Czym jest PTSD i dlaczego jest trudny do leczenia?
PTSD, czyli zespół stresu pourazowego (ang. post traumatic stress disorder), to zaburzenie psychiczne, które charakteryzuje się objawami takimi, jak natrętne myśli i wspomnienia, unikanie bodźców związanych z traumą, nadmierne pobudzenie i zaburzeniami nastroju.
Leczenie PTSD często obejmuje terapię skoncentrowaną na traumie oraz leki, które niestety mają znaczące skutki uboczne. W szczególności zespół stresu pourazowego często dotyka weteranów wojennych, a terapia ekspozycyjna związana z wielokrotnym opisywaniem traumatycznych doświadczeń może być dla nich szczególnie trudna do tolerowania.
Czytaj także: Porażenie piorunem jest niebezpieczne, ale nie musi być śmiertelne. Po tym człowiek już nie jest taki sam
Wiodąca teoria wskazuje, że w przypadku ekspozycji jako terapii PTSD jej skuteczność jest ograniczana z powodu nieefektywnej kontroli ciała migdałowatego mózgu przez brzuszno-przyśrodkową korę przedczołową i inne obszary mózgu. To zrozumienie prowadzi do poszukiwania innowacyjnych metod leczenia.
Czytaj: Nowy sposób na ból nowotworowy. Wystarczy 10 minut sesji VR
VR i stymulacja mózgu w leczeniu PTSD
Autorzy nowego badania opublikowanego w „Jama Psychiatry” zdecydowali się połączyć ekspozycję na wirtualną rzeczywistość (VR, virtual reality), która zapewnia sugestywne wrażenia sensoryczne, z przezczaszkową stymulacją prądem stałym. Ta bezbolesna stymulacja mózgu może pobudzić aktywność neuronową, ułatwiając kontrolę poprzez brzuszno-przyśrodkową korę przedczołową.
– Dzięki terapii ekspozycyjnej mózg przetwarza traumę na nowo i uczy się, że chociaż traumatyczne doświadczenie było niebezpieczne, wspomnienia o traumatycznym doświadczeniu, a także myśli i uczucia, które są przez nie wywołane, nie są niebezpieczne – powiedziała dr Mascha van 't Wout-Frank z Veterans Affairs Providence Providence Center for Neurorestoration and Neurotechnology. – Skutkuje to osłabieniem warunkowanej reakcji strachu.
Wyniki u pacjentów z PTSD – objawy słabną
Badanie przeprowadzone przez zespół dr Noaha Philipa z Uniwersytetu Browna w Providence objęło 54 amerykańskich weteranów wojennych z chronicznym zespołem stresu pourazowego. Uczestnicy byli losowo przydzielani do grupy przezczaszkowej stymulacji prądem stałym lub doświadczenia pozorowanego, które zapewniało podobne doznania, ale prąd był słabszy lub aplikowany krócej.
U pacjentów otrzymujących przezczaszkową stymulację prądem stałym, niewielka ilość energii elektrycznej była kierowana do brzuszno-przyśrodkowej kory przedczołowej podczas sześciu 25-minutowych sesji standaryzowanej ekspozycji na wirtualną rzeczywistość w strefie wojny, przeprowadzonych w ciągu dwóch do trzech tygodni.
Po miesiącu uczestnicy grupy otrzymującej aktywną przezczaszkową stymulację prądem stałym zgłosili znaczną redukcję nasilenia objawów PTSD. Aktywna przezczaszkowa stymulacja prądem stałym znacząco przyspieszyła psychologiczne i fizjologiczne przystosowanie się do wydarzeń w wirtualnej rzeczywistości w porównaniu z pacjentami poddanymi leczeniu pozorowanemu.
W eksperymencie VR została uogólniona tak, aby zawierała elementy wywołujące traumę, ale nie odzwierciedlała osobistych doświadczeń żadnego z uczestników.
– Pacjentom może być trudno mówić w kółko o swojej osobistej traumie i jest to jeden z częstych powodów, dla których uczestnicy rezygnują z psychoterapii – powiedział Philip. – Ludziom łatwiej jest poradzić sobie z ekspozycją na rzeczywistość wirtualną.
Przyszłość terapii PTSD
W ciągu zaledwie dwóch tygodni połączenie stymulacji elektrycznej i terapii VR przyspieszyło proces, który zwykle wymaga około 12 tygodni, aby widoczne były wyniki. Co więcej, efekty nasilały się z biegiem czasu.
Czytaj też: Dziecięca trauma seksualna wymaga pomocy
– Odkryliśmy, że po zakończeniu leczenia stan pacjentów w dalszym ciągu poprawiał się, a największe efekty zaczęliśmy widzieć miesiąc później – powiedział Philip.
Zespół badawczy kontynuuje analizę wyników, aby lepiej zrozumieć, w jaki sposób leczenie wpływa na zmiany w mózgu. Przyszłe badania mogłyby obejmować większą grupę uczestników, dłuższy czas obserwacji, a być może nawet efekty ponownego leczenia.
– To odmienny i innowacyjny sposób podejścia do leczenia, w którym łączymy najlepsze aspekty psychoterapii, neuronauki i stymulacji mózgu, aby pomóc ludziom wyzdrowieć – powiedział Philip.
(PAP)
Paweł Wernicki
pmw/ bar/ arz
Źródło:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?