Spis treści
Trądzik na twarzy? To może być demodekoza
Krosty na twarzy, które są często brane za trądzik pospolity albo różowaty, a także przypisywane alergii, mogą mieć całkiem inne źródło.
Częstą przyczyną wykwitów skórnych jest zakażenie pasożytem należącym do roztoczy, jakim jest nużeniec (Demodex). Stworzenia widoczne jedynie pod mikroskopem są spokrewnione z kleszczami i pająkami.
Sprawdź: Ten rodzaj trądziku to większe zagrożenie złośliwym czerniakiem i innymi chorobami
Kolonizacja przez nużeńca nazywana jest demodekozą i stanowi wyzwanie dla lekarzy pod względem prawidłowego rozpoznania i leczenia. Zmiany nie reagują bowiem na standardowo stosowane środki antybakteryjne, sterydy ani antybiotyki.
Na skórze człowieka pasożytują dwa gatunki tego pajęczaka. Nużeniec ludzki (Demodex folliculorum) zamieszkuje gruczoły Meiboma znajdujące się w brzegach powiek, które produkują meibum – wydzielinę tłuszczową stanowiącą smar dla oka. Przyczynia się do zatkania tych gruczołów i rozwoju problemów okulistycznych. To zwłaszcza nużyca związana z rozwojem gradówki. Może także zagnieździć się w brwiach, gdzie również powoduje stan zapalny i ich wypadanie.
Drugim rodzajem jest nużeniec krótki (Demodex brevis). Bytuje w mieszkach włosowych, gdzie ujście mają gruczoły łojowe produkujące sebum. Kolonizuje te miejsca, gdzie są one gęsto umieszczone, czyli głównie twarz i skórę głowy. To właśnie on jest przyczyną powstawania ropnych wykwitów.
Jak wygląda nużeniec na twarzy? Objawy mogą mylić
Nużeniec żywi się martwymi, złuszczonymi komórkami naskórka i wydzieliną gruczołów łojowych, czego efektem jest ich zablokowanie, rogowacenie mieszkowe i miejscowy stan zapalny. Sprzyja ponadto zakażeniom bakteryjnym skóry, a jego odchody działają alergizująco, nasilając wysypkę. Mogą też zarazić „własnymi” bakteriami z rodzaju Bacillus i Bartonella.
Objawy nużycy skóry widać gołym okiem, a są to:
- ropne krosty, zgrubienia i pęcherze,
- zaczerwienienie,
- podrażnienie,
- nadwrażliwość,
- pieczenie,
- swędzenie,
- szorstkość skóry,
- łuszczenie się naskórka.
Zmiany pojawiają się głównie w łojotokowych okolicach twarzy. Ich typowa lokalizacja to obszary:
- na policzkach,
- po bokach nosa,
- na czole,
- wokół ujść przewodów słuchowych.
Cechą charakterystyczną tych zmian są poszerzone ujścia mieszków włosowych, ich rumieniowa otoczka i szarawy lub jasnobrązowy czop. W środku zaś widoczne być mogą białe, nitkowate, galaretowate struktury o długości 1-3 mm.
Efektem zagnieżdżenia się pasożyta jest zniszczenie gruczołów łojowych i zmiany prowadzące do powstawania blizn i przebarwień. Uważa się, że nużeniec skórny ma udział w rozwoju zapalenia okołoustnego czy zapalenia mieszków włosowych. Pasożyt może rozwijać się też w innych miejscach, np. na skórze głowy, powodując wypadanie włosów. Bywa też jednak, że zasiedla również gruczoły tłuszczowe w powiekach.
Skąd się bierze nużeniec?
Nużeniec jest powszechny. Szacuje się, że jego nosicielami jest 20-80 proc. populacji, przy czym nie u wszystkich powoduje problemy skórne. Częstość jego występowania rośnie wraz z wiekiem. Zwykle nie stwarza większych problemów, gdy jednak dojdzie do jego namnożenia (powyżej 5 roztoczy na 1 cm kwadratowy skóry), skutki jego działalności mogą stać się uciążliwe.
Kto jest podatny na nużycę? Są to zwłaszcza osoby z zaburzoną odpornością i innymi chorobami skóry, przede wszystkim:
- stosujące kremy przeciwzapalne ze sterydami,
- z atopowym zapaleniem skóry,
- z trądzikiem różowatym,
- w wieku powyżej 70 lat,
- przyjmujące leki immunosupresyjne,
- podczas chemioterapii,
- przewlekłą niewydolnością nerek w trakcie dializoterapii,
- z HIV i AIDS.
Nużeńcem można zarazić się poprzez bezpośredni kontakt z nosicielem albo jego przedmiotami osobistymi, jak np. ręcznik, pościel, kosmetyki. Roztocze to przenoszone jest również z kurzem, który osiada na skórze. Sprzyja mu szczególnie łojotok, zbyt rzadkie złuszczanie w przypadku rogowacenia naskórka i brak odpowiedniej higieny skóry (a także zbyt rzadkie pranie ręczników, powłoczek na poduszki). Częściej chorują kobiety, co ma związek ze stosowaniem produktów kosmetycznych, zwłaszcza podkładów i pudrów do twarzy.
Problemy z nużeńcem nasilają się w ciepłych miesiącach. Warto jednak wiedzieć, że pasożyt unika światła słonecznego (stąd łagodzi ono nieco zmiany, ponadto roztoczak ginie w temp. powyżej 54 stopnie Celsjusza) i wychodzi na powierzchnię skóry tylko w nocy. Właśnie dlatego leczenie nużycy wymaga odpowiednich działań zwłaszcza wieczorem.
Jak pozbyć się nużeńca?
Aby pozbyć się nużeńca, najpierw trzeba zdiagnozować zakażenie. Wykrycie tego pasożyta jest możliwe na podstawie oględzin zeskrobiny ze zmian skórnych pod mikroskopem. Za badanie na nużeńca trzeba zapłacić 30-40 zł, choć w niektórych miejscach kosztuje 100-120 zł (próbkę można pobrać też samodzielnie i wysłać do analizy).
Demodeks nie da się zwalczyć za pomocą zwykłych środków, nie pomogą też peelingi i zabiegi. Skuteczne leczenie przeprowadza się za pomocą leczniczych kremów zawierających związki takie jak:
- iwermektyna,
- metronidazol,
- permetryna,
- krotamiton.
Leczenie, czyli smarowanie skóry zwłaszcza na noc, musi być odpowiednio długie. Chodzi o to, by zabić nie tylko dorosłe osobniki, ale także te, które wylęgną się z jaj złożonych w porach skóry. Uważa się, że powinno trwać minimum 4 miesiące. Jednak już po kilku tygodniach widać poprawę (cykl rozwojowy nużeńca trwa 15-21 dni), a po 12 tygodniach w przypadku stosowania iwermektyny liczebność pasożyta zmniejsza się o 99 proc.
Pomocne w leczeniu mogą być także związki siarki, benzoesan benzylu, kwas salicylowy i olejek z drzewka herbacianego. Należy jednak uważać, bo mogą nadmiernie wysuszać i/lub podrażniać skórę, co prowadzi do nasilenia problemów.
Źródła:- Demodex (Face Mites) Cleveland Clinic
- Demodex folliculorum w dermatologii Termedia