Znana marka sprzedaje toksyczne ubrania dla dzieci. Porażające wyniki testów, które przeprowadziła organizacja konsumencka

Niskie ceny i liczne promocje – to najbardziej przyciąga do zakupów chińskich produktów na platformie Shein, która oferuje również ubrania dla dzieci czy zabawki. Niestety, kontrola odzieży dziecięcej przeprowadzona przez belgijską organizacją konsumencką non-profit o nazwie Test Achats wykazało zawartość co najmniej jednego toksycznego związku w niemal połowie produktów.

W ramach badania zakupiono na platformie firmy kurtki przeciwdeszczowe, t-shirty, buty i kąpielówki, w sumie 25 ubrań dla dzieci. Następnie przebadano ich skład chemicznego. Wyniki są przerażające, bo wykryto w nich ftalany, ołów, nikiel, dimetyloformamid czy chinolina. Szczególnym problemem są ftalany, które występują też masowo w ubraniach dla dzieci i wielu innych produktach.

W jednej z par butów dziecięcych było kilkaset razy za dużo ftalanów, które są substancjami zaburzającymi gospodarkę hormonalną w organizmie, a także pięciokrotnie przekroczono w nich normę zawartości ołowiu. Metale ciężkie w kontakcie ze skórą mają natomiast działanie alergizujące, a wymieniane związki organiczne należą do silnie drażniących.

Ubrania z Shein nie są niestety dobrej jakości. W rzeczywistości to produkty fast fashion, które są hitem tylko przez chwilę i nadają się do założenia raz albo wcale. Używane syntetyczne materiały są słabej jakości, a rzeczywisty wygląd odbiega od tego prezentowanego na zdjęciu. Ich produkcja odbywa się z ogromną szkodą dla środowiska, podobnie jak to, co dzieje się z ubraniami, gdy ich krótki żywot dobiegnie końca. Stąd fast fashion jest nazywany „śmieciową modą”.

Sprawdź: Wycofany produkt z TEDi, jest niebezpieczny dla zdrowia

Największe obawy, zwłaszcza w przypadku dzieci, powinien budzić skład tekstyliów, który pomimo zapewnień firmy wiele się pewnie nie zmieni. Zgodnie z informacją otrzymaną od biura prasowego Shein w Polsce platforma zdecydowała o wycofaniu produktów ze sprzedaży. Zapewniono także, że od swoich dostawców firma wymaga przestrzegania rygorystycznych norm, zgodnych m.in. z europejskim rozporządzeniem REACH. Ma także współpracować z niezależnymi instytucjami międzynarodowymi, które regularnie przeprowadzają niezapowiedziane kontrole fabryk. Tylko w 2023 r. przeprowadzono 400 tys. testów bezpieczeństwa chemicznego produktów.

Od 2024 r. normy dla Shein będą jeszcze bardziej bardziej wyśrubowane, ponieważ w kwietniu Shein została zakwalifikowane przez UE do grupy wielkich platform, posiadających powyżej 45 mln. użytkowników. Czy to zmieni jakość ubrań? W przypadku dzieci lepiej nie ryzykować.

Źródło: Test Achats discovers harmful substances in children's clothes from Shein The Brussel Times