Naukowcy mają alternatywę dla kolonoskopii. Wystarczy połknąć „pigułkę”.

Miliony ludzi na świecie zmagają się z chorobami przewodu pokarmowego, takimi jak rak jelita grubego czy nieswoiste zapalenia jelit. Tradycyjna kolonoskopia, uznawana za złoty standard diagnostyczny, jest często unikana ze względu na swoją inwazyjność i konieczność skomplikowanego przygotowania. Chińscy naukowcy pracują nad rozwiązaniem, które może diametralnie zmienić podejście do diagnostyki. Bakteryjne mikrosfery mogą okazać się skuteczną alternatywą, pozwalając na łatwiejsze i mniej stresujące badania pacjentów.

Chińscy naukowcy z Zhejiang University of Technology oraz East China University of Science and Technology opracowali rewolucyjną metodę, wykorzystującą bakterie do wykrywania biomarkerów schorzeń przewodu pokarmowego, takich jak hem, czyli składnik czerwonych krwinek, którego obecność sugeruje krwawienie z jelit. Bakterie te, zamknięte w mikrosferach z alginianu sodu, mogą świecić, gdy wchodzą w kontakt z krwią. Dzięki cząsteczkom magnetycznym te hydrożelowe mikrosfery można łatwo wyodrębnić z kału po przemieszczeniu się przez układ pokarmowy, co czyni tę metodę nie tylko skuteczną, ale i nieskomplikowaną.

— Ta technologia stanowi nowy paradygmat szybkiego i nieinwazyjnego wykrywania chorób przewodu pokarmowego — stwierdził Ying Zhou, współautor badań.

Mikrosfery były testowane na myszach z modelem zapalenia jelita grubego. Intensywność świecenia czujnika wzrastała wraz z postępem choroby, co świadczyło o większej ilości hemu, a mikrosfery okazały się biozgodne i bezpieczne dla zwierząt. Chociaż technologia wymaga dalszych badań na ludziach, jej potencjał w monitorowaniu leczenia i postępu choroby jest ogromny. Dzięki niej możemy spodziewać się szybkiego i nieinwazyjnego wykrywania poważnych schorzeń jelitowych, a nawet ich monitorowania w trakcie terapii.

Nowe podejście do diagnostyki chorób przewodu pokarmowego jest na horyzoncie i z czasem może stać się wielkim krokiem naprzód w medycynie.

Paweł Wernicki (PAP)

pmw/ zan/