Eksperci byli w błędzie. Dobre wieści ws. raka przed 50. Wzrost zachorowań jest aż 13 razy mniejszy niż oszacowano pierwotnie

Anna Rokicka-Żuk
Wideo
od 16 lat
Straszne statystyki na temat raka przed 50. przeraziły niejedną osobę. Zachorowalność miała wzrosnąć aż o 80 procent przez trzy dekady, a śmiertelność – o 28 procent. Te doniesienia nie są na szczęście prawdziwe, a przyczyną zamieszania jest ludzki błąd przy obliczeniach. W rzeczywistości sytuacja nie jest tak tragiczna, zwłaszcza, że umiera znacznie mniej pacjentów onkologicznych. Zobacz, jak bardzo mylili się specjaliści!

Spis treści

Błędne dane o chorobach onkologicznych. Przyczyną ludzki błąd

Gdy we wrześniu 2023 r. media alarmowały o globalnej epidemii raka u młodych osób, nikt nie podejrzewał, że informacje te mogą być niezgodne z prawdą.

Młoda kobieta podczas terapii onkologicznej ze swoim partnerem
Nowotworów u młodych osób nie przybywa w alarmującym tempie, o którym donoszono zaledwie miesiąc temu. Liczba przypadków raka piersi zwiększa się jednak szybciej. bialasiewicz/123RF

Zgodnie z publikacją w prestiżowym piśmie „BMJ Oncology” pisaliśmy wtedy w artykule: Szokujące dane o raku, że na nowotwory choruje na świecie o 80 proc. więcej młodych ludzi niż przed 30 laty, a umiera o prawie 28 proc. więcej.

Czytaj też: Rak to kobieca choroba zawodowa?

Jak się jednak okazuje, naukowcy z Uniwersytetu Edynburskiego dokonali wtedy błędnych obliczeń. Bazowali w nich na danych z badania „Global Burden of Disease 2019”. Dotyczyły one zachorowań na 29 typów nowotworów w 204 krajach świata w latach 1990-2019 i miały oszacować, jak bardzo wzrosła zachorowalność i umieralność na choroby onkologiczne u osób przed pięćdziesiątką.

Badacze nie uwzględnili zmian w globalnej liczbie ludności świata i jej wieku. Tymczasem w ciągu trzech dekad populacja świata wzrosła aż o 46 procent. W ten sposób oszacowali, że częstotliwość zachorowań na nowotwory przed 50. r.ż. zwiększyła się dokładnie o 79,1 proc., a śmiertelność – o 27,7 proc. Po uwzględnieniu wszystkich danych liczby te przedstawiają się zgoła inaczej. Podano je 5 października 2023 r. na łamach tego samego periodyku medycznego.

Rak w młodym wieku zabiera mniej osób, a nie więcej

Gdy naukowcy z międzynarodowego zespołu przeliczyli dane ponownie, sytuacja nie wygląda już tak dramatycznie. Wykazano, że liczba zachorowań na nowotwory u osób do pięćdziesięciu lat zwiększyła się jedynie o 6 procent przez 30 lat, czyli aż 13 razy mniej, niż oszacowano pierwotnie.

Jednocześnie śmiertelność chorób nowotworowych u osób w tym wieku wcale nie wzrosła, tylko zmalała, bo jest aż o 25 procent niższa, co wynika z obliczeń dodatkowych.

Chociaż liczby te są dokładniejsze, autorzy badania zastrzegają, że ich badania również mają ograniczenia mogące wpływać na końcowe wyniki. Należą do nich m.in. różnice w jakości informacji i ich dostępności w przypadku części krajów. Dotyczy to zwłaszcza państw, w których w podanym okresie nie zbierało się danych (jak np. Wyspy Salomona) lub są one w oczywisty sposób nieprawidłowe (jak w przypadku kilku państw arabskich).

Pomimo tego niektóre szacunki są szczególnie prawdziwe, jak te dotyczące zachorowań na raka piersi. Wynika z nich, że przez trzydzieści lat zachorowalność u młodych ludzi wrosła o 18 procent, z 11,2 do 13,2 przypadków na 100 tys. ludności. Wszystko wskazuje przy tym na to, że nie są to skutki zwiększonej wykrywalności. To zgadza się z wnioskami z badania z 2020 r., w którym ustalono, że na przestrzeni 15 lat liczba rozpoznań raka piersi u kobiet w wieku poniżej 40 lat wzrastała w tempie 0,66 proc. rocznie.

To pokazuje, jak ważna jest profilaktyka nowotworów, w tym zwłaszcza. Teraz będzie ona łatwiejsza, bo od 1 listopada badanie mammograficzne na NFZ będą mogły od wykonać bezpłatnie młodsze panie niż dotychczas, poszerzono także grupę kobiet uprawnionych do badań receptorów raka, a ponadto diagnostyki w kierunku raka szyjki macicy.

Źródło: Have Early-Onset Cancer Cases Soared? Not So Fast, Experts Say Medscape

Dodaj firmę
Logo firmy Ministerstwo Zdrowia
Warszawa, ul. Miodowa 15
Autopromocja

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

H
Henrykk
Choruję na raka prostaty. Diagnoza była dla mnie jak uderzenie pioruna z jasnego nieba. Szukałem pomocy wszędzie, próbując różnych terapii i leków, ale moje zdrowie nadal się pogarszało. To był naprawdę trudny czas. Nie wiedziałem, co mam zrobić.

Wtedy odkryłem olejek CBD. Przeczytałem o jego właściwościach przeciwnowotworowych i właściwościach blokują[wulgaryzm]h rozrost komórek nowotworowych i blokowanie CBD do przerzutów i postanowiłem spróbować. Nie było to łatwe, ponieważ w Polsce leczenie olejkiem CBD nie było powszechnie akceptowane i aprobowane przez lekarzy i wszyscy mi go odradzali że CBD nie działa ... jednak liczne badania przemawiały do mnie i był to mój ostatni ratunek, bo nic mi innego nie zostało poza próbowaniem metod alternatywnych. Lekarze nie dawali mi szans nawet na pół roku życia.

Zacząłem stosować olejek CBD kupiony w jednej aptece konopnej z Poznania regularnie oraz Zhnelu San i koci pazur tak mi doradzili dodatkowo w tej aptece Konopna Farmacja na Ratajczaka .... Pierwsze efekty były nieco subtelne, ale z czasem zaczęły się pojawiać. Czułem się coraz lepiej, coraz mocniejszy, a moje badania zaczęły wykazywać poprawę. Byłem zdumiony.

Oprócz olejku CBD, zacząłem też przyjmować Zhenlu san, ziołowy preparat stosowany w medycynie chińskiej. Kombinacja tych dwóch produktów okazała się kluczowa, zwłaszcza kiedy wszystkie moje wskaźniki krwi zaczęły spadać. Po 8 tygodniach stosowania, wszystkie parametry krwi takie jak poziom leukocytów, trombocytów i hemoglobina poprawiły się. Ponownie lekarze zaczeli mnie leczyć gdyż ja nabrałem sił a nowotwór na tyle osłabł że mogliśmy wrócić do leczenia

Dziś czuję się dobrze. Moje badania są o wiele lepsze, nowotwór jest w recesji, a lekarze są zaskoczeni moim postępem. Rak przestał być dla mnie wyrokiem śmierci. Wiem, że jeszcze trochę drogi przede mną, ale teraz mam nadzieję. To niezwykłe uczucie, wrócić do życia po tym, co przeszłem. Dzięki olejkowi CBD, i mam szansę na dalsze życie. Teraz widzę świat w zupełnie innym świetle. Gdy by nie to nie powróciłbym do leczenia
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia