Spis treści
Błędne dane o chorobach onkologicznych. Przyczyną ludzki błąd
Gdy we wrześniu 2023 r. media alarmowały o globalnej epidemii raka u młodych osób, nikt nie podejrzewał, że informacje te mogą być niezgodne z prawdą.
Zgodnie z publikacją w prestiżowym piśmie „BMJ Oncology” pisaliśmy wtedy w artykule: Szokujące dane o raku, że na nowotwory choruje na świecie o 80 proc. więcej młodych ludzi niż przed 30 laty, a umiera o prawie 28 proc. więcej.
Czytaj też: Rak to kobieca choroba zawodowa?
Jak się jednak okazuje, naukowcy z Uniwersytetu Edynburskiego dokonali wtedy błędnych obliczeń. Bazowali w nich na danych z badania „Global Burden of Disease 2019”. Dotyczyły one zachorowań na 29 typów nowotworów w 204 krajach świata w latach 1990-2019 i miały oszacować, jak bardzo wzrosła zachorowalność i umieralność na choroby onkologiczne u osób przed pięćdziesiątką.
Badacze nie uwzględnili zmian w globalnej liczbie ludności świata i jej wieku. Tymczasem w ciągu trzech dekad populacja świata wzrosła aż o 46 procent. W ten sposób oszacowali, że częstotliwość zachorowań na nowotwory przed 50. r.ż. zwiększyła się dokładnie o 79,1 proc., a śmiertelność – o 27,7 proc. Po uwzględnieniu wszystkich danych liczby te przedstawiają się zgoła inaczej. Podano je 5 października 2023 r. na łamach tego samego periodyku medycznego.
Rak w młodym wieku zabiera mniej osób, a nie więcej
Gdy naukowcy z międzynarodowego zespołu przeliczyli dane ponownie, sytuacja nie wygląda już tak dramatycznie. Wykazano, że liczba zachorowań na nowotwory u osób do pięćdziesięciu lat zwiększyła się jedynie o 6 procent przez 30 lat, czyli aż 13 razy mniej, niż oszacowano pierwotnie.
Jednocześnie śmiertelność chorób nowotworowych u osób w tym wieku wcale nie wzrosła, tylko zmalała, bo jest aż o 25 procent niższa, co wynika z obliczeń dodatkowych.
Chociaż liczby te są dokładniejsze, autorzy badania zastrzegają, że ich badania również mają ograniczenia mogące wpływać na końcowe wyniki. Należą do nich m.in. różnice w jakości informacji i ich dostępności w przypadku części krajów. Dotyczy to zwłaszcza państw, w których w podanym okresie nie zbierało się danych (jak np. Wyspy Salomona) lub są one w oczywisty sposób nieprawidłowe (jak w przypadku kilku państw arabskich).
Pomimo tego niektóre szacunki są szczególnie prawdziwe, jak te dotyczące zachorowań na raka piersi. Wynika z nich, że przez trzydzieści lat zachorowalność u młodych ludzi wrosła o 18 procent, z 11,2 do 13,2 przypadków na 100 tys. ludności. Wszystko wskazuje przy tym na to, że nie są to skutki zwiększonej wykrywalności. To zgadza się z wnioskami z badania z 2020 r., w którym ustalono, że na przestrzeni 15 lat liczba rozpoznań raka piersi u kobiet w wieku poniżej 40 lat wzrastała w tempie 0,66 proc. rocznie.
To pokazuje, jak ważna jest profilaktyka nowotworów, w tym zwłaszcza. Teraz będzie ona łatwiejsza, bo od 1 listopada badanie mammograficzne na NFZ będą mogły od wykonać bezpłatnie młodsze panie niż dotychczas, poszerzono także grupę kobiet uprawnionych do badań receptorów raka, a ponadto diagnostyki w kierunku raka szyjki macicy.
Źródło: Have Early-Onset Cancer Cases Soared? Not So Fast, Experts Say Medscape