzić samodzielnie, co zrobiła Ruth MacLaren, badaczka i nauczycielka z Devon Science. W eksperymencie pokazanym na TikToku podstawiła pod wylot suszarki szalkę Petriego ze sterylną pożywką, po pewnym czasie wyrosły na niej niezliczone kolonie bakterii i grzybów. Gdy otworzyła szalkę i pomachała nią w powietrzu, na tym samym podłożu nie wyhodowała kolonii drobnoustrojów.
Czytałam o tym w wielu badaniach, gdzie naukowcy przyglądali się także obecności wirusów. Przytoczę kilka w tych całkiem niedawnych.
W 2014 roku badacze z Uniwersytetu Leeds wykazali problem rozsiewania bakterii z niedokładnie umytych rąk przez suszarki typu jet oraz na ciepłe powietrze. Wokół urządzeń „odrzutowych” powietrze było zanieczyszczone 4,5 razy bardziej niż wokół suszarek na ciepłe powietrze i roznosiło 27 razy więcej drobnoustrojów niż wycieranie rąk papierowym ręcznikiem. Wykazano przy tym, że bakterie pozostawały w powietrzu jeszcze przez co najmniej 15 minut.
W 2016 roku opublikowano wyniki badania, w którym suszarki do rąk z dmuchawą o dużej mocy rozprzestrzeniały średnio 60 razy więcej wirusów niż urządzenia na ciepłe powietrze i 1300 razy więcej niż papierowe ręczniki, gdy sprawdzano to na sześciu różnych wysokościach. Największy rozrzut wirusów dotyczył wysokości wynoszącej ok. 75-125 cm, czyli tej, na której znajduje się twarz dziecka.
Gdy mierzono zawartość wirusów w powietrzu w dziewięciu różnych odległościach od suszarki, w przypadku urządzeń wysokiej mocy było ich 20 razy więcej niż w przypadku tych na ciepłe powietrze i 190 razy więcej niż przy wycieraniu dłoni ręcznikami papierowymi.
Bakterie z suszarek badali w 2018 r. naukowcy z Uniwersytetów Connecticut i Quinnipiac. Gdy zrobili posiew z powietrza wydobywającego się z suszarek przez 30 sekund, wyhodowali 13-60 kolonii bakterii na każdej płytce, a na jednej było ich nawet 254. Tymczasem wystawiając podłoże na działanie powietrza w łazience przez 2 minuty nie uzyskiwali żadnej lub najwyżej jedną kolonię. Gdy sprawdzili suszarki wyposażone w filtr HEPA, liczba bakterii była o 75 proc, mniejsza; bakterie były też mniej liczne w wylotach powietrza.
Wyniki pracy opisanej w 2020 r. w „Microbe Online” wykazały, że wśród patogenów rozpraszanych w powietrzu przez suszarki do rąk są bakterie coli, czyli kałowe, a także gronkowce (Staphylococcus).
W badaniu Uniwersytetu Cambridge z 2021 roku na dłoniach i fartuchach osób suszących ręce w publicznej toalecie wykryto więcej wirusów niż przy używaniu papierowych ręczników. To oznacza, że drobnoustroje usiadają także na ubraniach i twarzach. Widać więc, że zagrożenia nie da się przecenić.
Jak prawidłowo suszyć ręce?
Do osuszania rąk najbardziej polecane są jednorazowe ręczniki papierowe, chociaż nie jest rozwiązanie do końca ekologiczne (tak, jak zużycie prądu przez urządzenia elektryczne). W niektórych miejscach stosuje się także ręczniki wielorazowe, których nie odrywa się z roli, tylko wyciąga czysty odcinek z urządzenia. Prawidłowy sposób ich użytkowania obejmuje specjalny proces prania i dezynfekcji, ale nie zawsze można mieć zaufanie do praktyk związanych z ich higieną.
W ręczników wielorazowych korzystam w miejscach i nieskazitelnej czystości, np. prywatnych placówkach medycznych. Nigdy jednak nie użyłabym zwykłych ręczników powieszonych dla gości np. w SPA, bo tu zaufania można nie mieć także do innych korzystających z nich osób.
Często jednak nie ma innego sposobu, bezpiecznie zadbać o higienę rąk, niż sięgnąć po chusteczkę. Dlatego zawsze mam przygotowaną paczkę albo papier do wytarcia dłoni przynoszę z toalety.
Źródła:
Hand dryers can spread bacteria in public toilets, research finds University of Leeds
Scientist 'never uses bathroom hand dryer' for stomach-churning reason Mirror
Evaluation of the potential for virus dispersal during hand drying: a comparison of three methods Journal of Applied Microbiology
From the hospital toilet to the ward: A pilot study on microbe dispersal to multiple hospital surfaces following hand drying using a jet air dryer versus paper towels Cambridge University Press