Nie pij tego! Szokujące wyniki testu. Pestycydy w popularnych herbatkach, w tym w... leku

Po rumianek sięgamy, gdy boli nas brzuch, mamy problemy ze snem lub po prostu chcemy się wyciszyć. Od wieków uważany za zioło o cudownych właściwościach, wciąż cieszy się ogromnym zaufaniem – gości w niemal każdym domu i jest jedną z najczęściej kupowanych herbatek w Polsce.

Czy to zaufanie jest uzasadnione? Fundacja Pro-Test postanowiła to sprawdzić. Na zlecenie Fundacji akredytowane laboratorium zbadało sześć popularnych produktów z rumianku – od tych z supermarketów, po te sprzedawane w aptekach, w tym mające status leku. Specjaliści sprawdzili zawartość aż 514 różnych pestycydów. Wyniki okazały się szokujące.

Zobacz też: Chemia zamiast słońca? Fundacja Pro-Test przebadała pomidory – wyniki zaskakują!

Badania laboratoryjne wykazały, że jeden z rumianków, który jest najczęściej polecany przez farmaceutów ze względu na rzekomo najlepszą kontrolę jakości, zawierał zaskakująco dużo zanieczyszczeń.

– Najbardziej niepokojące jest to, że największą liczbę zakazanych pestycydów wykryliśmy w produkcie leczniczym, od którego konsumenci mają prawo oczekiwać najwyższej czystości i bezpieczeństwa – powiedział prezes Fundacji Pro-Test, Piotr Koluch.

Największą liczbę niedozwolonych pestycydów wykryto w:

• Rumianek fix (Zielnik Apteczny) marki Polpharma (mający status leku) – stwierdzono trzy różne substancje chemiczne niedozwolone do stosowania w rumianku.

• Rumianek marki Bifix – wykryto w nim trzy pestycydy,

• Rumianek Vitax Zioła – zawierał pozostałości dwóch pestycydów,

• Rumianek Zielnik DOZ (sieć aptek Dbam o Zdrowie) – znaleziono w nim jeden pestycyd.

Które rumianki były wolne od zanieczyszczeń?

W teście najlepiej wypadły dwa produkty, które nie zawierały żadnych pozostałości pestycydów:

• Herbapol Zielnik Polski,

• Kwiat rumianku Flos (który również posiada status leku).

Pestycydy to substancje chemiczne lub biologiczne przeznaczone do zwalczania, zapobiegania lub ograniczania występowania szkodników. Używa się ich głównie w rolnictwie, aby chronić uprawy przed owadami, grzybami, pleśnią czy chwastami w celu zwiększenia plonów. Jednak ich pozostałości mogą stanowić problem dla zdrowia ludzi i środowiska, dlatego ich stosowanie jest ściśle regulowane.

Jak donosi Fundacja Pro-test żaden z wykrytych w rumiankach związków chemicznych nie jest dopuszczony do stosowania w uprawie tej rośliny. To kolejny niepokojący wniosek płynący z testu.

W jaki sposób niedozwolone pestycydy znalazły się w popularnych herbatkach? Mogło dojść do celowego stosowania zakazanych środków w uprawach lub przypadkowego zanieczyszczenia rumianku. Niezależnie od przyczyny, ostateczna odpowiedzialność za „czystość” produktu spoczywa zawsze na producencie.

Jak wskazuje Fundacja Pro-test fakt, że choć Polpharma jest jedną z największych fabryk farmaceutycznych w Europie, nie była w stanie dostarczyć rumianku wolnego od pozostałości pestycydów. Jednocześnie mniejszy zakład, Flos, zaoferował produkt bez żadnych zanieczyszczeń. Jak widać, wielkość i renoma firmy nie zawsze świadczą o jakości jej produktu.

W badanych przez Pro-test rumiankach wykryte pestycydy to między innymi: chlomazon, lambda-cyhalotryna, permetryna, pirymifos metylowy oraz protiokonazol.

Niemal wszystkie zanieczyszczone rumianki zawierały protiokonazol – fungicyd chroniący rośliny przed grzybami. Zgodnie z aktualną wiedzą, jeśli żywność zawiera pozostałości protiokonazolu w granicach dozwolonych norm, ryzyko dla zdrowia jest oceniane jako niskie. Jednak polskie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi jasno wskazuje: w rumianku protiokonazol nie powinien znajdować się w ogóle.

Analiza wykazała także obecność pirymifosu metylowego (został wykryty także w leku). Związek ten ma udokumentowaną większą toksyczność niż inne wykryte pestycydy. Pirymifos metylowy nie jest stosowany bezpośrednio na rośliny. To silnie toksyczny środek służący do odkażania magazynów i usuwania insektów. Zanieczyszczenie nastąpiło najprawdopodobniej w magazynie, gdzie nie zachowano rygorystycznych procedur bezpieczeństwa (np. dokładnego wietrzenia) przed umieszczeniem w nim zebranego rumianku.

W herbatkach wykryto także permetrynę, związek szkodliwy głównie dla układu nerwowego, który jest całkowicie zakazany do stosowania w rolnictwie na terenie Unii Europejskiej jako środek ochrony roślin.

Oprócz wykrycia pojedynczych pestycydów poważniejszym zagrożeniem jest zjawisko „koktajlu pestycydów”, czyli obecności kilku z nich w jednym produkcie. Naukowcy są zaniepokojeni tym zjawiskiem, ponieważ nie sposób zbadać, jak na nasze zdrowie wpływa jednoczesne oddziaływanie wielu różnych szkodliwych substancji i ich wzajemne interakcje. Dodatkowo niektóre pestycydy mają metabolity (produkty przemiany), które również wykazują własną aktywność biologiczną.

W efekcie, nawet jeśli pojedyncza substancja mieści się w normie, łączny efekt spożywania wielu chemikaliów pozostaje nieznany i może stanowić ukryte zagrożenie dla zdrowia.